Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Go down
Anonymous
Gość
Gość

Karta Aghatiro ;_; Empty Karta Aghatiro ;_;

Sob Wrz 21, 2013 2:05 am
1. Constant Soul (Pseudo- Soul )

2. Rasa – Half Saiyan

3. Wiek – 16

4. Wygląd – Wygląda jak zwyczajny Saiyan, bujna szopa głosów na głowie. Posiada dosłownie wielkie niebieskie oczy przez, które jego twarz wydaje się mała co do wielkości jego głowy.
  Cerę ma bladą jak u zmarłego, rysy i blizny przecinają jego facjatę, lekki zarost zasłaniający część jego policzków, i wiele innych oznak dorastania...
    (Nie przesadzając z wzrostem) Ma niecałe 1.70, przez co ciężko konkurować mu z innymi przeciwnikami bo zazwyczaj jest niższy od nich o głowę.
Co do mięśni, coś tam ma, ale to jego spryt zazwyczaj pozwala mu wygrać.
   Jest odziany w saiyańskie typowe do walki łachy odziedziczone po ojcu, bandana na głowie zatrzymuje jego, że tak powiem kudły, aby nie opadły i nie zasłaniały mu oczu(można się domyślić o co chodzi xd) nie zetnie włosów dopóty, nie pomści swojego ojca, który został zabity przez (wielką zebrę zapaśniczkę ) wojownika na misji. Metalowa opaska na ręce i miecz, którym zazwyczaj walczy C:

5. Charakter – Soul jest bardzo sprytnym halfem; jest szybki zwinny i waleczny, co pozwala mu wygrywać wiele walk. Od samego urodzenia jego rodzice przeprowadzali z nim treningi. Miał zostać elitą, jednym z najsilniejszych Saiyan, lecz gdy dorósł praktycznie przestając się już rozwijać, jego ojciec zwątpił w umiejętności swego syna, akurat przez to że jest strasznie niski , co wydawało się dziwne dla samego Soula. Sam potrafił położyć pięciu swoich kolegów ze szkoły(?), zaczął więc trenować ze wszystkich sił aby zaimponować ojcu.
Niespodziewanie kilka dni przed jego 16 urodzinami, jego ojciec wyruszył na misję...
Ostatnią w swoim życiu, został zabity przez jednego z tamtejszych wojowników...
Gdy Soul dowiedział się o tym ogarnęła go złość, w niektórych momentach zaczął tracić nad sobą kontrolę, jakaś dziwna siła w nim nie pozwalała mu zapanować nad agresją, która go wypełnia, był zły, chętny zapanować nad wszystkimi , chciał zostać władcą, mieć niewyobrażalną siłę tylko dla siebie ... Łaknął władzy i mocy ...



6. Historia:

Urodził się jako Saiyan pół krwi, ze względu na to że jego matką była ziemianka przyjęta przez ród saiyan na swoją planetę. Od młodych lat zostawał wiązany z armią, jako następca swojego ojca.
  Trenował dzień w dzień, tylko po to, aby spełnić marzenie... Chciał osiągnąć już jako szczyl to co nieosiągalne dla innych. Jak na dziecko, walczył dobrze, wszystko mu wychodziło, trenując poznał wiele nowych chwytów, dźwigni i różnych innych... . Jego walki z rówieśnikami, były na prawdę imponujące.
Źle zaczęło się robić dopiero, gdy zaczął dorastać, 1.70  tyle wynosił jego wzrost, wszyscy spisali już go na straty, lecz ten dalej się nie poddawał i trenował... Jego wysiłek nie poszedł na marne, wiele osób widzące jego spryt podczas walki, doglądało go z fascynacją w oczach.
  Jego ojciec był zasypany wieloma pytaniami, niestety ten nie odpowiadał na nie... Miał do przekazania ważną wiadomość dla swego syna ...
Miał opuścić planetę... Mieli go wysłać na planetę praktycznie bezludną, aby sam osiągnął szczyt swoich możliwości.
Constant słuchał słów ojca z niedowierzaniem ;

-Ja ? Czy według ciebie jestem, aż tak słaby ? Że chcesz posłać mnie na odludzie ? NIE NIE ZGADZAM SIĘ! NIGDY!
- Ale Constant, to będzie dla ciebie najlepsze rozwiązanie ...
-NIE! POWIEDZIAŁEM NIE!, NIE MAM ZAMIARU NIGDZIE LECIEĆ, CHCĘ ZOSTAĆ TU, NA VEGECIE...

Młodzieniec wybiegł z domu zatrzaskując przy tym drzwi. Biegł przed siebie, nie patrząc co mija.
Los obdarował go pechem, gdyż dziwnym trafem znalazł się na pustkowiu. Usiadł pod jakimś drzewem i zaczął płakać ...

- Czy ja na prawdę jestem taki słaby ? Co mu takiego zrobiłem, że chce mnie tam posłać...

Ku jego zdziwieniu, usłyszał dziwny dźwięk, był to dziwny stwór ... Soul wpatrzony w obce stworzenie, tylko słuchał co mówi ;

- Nie powinieneś pojawiać się tu sam ...
To niebezpieczne miejsce...
Dla takich jak ty na pewno ...


-Wcale się ciebie nie boję ... Odejdź w spokoju ode mnie ...
-Nie sądzę, abyś był na tyle silny ...
- Przekonajmy się

Soul wstał , ustawił się w pozycji obronnej i zanim zdążył coś powiedzieć, został uderzony w brzuch , zaczął zwijać się z bólu i taczać po brudnej ziemi. Wypowiadając swoje ostatnie chyba słowa;
-JAK ? JAK TO ZROBIŁEŚ ?
Po nich zemdlał ...

Potwór szeptem odpowiedział ;

-Mówiłem, jestem dla ciebie za silny...
-Zostawię cię tu ... Umieraj w spokoju.

Młodzieniec przeżył, obudził się w swoim łóżku , szybko otrząsnął się i spojżał na szafkę obok ,
na której leżał podpisany notes, akurat, imieniem i nazwiskiem jego ojca...
Otworzył go i zaczął czytać...

" " Dziennik Gartha Soula "
11 październik, Urodził mi się syn , na imię ma Constant...
23 Październik, jeszcze jeden dzień i zobaczę się z synem...

[...](15 lat później)
28 Lipca, Zauważyłem , że mój syn nie nadaje się na wojownika, lepiej żebym zatroszczył się o jego zdrowie, postanowiłem więc wysłać go na inną planetę...
30 Lipca, Constant nie zgodził się, uciekając z domu...
[...]
3 Sierpnia, mam nadzieję ,że jest to moja ostatnia misja, muszę zająć się treningiem syna ... Ktośw końcu musi zastąpić mnie w armii, nawet jeśli nie nadaje się na wojownika...
4 Sierpnia, zajęliśmy stolicę na tej dziwnej planecie, lecz czuję że coś jest nie tak ... wezmę nocną wartę... "


Wtedy wbiegła jego matka do pokoju,

- Ojciec nie żyje... Został zabity podczas warty. Przyszedł jedynie ten list...

Gdy dowiedział się o tym ogarnęła go złość, wstał szybko ubrał się, wziął miecz jego ojca ze schowka, spakował resztę ubrań i rzeczy potrzebnych do przeżycia, wziął list od matki i wybiegł z domu bez słowa. W niektórych momentach zaczął tracić nad sobą kontrolę, jakaś dziwna siła w nim nie pozwalała mu zapanować nad, agresją która go wypełnia, był zły, chętny zapanować nad wszystkimi, chciał zostać władcą, mieć niewyobrażalną siłę tylko dla siebie ... Łaknął władzy i mocy ... .

Wszystkie emocje jakoś spłynęły, a sam Soul biegnąc tak, przypomniał sobie o liście;

" Drogi Constancie, jeśli to czytasz, ja już pewnie nie żyję ... Chcę abyś wiedział. ehh. Zawsze chciałem dla ciebie dobrze. Starałem się ciebie wychować, na dobrego saiyańskiego wojownika,
lecz jedyne co mi przeszkadzało, twoje warunki fizyczne, pytałem się wielu ludzi co z tym zrobić, a dokładniej, co z tobą zrobić. Mój przyjaciel, powiedział mi, że jeśli mam jakieś wątpliwości co do ciebie, zawszę mogę cię wysłać na inną planetę, wydawało mi się to trochę za pierwszym razem głupie, lecz po kilku dniach rozmyślania uświadomiłem sobie, że to dobry pomysł. Po tym jak zareagowałeś, poszedłem za tobą, gdyby nie ja, pewnie byś umarł, nie chciałem ci pomagać podczas "pojedynku" że tak to nazwę, ponieważ chciałem, aby spotkała cię lekka kara za to co zrobiłeś. Wracając, zaniosłem cię do domu. Gdy tak nie wstawałeś, pomyślałem sobie... "naraziłem cię na śmierć " nigdy nie popełnię już tego błędu... Dlatego więc wyruszyłem na tę misję, chciałem aby była to ostatnia, musiałem, czułem tak, że muszę nauczyć cię wszystkiego co umiem, nie zdążyłem jednak, najpewniej teraz nie żyję, co świadczy o tym, iż czytasz ten list, a więc au revoir synu, miłej drogi na własnej "nowej" drodze życia, rozkazuję ci zapisać się do akademii, gwarantuje, że cię przyjmą...
"

(Przepraszam, ale na prawdę nie miałem żadnego pomysłu na historię ...)

7. Statystyki:
Siła: 5
Szybkość :10
Wytrzymałość:10
Energia: 5

-HP:150
-KI:30
-PL:210

8. Technika Początkowa - (wybiera Admin)


Ostatnio zmieniony przez Aghatiro dnia Sob Wrz 21, 2013 12:40 pm, w całości zmieniany 2 razy
Anonymous
Gość
Gość

Karta Aghatiro ;_; Empty Re: Karta Aghatiro ;_;

Sob Wrz 21, 2013 2:12 am
Nie uwzględniłem wielu rzeczy, np bólu po przebudzeniu się, wiem ale jestem gotowy na hejty ;___; , i nie chcę żadnego bonusu za miecz jbc ;d
Hazard
Hazard
Don Hazardo
Liczba postów : 928
Data rejestracji : 28/05/2012

Skąd : Bydgoszcz

Identification Number
HP:
Karta Aghatiro ;_; 9tkhzk800/800Karta Aghatiro ;_; R0te38  (800/800)
KI:
Karta Aghatiro ;_; Left_bar_bleue0/0Karta Aghatiro ;_; Empty_bar_bleue  (0/0)

Karta Aghatiro ;_; Empty Re: Karta Aghatiro ;_;

Sob Wrz 21, 2013 10:24 am
W kwestii błędów które najbardziej rzuciły mi się w oczy:

- Wygląd - słowo "twarz" 4x w dwóch zdaniach.

- Charakter - jedno zdanie okraszone masą przecinków ciągnie się przez 6 linijek, czytając mam wrażenie że pisał to Blade.

Jeśli chodzi o historię, to mnie ona jakoś specjalnie nie przekonuje. Poczekam z decyzją na tych wyżej postawionych.
Anonymous
Gość
Gość

Karta Aghatiro ;_; Empty Re: Karta Aghatiro ;_;

Sob Wrz 21, 2013 11:17 am
Szkoda mi na tą kartę oczu...
Błąd za błędem, to się nie nadaje na akceptację. Masło maślane koleś...
Sponsored content

Karta Aghatiro ;_; Empty Re: Karta Aghatiro ;_;

Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

Copyright ©️ 2012 - 2018 dbng.forumpl.net.
Dragon Ball and All Respective Names are Trademark of Bird Studio/Shueisha, Fuji TV and Akira Toriyama.
Theme by June & Reito