Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Sala Treningowa
Sro Lis 14, 2012 11:08 pm
Ogromne pomieszczenie pełne różnorakich przyrządów do ćwiczeń. Pieczę nad tym miejscem sprawują specjalnie wyszkoleni w tym celu trenerzy. Tutaj każdy może przyjść i wypocić siódme poty podczas ciężkich treningów.
- Xanas
- Liczba postów : 610
Data rejestracji : 31/10/2012
Identification Number
HP:
(1127/1500)
KI:
(0/0)
Re: Sala Treningowa
Pią Lis 16, 2012 10:05 pm
Wszedłem przez dość duże wrota do środku pomieszczenia. Jak zawsze o tej godzinie sala była zatłoczona. Wszyscy biegali, skakli, walczyli czy obijali worki treningowe.
To było dobre miejsce jeśli chciało się na kimś wyładować albo do bójek. Wszystko zgodnie z prawem.
Rozejrzałem się uważnie po wnętrzu szukając kogoś kto by wyglądał na dość silnego sparing partnera.
Nie interesują mnie chucherka, czas sprawdzić na co mnie stać. Machnąłem ogonem w prawo i w lewo szukając wzrokiem odpowiedniego przeciwnika.
To było dobre miejsce jeśli chciało się na kimś wyładować albo do bójek. Wszystko zgodnie z prawem.
Rozejrzałem się uważnie po wnętrzu szukając kogoś kto by wyglądał na dość silnego sparing partnera.
Nie interesują mnie chucherka, czas sprawdzić na co mnie stać. Machnąłem ogonem w prawo i w lewo szukając wzrokiem odpowiedniego przeciwnika.
Re: Sala Treningowa
Sob Lis 17, 2012 1:15 pm
Frost rozglądał się po Sali, gdy nagle podszedł do niego słusznym rozmiarów Jaszczur, odziany we wspaniałą szatę.
Bez wątpienia był to jeden z tutejszych Trenerów. Zmierzył młodego wojownika wzrokiem, po czym odezwał się:
- No proszę, kogo mu tu mamy. Nowy jak mniemam. Zadomów się tutaj, gdyż prawdopodobnie spędzisz tu sporo czasu.
Zrobił krótką pauzę, podczas której rozejrzał się monitorując zapewne ćwiczenia swoich podopiecznych, a następnie kontynuował:
- Proponuję zacząć od małego sparingu. Wyznaczę Ci przeciwnika o podobnych umiejętnościach, aby ocenić Twoją technikę walki oraz wskazać nad czym musisz jeszcze popracować. Zacznij od krótkiej rozgrzewki, a potem wróć do mnie.
Po ostatnim zdaniu oddalił się w kierunku grupy Jaszczurów podpowiadając im to i owo.
- Oto on:
Bez wątpienia był to jeden z tutejszych Trenerów. Zmierzył młodego wojownika wzrokiem, po czym odezwał się:
- No proszę, kogo mu tu mamy. Nowy jak mniemam. Zadomów się tutaj, gdyż prawdopodobnie spędzisz tu sporo czasu.
Zrobił krótką pauzę, podczas której rozejrzał się monitorując zapewne ćwiczenia swoich podopiecznych, a następnie kontynuował:
- Proponuję zacząć od małego sparingu. Wyznaczę Ci przeciwnika o podobnych umiejętnościach, aby ocenić Twoją technikę walki oraz wskazać nad czym musisz jeszcze popracować. Zacznij od krótkiej rozgrzewki, a potem wróć do mnie.
Po ostatnim zdaniu oddalił się w kierunku grupy Jaszczurów podpowiadając im to i owo.
- Xanas
- Liczba postów : 610
Data rejestracji : 31/10/2012
Identification Number
HP:
(1127/1500)
KI:
(0/0)
Re: Sala Treningowa
Sob Lis 17, 2012 5:44 pm
Nie uważałem że jestem najsilniejszy na świecie. Owszem byłem sliny, ale z punktu widzenia mojej rasy byłem przeciętniakiem. Byłem zadowolony że inny, bardziej doświadczony wojownik będzie mnie trenował.
Dodatkowo, perspektywa dobrej walki bardzo mi się podobała i już zacierałem ręce.
Jaszczur który mnie miał trenować był wysoki, wysocy są tylko ci którzy osiagneli pierwszą formę, czyli musi mieć sporą moc.
Rozejrzałem się po sali w poszukiwaniu jakichś worków treningowych i szybko takie znalazłem. Przez chwilę okładałem worek który był wypełniony kamieniami, by po chwili zniszczyć go silnym uderzeniem.
Po tej krótkiej rozgrzewce podszedłem z powrotem do trenera i odezwałem się z założonymi rękoma.
-Jestem gotów, kto ma być moim przeciwnikiem?
Dodatkowo, perspektywa dobrej walki bardzo mi się podobała i już zacierałem ręce.
Jaszczur który mnie miał trenować był wysoki, wysocy są tylko ci którzy osiagneli pierwszą formę, czyli musi mieć sporą moc.
Rozejrzałem się po sali w poszukiwaniu jakichś worków treningowych i szybko takie znalazłem. Przez chwilę okładałem worek który był wypełniony kamieniami, by po chwili zniszczyć go silnym uderzeniem.
Po tej krótkiej rozgrzewce podszedłem z powrotem do trenera i odezwałem się z założonymi rękoma.
-Jestem gotów, kto ma być moim przeciwnikiem?
Re: Sala Treningowa
Sob Lis 17, 2012 7:12 pm
Trener spojrzał na Frost'a zdziwionym wzrokiem, gdy ten pojawił się po zaledwie paru minutach.
- I Ty to nazywasz rozgrzewką? Jak chcesz, miej później pretensje do samego siebie - najwyraźniej był zwolennikiem długiej i dokładnej rozgrzewki - No dobrze, kogo by Ci tutaj....
Rozejrzał się po sali w poszukiwaniu odpowiedniego sparingpartnera dla młodego wojownika. W tym czasie kilkanaście metrów od nich nastąpiła potężna eksplozja. Najwyraźniej jeden z walczących Jaszczurów użył jakiejś mocnej techniki, nad którą nie potrafił jeszcze zbyt dobrze panować. W rezultacie ucierpiała na tym cała masa przyrządów do ćwiczeń.
- Ty baranie i co żeś zrobił!? - krzyknął Trener - Nie wyjdziesz stąd, dopóki nie posprzątasz tego bajzlu! A Ty - rzekł do kogoś stojącego nieopodal - Do mnie! No już, pospiesz się.
Odwrócił głowę w stronę Frost'a i kręcąc z politowaniem głową powiedział:
- Widzisz młody, tak to jest jak się uczy niedoświadczonego dzieciaka takich technik. Nie wiem co za kretyn mu to pokazał. Z wielką mocą wiążę się wielka odpowiedzialność, ot co - facet był surowy, ale najwyraźniej lubił sobie pogadać - O, oto jest Twój przeciwnik.
Był to podobnej postury co Frost Jaszczur. Spoglądał teraz na niego chłodnym wzrokiem, analizując jego słabe punkty.
- A więc mały sparing. Obaj jesteście świeżakami, muszę sprawdzić Wasze umiejętności, by na ich podstawie pomóc Wam w rozwoju. Ty zaczynasz - dodał wskazując na Frost'a.
OCC:
Twój przeciwnik:
Siła - 20
Szybkość - 30
Wytrzymałość - 20
Energia - 50
HP - 300
Ki - 750
Techniki: Bukujutsu, Kiaiho, Death Beam, Barrage Death Beam.
- I Ty to nazywasz rozgrzewką? Jak chcesz, miej później pretensje do samego siebie - najwyraźniej był zwolennikiem długiej i dokładnej rozgrzewki - No dobrze, kogo by Ci tutaj....
Rozejrzał się po sali w poszukiwaniu odpowiedniego sparingpartnera dla młodego wojownika. W tym czasie kilkanaście metrów od nich nastąpiła potężna eksplozja. Najwyraźniej jeden z walczących Jaszczurów użył jakiejś mocnej techniki, nad którą nie potrafił jeszcze zbyt dobrze panować. W rezultacie ucierpiała na tym cała masa przyrządów do ćwiczeń.
- Ty baranie i co żeś zrobił!? - krzyknął Trener - Nie wyjdziesz stąd, dopóki nie posprzątasz tego bajzlu! A Ty - rzekł do kogoś stojącego nieopodal - Do mnie! No już, pospiesz się.
Odwrócił głowę w stronę Frost'a i kręcąc z politowaniem głową powiedział:
- Widzisz młody, tak to jest jak się uczy niedoświadczonego dzieciaka takich technik. Nie wiem co za kretyn mu to pokazał. Z wielką mocą wiążę się wielka odpowiedzialność, ot co - facet był surowy, ale najwyraźniej lubił sobie pogadać - O, oto jest Twój przeciwnik.
Był to podobnej postury co Frost Jaszczur. Spoglądał teraz na niego chłodnym wzrokiem, analizując jego słabe punkty.
- A więc mały sparing. Obaj jesteście świeżakami, muszę sprawdzić Wasze umiejętności, by na ich podstawie pomóc Wam w rozwoju. Ty zaczynasz - dodał wskazując na Frost'a.
OCC:
Twój przeciwnik:
Siła - 20
Szybkość - 30
Wytrzymałość - 20
Energia - 50
HP - 300
Ki - 750
Techniki: Bukujutsu, Kiaiho, Death Beam, Barrage Death Beam.
- Xanas
- Liczba postów : 610
Data rejestracji : 31/10/2012
Identification Number
HP:
(1127/1500)
KI:
(0/0)
Re: Sala Treningowa
Nie Lis 18, 2012 11:28 am
Zmierzyłem mojego przeciwnika wzrokiem. Był podobnej postury jak ja ale nie mogłem odczytać jego Power levelu bez scoutera. Ciekawe na jakiej zasadzie trener dobierał przeciwników.
Cóż, to teraz nie ważne trzeba było skupić się na walce i szybko poskładać przeciwnika.
Mam nadzieję że moje wcześniejsze treningi na naszej rodzimej planecie nie poszły na marne.
- ja zaczynam huh... no dobra - uśmiechnąłem się wrednie. Nie miałem zamiaru walczyć fair. Tutaj wszystkie chwyty dozwolone.
Stałem przez chwilę mierząc się wzrokiem z moim przeciwnikiem aż w końcu uśmiechnąłem się szerzej. Zacząłem ładować KI i wystrzeliłem w mojego przeciwnika wiązką Eye Beam.
Uwielbiałem tą technikę, pozwalała obijać przeciwnika bez próby obrony z jego strony.
OOC:
Eye Beam - 25 Energii
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 390/390
Ki - 515/540
Cóż, to teraz nie ważne trzeba było skupić się na walce i szybko poskładać przeciwnika.
Mam nadzieję że moje wcześniejsze treningi na naszej rodzimej planecie nie poszły na marne.
- ja zaczynam huh... no dobra - uśmiechnąłem się wrednie. Nie miałem zamiaru walczyć fair. Tutaj wszystkie chwyty dozwolone.
Stałem przez chwilę mierząc się wzrokiem z moim przeciwnikiem aż w końcu uśmiechnąłem się szerzej. Zacząłem ładować KI i wystrzeliłem w mojego przeciwnika wiązką Eye Beam.
Uwielbiałem tą technikę, pozwalała obijać przeciwnika bez próby obrony z jego strony.
OOC:
Eye Beam - 25 Energii
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 390/390
Ki - 515/540
Re: Sala Treningowa
Wto Lis 20, 2012 1:49 pm
Przeciwnik Frost'a był sparaliżowany, nie mógł się ruszyć. Dlatego zastanawiał fakt, iż uśmiechał się szyderczo.
- I co, będziesz tak stał i czekał, aż odzyskam panowanie nad ciałem? - spytał z pogardą
Nawet nie próbował się wyswobodzić, cierpliwie czekał, aż technika straci swą moc. Trener tym czasem stał z założonymi rękoma kilka metrów dalej, obserwując w milczeniu ten pojedynek. Z jego miny nie dało się wyczytać nic ciekawego.
OCC:
Nie pozostaje mi nic innego niż czekać. A i aktualizuj scouter.
- I co, będziesz tak stał i czekał, aż odzyskam panowanie nad ciałem? - spytał z pogardą
Nawet nie próbował się wyswobodzić, cierpliwie czekał, aż technika straci swą moc. Trener tym czasem stał z założonymi rękoma kilka metrów dalej, obserwując w milczeniu ten pojedynek. Z jego miny nie dało się wyczytać nic ciekawego.
OCC:
Nie pozostaje mi nic innego niż czekać. A i aktualizuj scouter.
- Xanas
- Liczba postów : 610
Data rejestracji : 31/10/2012
Identification Number
HP:
(1127/1500)
KI:
(0/0)
Re: Sala Treningowa
Wto Lis 20, 2012 3:14 pm
Zaraz zetrę mu ten uśmieszek z tej głupiej twarzy.
Ruszyłem szybko na niego z ironicznym uśmieszkiem. Dobry jest w gębie ale zobaczymy kto wyjdzie zwycięsko z tej walki. Na razie mam swoje pięć minut.
Gdy technika jeszcze działała zbliżyłem się do niego i biorąc wielki zamach trzasnąłem go z pięści z twarz. Chciałem sprawić by wyleciał z ringu.
- To zmyje ten uśmieszek z twojej głupiej twarzy! - warknąłem czując jak moja ręka wbija się w jego twarz
OOC
atak podczas działania paraliżu
- Atak potężny = 46 dmg
Ruszyłem szybko na niego z ironicznym uśmieszkiem. Dobry jest w gębie ale zobaczymy kto wyjdzie zwycięsko z tej walki. Na razie mam swoje pięć minut.
Gdy technika jeszcze działała zbliżyłem się do niego i biorąc wielki zamach trzasnąłem go z pięści z twarz. Chciałem sprawić by wyleciał z ringu.
- To zmyje ten uśmieszek z twojej głupiej twarzy! - warknąłem czując jak moja ręka wbija się w jego twarz
OOC
atak podczas działania paraliżu
- Atak potężny = 46 dmg
Re: Sala Treningowa
Czw Lis 22, 2012 6:02 pm
Siła ciosu była dość duża, Jaszczur odleciał parę metrów do tyłu. Jedyny plus był taki, iż paraliż przestał działać i mógł on teraz odpowiedzieć na atak Frost'a. Uśmiechnął się na samą myśl o tym.
- Tego chyba nie znasz co nie? - spytał z pogardą.
Wystawił przed siebie palec wskazujący i wystrzelił cienistym promieniem w stronę młodego wojownika trafiając go w klatkę piersiową.
OCC:
Death Beam - 38 dmg / minus 49 Ki
HP - 254
Ki - 701
- Tego chyba nie znasz co nie? - spytał z pogardą.
Wystawił przed siebie palec wskazujący i wystrzelił cienistym promieniem w stronę młodego wojownika trafiając go w klatkę piersiową.
OCC:
Death Beam - 38 dmg / minus 49 Ki
HP - 254
Ki - 701
- Xanas
- Liczba postów : 610
Data rejestracji : 31/10/2012
Identification Number
HP:
(1127/1500)
KI:
(0/0)
Re: Sala Treningowa
Sob Lis 24, 2012 9:43 pm
Widząc nadlatujący promień starałem się zrobić unik. Niestety nie znałem tej techniki jak i szybkości lotu promienia. Strumień trafił mnie w klatkę piersiową a ja poczułem ból.
Zacisnąłem jednak pięści i wytrzymałem chociaż siła uderzenia przesuneła mnie trochę w tył.
Dziwna technika, będę musiał ją potem przeanalizować.
Nie opłacało mi się używać blastów. Były za słabe na razie i tylko marnowałbym czas.
Ruszyłem na niego i wyskoczyłem w powietrze chcąc trzasnąć go ogonem w głowę z obrotu.
OOC:
Silny Atak = 24 dmg
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 352/390
Ki - 515/540
Zacisnąłem jednak pięści i wytrzymałem chociaż siła uderzenia przesuneła mnie trochę w tył.
Dziwna technika, będę musiał ją potem przeanalizować.
Nie opłacało mi się używać blastów. Były za słabe na razie i tylko marnowałbym czas.
Ruszyłem na niego i wyskoczyłem w powietrze chcąc trzasnąć go ogonem w głowę z obrotu.
OOC:
Silny Atak = 24 dmg
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 352/390
Ki - 515/540
Re: Sala Treningowa
Sro Lis 28, 2012 6:10 pm
Ogon trafił w twarz Jaszczura, którego odrzuciło o 2/3 metry do tyłu. Stał chwilę ze spuszczoną głową i ręką na policzku. Gdy się wyprostował odsłonił twarz, na której widniał podłużny ślad po ostatnim ciosie. Splunął krwią na posadzkę i rzucił przez zaciśnięte zęby:
- Zapłacisz mi za to. I to słono! - po czym z rządzą mordu w oczach rzucił się na Frost'a.
Zasypał go gradem ciosów. Atakował rękoma, nogami oraz ogonem starając się trafić w najbardziej czułe punkty. Zabawa się skończyła, gość pragnął zemsty.
OCC:
Potężny - 50 dmg.
HP - 230
Ki - 701
I nie zapomnij aktualizować scouter'a po każdym poście!
- Zapłacisz mi za to. I to słono! - po czym z rządzą mordu w oczach rzucił się na Frost'a.
Zasypał go gradem ciosów. Atakował rękoma, nogami oraz ogonem starając się trafić w najbardziej czułe punkty. Zabawa się skończyła, gość pragnął zemsty.
OCC:
Potężny - 50 dmg.
HP - 230
Ki - 701
I nie zapomnij aktualizować scouter'a po każdym poście!
- Xanas
- Liczba postów : 610
Data rejestracji : 31/10/2012
Identification Number
HP:
(1127/1500)
KI:
(0/0)
Re: Sala Treningowa
Czw Lis 29, 2012 10:43 pm
przeciwnik zasypał mnie gradem ciosów, z trudem starałem się bronić lecz przy takiej furii nic z tego nie wychodziło. W końcu straciłem równowagę i upadłem gdy ten podciął mnie nogą. Wylądowałem na plecach ale changeling stał już nade mną i zamierzał wbić mnie w ziemię.
Udało mi się złapać jego pięści i przez chwilę siłowałem się z nim starając dowieść że jestem silniejszy. Ten jednak nie ustępował więc zmieniłem strategię. Zamiast odpychać go rękoma użyłem nóg szybko opierając je na jego torsie i wybijając go do tyłu z pełną siła.
OOC:
Silny Atak = 24 dmg
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 302/390
Ki - 515/540
Udało mi się złapać jego pięści i przez chwilę siłowałem się z nim starając dowieść że jestem silniejszy. Ten jednak nie ustępował więc zmieniłem strategię. Zamiast odpychać go rękoma użyłem nóg szybko opierając je na jego torsie i wybijając go do tyłu z pełną siła.
OOC:
Silny Atak = 24 dmg
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 302/390
Ki - 515/540
Re: Sala Treningowa
Pon Gru 03, 2012 10:45 pm
Jaszczur został odepchnięty do tyłu nogami Frost'a. Zrobił salto w tył i wylądował pewnie na posadzce. Oddychał ciężko, najwyraźniej ten szaleńczy atak kosztował go sporo sił. Gdy uspokoił oddech, wyprostował się i spojrzał ze złowieszczym uśmieszkiem na przeciwnika.
- Co by tu teraz - szepnął tak cicho, że rywal ledwo mógł to usłyszeć - Aaa tak, to będzie dobre. Ej wymoczku - podniósł głos - Nie mam czasu żeby się z Tobą bawić, więc zakończę to teraz.
W palcu wskazującym prawej dłoni zaczął kumulować Ki. Następnie wystrzelił dwa pociski, łudząco podobne do tego sprzed kilku minut, trafiając w obydwa kolana Frost'a.
OCC:
Barrage Death Beam - 2 pociski = łącznie 75 dmg. Możesz mieć problemy z chodzeniem.
HP - 206
Ki - 701 - 105 = 596
I prosiłbym o nieco dłuższe posty
- Co by tu teraz - szepnął tak cicho, że rywal ledwo mógł to usłyszeć - Aaa tak, to będzie dobre. Ej wymoczku - podniósł głos - Nie mam czasu żeby się z Tobą bawić, więc zakończę to teraz.
W palcu wskazującym prawej dłoni zaczął kumulować Ki. Następnie wystrzelił dwa pociski, łudząco podobne do tego sprzed kilku minut, trafiając w obydwa kolana Frost'a.
OCC:
Barrage Death Beam - 2 pociski = łącznie 75 dmg. Możesz mieć problemy z chodzeniem.
HP - 206
Ki - 701 - 105 = 596
I prosiłbym o nieco dłuższe posty
- Xanas
- Liczba postów : 610
Data rejestracji : 31/10/2012
Identification Number
HP:
(1127/1500)
KI:
(0/0)
Re: Sala Treningowa
Wto Gru 04, 2012 9:39 am
Nasza walka się przedłużała, a ja wziąłem sobie za punkt honoru wyjście z tej walki zwycięsko. Przeciwnik był ciężki ponieważ znał najwyraźniej wiele technik opartych na energii. Zagryzłem wargę z frustracji gdyż ja znałem tylko słabe Ki Blasty których po prostu nie opłacało mi się użyć.
Mimo iż czułem że jestem silny energetycznie nie znałem odpowiedniej ilości technik by wykorzystać ten potencjał.
Zacisnąłem pięści które były obecnie moim najważniejszym źródłem ataku i przyszykowałem się do ataku.
W tym momencie jednak przeciwnik wystrzelił dwa promienie które były tak szybkie że tylko zobaczyłem migniecie, a potem ostry ból w kolanach.
Zachwiałem się mocno zaciskając zęby ale utrzymałem się na nogach. Spojrzałem na swoje nogi i skrzywiłem się widząc dwie krwawiące obficie rany w kolanach.
-Ty Draniu....zabiję cię. - postąpiłem krok w jego stronę ale ból prawie mnie sparaliżował.
Oddychałem ciężko i wiedziałem że jeśli pobiegnę to pewnie z bólu stracę przytomność.
Przez chwilę nie wiedziałem jak się zbliżyć do niego po czym wpadłem na pomysł. Wykrzywiłem usta w złośliwym uśmieszku.
*Muszę to skończyć szybko *
Spojrzałem na niego pogardliwie i skumulowałem energię w oczach. Czułem że znów mogę użyć techniki. Szybko wystrzeliłem dwa promienie wprost w mojego przeciwnika paraliżując go na niedługi czas.
Problemem było tylko podejście do niego. Gdy moje nogi były w takim stanie to nie dałbym rady za cholerę, ale postanowiłem zignorować ból i zgiąłem nogi po czym wybiłem się w jego stronę najmocniej jak potrafiłem.
Leciałem w jego stronę bardzo szybko z ręką gotową do uderzenia.
- Żryj to! - warknąłem i zadałem cios chcąc wbić mu nos w czaszkę.
OCC:
Tak jak w regulaminie opisałem od razu turę w której on był sparaliżowany. Trzecia tura jak mniemam minęła i znów mogę użyć .
Eye Beam - 25mp - 1 tura
Silny Atak = 24 dmg - 2 tura
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 227/390
Ki - 490/540
Mimo iż czułem że jestem silny energetycznie nie znałem odpowiedniej ilości technik by wykorzystać ten potencjał.
Zacisnąłem pięści które były obecnie moim najważniejszym źródłem ataku i przyszykowałem się do ataku.
W tym momencie jednak przeciwnik wystrzelił dwa promienie które były tak szybkie że tylko zobaczyłem migniecie, a potem ostry ból w kolanach.
Zachwiałem się mocno zaciskając zęby ale utrzymałem się na nogach. Spojrzałem na swoje nogi i skrzywiłem się widząc dwie krwawiące obficie rany w kolanach.
-Ty Draniu....zabiję cię. - postąpiłem krok w jego stronę ale ból prawie mnie sparaliżował.
Oddychałem ciężko i wiedziałem że jeśli pobiegnę to pewnie z bólu stracę przytomność.
Przez chwilę nie wiedziałem jak się zbliżyć do niego po czym wpadłem na pomysł. Wykrzywiłem usta w złośliwym uśmieszku.
*Muszę to skończyć szybko *
Spojrzałem na niego pogardliwie i skumulowałem energię w oczach. Czułem że znów mogę użyć techniki. Szybko wystrzeliłem dwa promienie wprost w mojego przeciwnika paraliżując go na niedługi czas.
Problemem było tylko podejście do niego. Gdy moje nogi były w takim stanie to nie dałbym rady za cholerę, ale postanowiłem zignorować ból i zgiąłem nogi po czym wybiłem się w jego stronę najmocniej jak potrafiłem.
Leciałem w jego stronę bardzo szybko z ręką gotową do uderzenia.
- Żryj to! - warknąłem i zadałem cios chcąc wbić mu nos w czaszkę.
OCC:
Tak jak w regulaminie opisałem od razu turę w której on był sparaliżowany. Trzecia tura jak mniemam minęła i znów mogę użyć .
Eye Beam - 25mp - 1 tura
Silny Atak = 24 dmg - 2 tura
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 227/390
Ki - 490/540
Re: Sala Treningowa
Sro Gru 05, 2012 10:02 pm
Gdy tylko Jaszczur ponownie znalazł się pod działaniem paraliżu spowodowanym Eye Beam'em, spojrzał ze złością na Frost'a i warknął:
- Znowu to samo? Nie znasz niczego innego?
Szamotał się próbując uwolnić, jednak nie miał wystarczających zdolności, aby przeciwdziałać efektom tej techniki. Bez możliwości obrony został znokautowany ciosem, który spowodował, że jego nos się rozkwasił. Padł na deski, trzymając się za twarz, która była cała we krwi. Splunął na bok i powoli podniósł się na nogi.
- Teraz to mnie wkurzyłeś - otarł krew wierzchem dłoni - Nie daruję.
Wzniósł się o parę metrów w górę i obracając się wokół własnej osi pikował na Frost'a. Niczym korkociąg wbił się w jego klatkę piersiową pozbawiając go na moment tchu.
OCC:
Podstawowy - 20 dmg.
HP - 182
Ki - 596
- Znowu to samo? Nie znasz niczego innego?
Szamotał się próbując uwolnić, jednak nie miał wystarczających zdolności, aby przeciwdziałać efektom tej techniki. Bez możliwości obrony został znokautowany ciosem, który spowodował, że jego nos się rozkwasił. Padł na deski, trzymając się za twarz, która była cała we krwi. Splunął na bok i powoli podniósł się na nogi.
- Teraz to mnie wkurzyłeś - otarł krew wierzchem dłoni - Nie daruję.
Wzniósł się o parę metrów w górę i obracając się wokół własnej osi pikował na Frost'a. Niczym korkociąg wbił się w jego klatkę piersiową pozbawiając go na moment tchu.
OCC:
Podstawowy - 20 dmg.
HP - 182
Ki - 596
- Xanas
- Liczba postów : 610
Data rejestracji : 31/10/2012
Identification Number
HP:
(1127/1500)
KI:
(0/0)
Re: Sala Treningowa
Sob Gru 08, 2012 9:01 am
Wlaka trwała zdecydowanie za długo i już mnie ten gość naprawdę wkurzał. Jakim cudem on jeszcze stoi mimo tylu ciosów.
Za długo jednak o tym myślałem i oberwałem z nogi w klatkę piersiową. Uderzenie odepchnęło mnie na kilka metrów, a pokrwawione nogi nie ułatwiły w utrzymaniu równowagi. Udało mi się jednak nie upaść i zacisnąwszy pięści zacząłem ciężko oddychać.
Zlustrowałem go dokładnie z góry na dół szukając jakichś czułych punktów ale niestety nic nie znalazłem lub nie wiedziałem gdzie są czułe punkty tego changelinga.
- Padłbyś w końcu - warknąłem do swojego przeciwnika ocierając krew z ust która nie wiadomo jak tam się znalazła.
Wyskoczyłem na niego i zrobiłem fintę ręką tak by go zmylić, a tak naprawdę wyprowadzam ostry atak ogonem by przebić jego ciało. To już nie była sportowa walka, chciałem jego śmierci.
OCC:
- Atak potężny = 46 dmg
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 207/390
Ki - 490/540
Za długo jednak o tym myślałem i oberwałem z nogi w klatkę piersiową. Uderzenie odepchnęło mnie na kilka metrów, a pokrwawione nogi nie ułatwiły w utrzymaniu równowagi. Udało mi się jednak nie upaść i zacisnąwszy pięści zacząłem ciężko oddychać.
Zlustrowałem go dokładnie z góry na dół szukając jakichś czułych punktów ale niestety nic nie znalazłem lub nie wiedziałem gdzie są czułe punkty tego changelinga.
- Padłbyś w końcu - warknąłem do swojego przeciwnika ocierając krew z ust która nie wiadomo jak tam się znalazła.
Wyskoczyłem na niego i zrobiłem fintę ręką tak by go zmylić, a tak naprawdę wyprowadzam ostry atak ogonem by przebić jego ciało. To już nie była sportowa walka, chciałem jego śmierci.
OCC:
- Atak potężny = 46 dmg
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 207/390
Ki - 490/540
Re: Sala Treningowa
Pon Gru 10, 2012 10:37 pm
Jaszczur obserwował uważnie kolejny atak Frost'a. Gdy tylko zorientował się, że nie zaatakuje ręką lecz ogonem, skumulował w sobie Ki, a następnie wypchnął ją przed siebie. Efektem tego był kilkusekundowy lot jego rywala, zakończony na pobliskiej ścianie.
- Buahahaaha! - zawył, podpierając ręce na kolanach by nie upaść ze śmiechu - doprawdy zabawnie wyglądałeś, zupełnie jak rozgnieciony robal. W zasadzie to i tak nim jesteś więc.... - tu znowu wybuchnął śmiechem.
Gdy już się opanował i stanął prosto na nogi, przystąpił do ataku. Będąc metr przed przeciwnikiem zszedł do parteru i podciął mu nogi. Gdy ten zawisł w powietrzu, wymierzył mu kilka solidnych kopniaków, a następnie pojawił się nad Nim i przygniótł go do ziemi.
- Lepiej się poddaj - rzekł, patrząc z góry, jednocześnie stojąc mu na plecach - inaczej nie będę miał wyboru i wylądujesz w kawałkach na sali szpitalnej!
OCC:
Twój ostatni atak nie dochodzi do skutku. Dlaczego? Bo Kiaiho (Wersja Def. - Atak.) - minus 7 Ki. Przy okazji 50 dmg. A zaraz potem potężny i kolejne 50 dmg, czyli razem = 100dmg.
HP - 182
Ki - 589
- Buahahaaha! - zawył, podpierając ręce na kolanach by nie upaść ze śmiechu - doprawdy zabawnie wyglądałeś, zupełnie jak rozgnieciony robal. W zasadzie to i tak nim jesteś więc.... - tu znowu wybuchnął śmiechem.
Gdy już się opanował i stanął prosto na nogi, przystąpił do ataku. Będąc metr przed przeciwnikiem zszedł do parteru i podciął mu nogi. Gdy ten zawisł w powietrzu, wymierzył mu kilka solidnych kopniaków, a następnie pojawił się nad Nim i przygniótł go do ziemi.
- Lepiej się poddaj - rzekł, patrząc z góry, jednocześnie stojąc mu na plecach - inaczej nie będę miał wyboru i wylądujesz w kawałkach na sali szpitalnej!
OCC:
Twój ostatni atak nie dochodzi do skutku. Dlaczego? Bo Kiaiho (Wersja Def. - Atak.) - minus 7 Ki. Przy okazji 50 dmg. A zaraz potem potężny i kolejne 50 dmg, czyli razem = 100dmg.
HP - 182
Ki - 589
- Xanas
- Liczba postów : 610
Data rejestracji : 31/10/2012
Identification Number
HP:
(1127/1500)
KI:
(0/0)
Re: Sala Treningowa
Sro Gru 12, 2012 9:46 am
Słabłem.. Czułem to w kościach. Ten jaszczur znał po prostu za dużo technik, a ja za mało.
Nie wiedziałem jak skontrował mój atak, to bylo zbyt dziwne. Faktem było to że po chwili byłem wgnieciony w pobliską ścianę. Zacząłem się jednak podnosić , ale przeciwnik nie zamierzał kończyć. Zacząłem się podnosić, ale mój przeciwnik był już przy mnie i starał się wykonać kopnięcie stopą. Zastawiłem się jednak i złapałem jego nogę z ironicznym uśmieszkiem.
Sapałem ciężko, a z ust moich ciekła krew.
- Nie przegram, nie poddam się słyszysz?! - Warknąłem w przypływie furii.
Jak ja mógłbym przegrać z kimś takim. To się nie może stać.
*Wygram, wygram, wygram!*
Zacząłem się okręcać w okół własnej osi trzymając go ciągle za nogę coraz szybciej i szybciej, aż w końcu puściłem go tak by wpadł w przeciwległą ścianę.
- Nie irytuj mnie insekcie! - krzyknąłem gotując się do kolejnego ataku.
OOC:
Kontratak potężnego = 46dmg. + nie dostałem tej racji jego 50 dmg.
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 157/390
Ki - 490/540
Nie wiedziałem jak skontrował mój atak, to bylo zbyt dziwne. Faktem było to że po chwili byłem wgnieciony w pobliską ścianę. Zacząłem się jednak podnosić , ale przeciwnik nie zamierzał kończyć. Zacząłem się podnosić, ale mój przeciwnik był już przy mnie i starał się wykonać kopnięcie stopą. Zastawiłem się jednak i złapałem jego nogę z ironicznym uśmieszkiem.
Sapałem ciężko, a z ust moich ciekła krew.
- Nie przegram, nie poddam się słyszysz?! - Warknąłem w przypływie furii.
Jak ja mógłbym przegrać z kimś takim. To się nie może stać.
*Wygram, wygram, wygram!*
Zacząłem się okręcać w okół własnej osi trzymając go ciągle za nogę coraz szybciej i szybciej, aż w końcu puściłem go tak by wpadł w przeciwległą ścianę.
- Nie irytuj mnie insekcie! - krzyknąłem gotując się do kolejnego ataku.
OOC:
Kontratak potężnego = 46dmg. + nie dostałem tej racji jego 50 dmg.
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 157/390
Ki - 490/540
Re: Sala Treningowa
Sro Gru 12, 2012 8:05 pm
Z kłębów dymu i kurzu wyłonił się przeciwnika Frost'a. Co dziwne, na jego twarzy gościł uśmiech.
- Nieźle - zawołał w stronę sparingpartnera - zaimponowałeś mi, nie spodziewałem się tego po Tobie - otrzepał się z brudu, po czym dodał - ale to nie zmienia faktu, że przegrasz.
Z zadziwiającą prędkością rzucił się na Frost'a. W mgnieniu oka znalazł się tuż za nim, zakładając mu nelsona. Zadał mu kilka ciosów kolankiem w kręgosłup, następnie puścił go i wypchnął przed siebie. Nim Jaszczur zdołał odwrócić się w stronę rywala, ten potężnym kopem z półobrotu posłał go na deski.
OCC:
Podstawowy - 20 dmg.
HP - 136
Ki - 589
- Nieźle - zawołał w stronę sparingpartnera - zaimponowałeś mi, nie spodziewałem się tego po Tobie - otrzepał się z brudu, po czym dodał - ale to nie zmienia faktu, że przegrasz.
Z zadziwiającą prędkością rzucił się na Frost'a. W mgnieniu oka znalazł się tuż za nim, zakładając mu nelsona. Zadał mu kilka ciosów kolankiem w kręgosłup, następnie puścił go i wypchnął przed siebie. Nim Jaszczur zdołał odwrócić się w stronę rywala, ten potężnym kopem z półobrotu posłał go na deski.
OCC:
Podstawowy - 20 dmg.
HP - 136
Ki - 589
- Xanas
- Liczba postów : 610
Data rejestracji : 31/10/2012
Identification Number
HP:
(1127/1500)
KI:
(0/0)
Re: Sala Treningowa
Pią Gru 14, 2012 5:41 pm
Wylądowałem na deskach, znowu...
*Czemu ten typ nie chce pozostać na ziemi gdzie jego miejsce. *
Po jego kilku ciosach po raz kolejny zerwałem się na równe nogi. Stare rany uwierały mnie mocno ale nie mogłem się poddać. nie mogłem przegrać. Zlustrowałem mego przeciwnika wzrokiem i widziałem że tylko zgrywa twardziela.
W rzeczywistości jest tak samo poobijany jak ja. A to znaczy że mogę wygrać. Ruszyłem znów na niego tak szybko jak pozwały mi na to poranione nogi i po raz kolejny wykonałem fintę, tym razem pięścią. W tym samym czasie wystrzeliłem końcem ogona i wbiłem mu go w bok przebijając skórę.
- Żryj to insekcie. - warknąłem napawając się widokiem jego krwi.
OOC:
Silny atak: 24dmg
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 137/390
Ki - 490/540
*Czemu ten typ nie chce pozostać na ziemi gdzie jego miejsce. *
Po jego kilku ciosach po raz kolejny zerwałem się na równe nogi. Stare rany uwierały mnie mocno ale nie mogłem się poddać. nie mogłem przegrać. Zlustrowałem mego przeciwnika wzrokiem i widziałem że tylko zgrywa twardziela.
W rzeczywistości jest tak samo poobijany jak ja. A to znaczy że mogę wygrać. Ruszyłem znów na niego tak szybko jak pozwały mi na to poranione nogi i po raz kolejny wykonałem fintę, tym razem pięścią. W tym samym czasie wystrzeliłem końcem ogona i wbiłem mu go w bok przebijając skórę.
- Żryj to insekcie. - warknąłem napawając się widokiem jego krwi.
OOC:
Silny atak: 24dmg
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 137/390
Ki - 490/540
Re: Sala Treningowa
Pią Sty 04, 2013 10:41 pm
Czerwona posoka zalała posadzkę pod Jaszczurem. Jednak ten był twardszy, niż komukolwiek mogło się wydawać. Nim ogon Frost'a został cofnięty, ten złapał go mocno w obie ręce i począł kręcić przeciwnikiem wokół własnej osi, po czym wyrzucił go wysoko w powietrze. Będąc ledwie 3 metry od sufitu gad mógł zarejestrować dwa dziwne fakty. Pierwszym był niecodzienny dźwięk, coś przypominającego lecącą rakietę. Drugim był, a jakże, sporych rozmiarów Ki Blast. Frost nie miał szans na unik. Skumulowana energia (wystrzelona przez kogoś z dołu) uderzyła w niego wgniatając jego bezwładne w tym momencie ciało w sufit, którego spora część oberwała się, raniąc walczących pod nim. Szczęście w nieszczęściu, oberwało się też jego rywalowi, którego przygniotła duża płyta. Sam Jaszczur natomiast, gdy tylko znalazł się z powrotem na ziemi, chwycił się za łeb. Po lewej stronie, tuż pod rogiem znajdowała się sporych rozmiarów rana, z której ciekła krew. Ponadto widoczność znacznie ograniczał wszechobecny pył i kurz.
OCC:
Troszkę namieszałem. Po kolei:
- Podstawowy: 20 dmg.
- Wgniecenie Ki Blastem w sufit: plus 15 dmg.
- Rana pod rogiem: Do końca walki tracisz 10 HP za post (począwszy od następnego)
Przeciwnik:
- Za zwalony na niego sufit: 60 dmg
HP: 76
Ki: 589
Oraz: Z powodu ograniczenia widoczności przez następne 3 rundy nie można używać ataku potężnego (dotyczy to zarówno Ciebie, jak i Twojego przeciwnika)
OCC:
Troszkę namieszałem. Po kolei:
- Podstawowy: 20 dmg.
- Wgniecenie Ki Blastem w sufit: plus 15 dmg.
- Rana pod rogiem: Do końca walki tracisz 10 HP za post (począwszy od następnego)
Przeciwnik:
- Za zwalony na niego sufit: 60 dmg
HP: 76
Ki: 589
Oraz: Z powodu ograniczenia widoczności przez następne 3 rundy nie można używać ataku potężnego (dotyczy to zarówno Ciebie, jak i Twojego przeciwnika)
- Xanas
- Liczba postów : 610
Data rejestracji : 31/10/2012
Identification Number
HP:
(1127/1500)
KI:
(0/0)
Re: Sala Treningowa
Pią Sty 11, 2013 9:49 am
Porobił się niezły burdel. Az dziw że trener jeszcze nie przerwał walki poprzez zniszczenia jakich dokonaliśmy. po wyrzuceniu mnie w powietrze oberwałem jeszcze Ki Blastem i zabrakło mi tchu w piersi gdy uderzyłem o sufit. Bolało mnie całe ciało i krwawiłem z wielu ran lecz nie zamierzałem się poddać. Nie mogłem się poddać.
Spadłem z łoskotem na ziemię i po chwili dźwignąłem się chwiejnie na nogi. Kurz unosił się wszędzie i przez chwilę nie widziałem mojego przeciwnika którego przygniotła spora płyta.
Dyszałem ciężko rozgladając się uważnie i w końcu zauważyłem jak wygrzebuje się. Miałem teraz szansę na atak i powinienem ją wykorzystać lecz byłem tak obolały że moje ruchy były bardzo powolne.
Ruszyłem w jego kierunku sapiąc i pałając żądzą mordu.
- Ile razy muszę cie obić byś w końcu nie wstał - warknąłem, nie było już finezji w moich ruchach. Tylko czysta siła.
Krwawiłem z wielu ran ale musiałem chociaż próbować zwycięzyć.
Gdy Jestem blisko zalewam go serią silnych ciosów w twarz. Nie bawiłem się w techniki czy skomplikowane manewry. Po prostu nie miałem na to siły.
OOC:
Silny atak: 24dmg
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 102/390
Ki - 490/540
Spadłem z łoskotem na ziemię i po chwili dźwignąłem się chwiejnie na nogi. Kurz unosił się wszędzie i przez chwilę nie widziałem mojego przeciwnika którego przygniotła spora płyta.
Dyszałem ciężko rozgladając się uważnie i w końcu zauważyłem jak wygrzebuje się. Miałem teraz szansę na atak i powinienem ją wykorzystać lecz byłem tak obolały że moje ruchy były bardzo powolne.
Ruszyłem w jego kierunku sapiąc i pałając żądzą mordu.
- Ile razy muszę cie obić byś w końcu nie wstał - warknąłem, nie było już finezji w moich ruchach. Tylko czysta siła.
Krwawiłem z wielu ran ale musiałem chociaż próbować zwycięzyć.
Gdy Jestem blisko zalewam go serią silnych ciosów w twarz. Nie bawiłem się w techniki czy skomplikowane manewry. Po prostu nie miałem na to siły.
OOC:
Silny atak: 24dmg
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 102/390
Ki - 490/540
Re: Sala Treningowa
Pią Sty 11, 2013 5:25 pm
Część walczących ewakuowała się z sali po tym, jak zawaliła się część sufitu. Jednak pojedynek między Frost'em a jego przeciwnikiem trwał nadal. Ten pierwszy właśnie zalał rywala kaskadą chaotycznych ciosów. Nie było jak się przed tym obronić, brakowało sił. Jaszczur skończył na podłodze wycierając swoim ciałem nieco kurzu i pyłu. Z trudem podźwignął się na nogi, po czym ruszył do kolejnego ataku. Tak jak w przypadku Frost'a, jego siły były na wyczerpaniu. Zdobył się na silne kopnięcie i cios z łokcia nakierowany na kark rywala.
OCC:
Podstawowy: 10 dmg. (mam poniżej 25% HP, więc walę połówki)
Frost nie odjąłeś 10 HP za ostatni post, pamiętaj o tym.
HP: 52
Ki: 589
OCC:
Podstawowy: 10 dmg. (mam poniżej 25% HP, więc walę połówki)
Frost nie odjąłeś 10 HP za ostatni post, pamiętaj o tym.
HP: 52
Ki: 589
- Xanas
- Liczba postów : 610
Data rejestracji : 31/10/2012
Identification Number
HP:
(1127/1500)
KI:
(0/0)
Re: Sala Treningowa
Wto Sty 15, 2013 9:27 am
Sapnąłem mocno gdy poczułem na sobie ciosy rywala. każdy kolejny cios, mimo że słabszy bolał mnie coraz bardziej. Powoli zaczęło kręcić mi się w głowie. Powoli miałem dość wszystkiego ale nie mogłem pozwolić by ten słabowity jaszczur był lepszy ode mnie. To że mnie tak obił to było tylko szczęście amatora. No bo przecież nie mógł być lepszy ode mnie.
Zamrugałem by pozbyć się mgły z oczu i zacisnąłem pięść.
- Padnij w końcu - wysyczałem zły jak cholera.
Zamachnąłem się i przywaliłem mu mocno w szczękę mając nadzieję że to zakończy walkę.
OOC:
Silny atak: 12dmg
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 72/390
Ki - 490/540
Zamrugałem by pozbyć się mgły z oczu i zacisnąłem pięść.
- Padnij w końcu - wysyczałem zły jak cholera.
Zamachnąłem się i przywaliłem mu mocno w szczękę mając nadzieję że to zakończy walkę.
OOC:
Silny atak: 12dmg
Siła - 24
Szybkość - 22
Wytrzymałość - 26
Energia - 36
HP - 72/390
Ki - 490/540
Re: Sala Treningowa
Wto Sty 15, 2013 10:10 pm
Krew lała się strumieniami. W sali nie było już nikogo poza dwójką walczących i obserwującym ich uważnie trenerem. Zniecierpliwiony Frost wyprowadził kolejny atak, trafiając przeciwnika w szczękę. Ten, niewiele się zastanawiając, zrobił dokładnie to samo. Była to już walka potwornie zmęczonych desperatów, którzy najprostszymi środkami chcieli wykończyć rywala.
OCC:
Podstawowy - 10 dmg.
HP - 40
OCC:
Podstawowy - 10 dmg.
HP - 40
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach