Stroje

Jako, że moim, jak i kilku osób zdaniem uniformy nie dają za wiele a tylko trzeba się bawić w dodatkowe obliczenia podczas walk, chciałbym żebyście wypowiedzieli się na ich temat. Czy warto zawracać sobie głowę dodatkowymi obliczeniami (co jest nieco uciążliwe), czy też po prostu je usunąć i wtedy będzie wygodniej, czy zmienić je jakoś.

Możecie podawać swoje propozycje zmiany jeśli taką opcję zaznaczycie.

Szczerze to nie pamiętam kto je robił, ale jak tak dzisiaj się przypatrzyłam to... są do chrzanu. Wymagają zmiany i to natentychmiast.


Jedyne co jest dobre to obrazki... wiecie, bo moje... xD

Jak pisałem już wcześniej najlepiej wywalić redukcję w diabły. Najlepiej dać zwyczajowo ile mają wytrzymałości stroje i powinny ją tracić w czasie ataków. Np. Kombinezon Bodou, ma 500 HP. Kiedy przeciwnik wyprowadza atak za np. 100 dmg, to zostaje kombinezonowi 400 HP. Można dać też, że strój niweluje połowę obrażeń. Wreszcie na coś by się przydawały zbroję Kiui, a nie tylko do szpanowania.

Moim zdaniem powinny zostać, ale trzeba coś zmienić. Proponowałbym zwiększyć ich żywotność, żeby nie było tak, że po jednym silnym ciosie ubranko przestaje istnieć. w DB też nie było tak, że np. Goku dostał mocnego kopa od Frezera i latał niemal goły, dopiero po długim pojedynku widać było na nim oznaki walki. Myślę, że założenie było takie żeby coś dawały, ale jednak nie ingerowały aż tak w przebieg walki

Edit.
Raz % muszą być, bezsensem jest sytuacja gdzie przez pierwsze 2/3 posty nikt nie dostaje żadnych obrażeń, bo przechodzą one na zbroje. I dopiero gdy te stracą swą moc, zaczyna się walka "na serio". Chyba że źle zrozumiałem Twój zamysł.

Raziel napisał:Jak pisałem już wcześniej najlepiej wywalić redukcję w diabły. Najlepiej dać zwyczajowo ile mają wytrzymałości stroje i powinny ją tracić w czasie ataków. Np. Kombinezon Bodou, ma 500 HP. Kiedy przeciwnik wyprowadza atak za np. 100 dmg, to zostaje kombinezonowi 400 HP. Można dać też, że strój niweluje połowę obrażeń. Wreszcie na coś by się przydawały zbroję Kiui, a nie tylko do szpanowania.

Raz, a jak ja dam Ci Atak podstawowy za 1700 to będzie latał nawet bez skóry
Teoretycznie Rei, po moim ostatnim ciosie powinieneś zostać w skarpetkach.......

Tak jak napisałem na SB - dodałbym po 0 do statystyk i zobaczył, jak wyjdzie w praniu.

Czyli zamiast 400 dla stroju Kadeta to 4 000

Chciałem zauważyć, że czasem wystarczyło parę ciosów, jedna seria by dany wariat latał bez bluzy i miał kilka dziur w spodiach. Wystarczy jeden atak energetyczny z konkretnym przeciwnikiem. Nie podaję szczegółów bo nie pamiętam ich, ale wiem, że były. Poza tym robiliśmy ja z Reiem je. Zwiększanie hp pancerzy nie będzie zbyt dobre bo to nie Saint Seya. Uniform kadetów miały tylko stanowić ochronę przed odparzeniami i tego typu obrażeniami, które mogły się tworzyć podczas noszenia pancerza właśnie. Kadeci nie potrzebują zbyt wytrzymałych sprzętów. Mogą co tydzień latać po nowe ciuchy, albo sami cerować uszkodzenia. Może to ich czegoś nauczy. Ale co ja tam wiem ? W dupie byłem i gówno widziałem..

Zgadzam się z Hikaru, jak sam pisałem dekret i opisywałem pancerze, nadmieniłem że uniform kadeta to nie jakiś "Power Armor" (Pancerz Wspomagany) rodem z fallouta tylko tania, kolorowa, ładnie wyglądająca, gówniana, rozciągliwa szmata, której celem jest powiedzieć każdemu kto się na ciebie gapi "paczaj to kadet!". Same pancerze, oprócz tych niezwykle magicznych nie powinny nic do statystyk dawać, szczególnie że można zdobyć coś w queście, evencie etc.

Jedynie to mi się nasuwa na razie taki pomysł choć pewnie oklepany i wywarty na obecnych pancerzach:

Wpierw pancerz jak w grach czy samym db widać, chroni tylko częściowo przed obrażeniami zatem jeden określony procent obrony przed dmg będzie odpowiedni. Nie przepadam za procentami ale prawda jest taka że stała liczba procentowa będzie chroniła przed dmg który będzie ustosunkowany do siły przeciwnika.

Ogólny pomysł to dodanie paska hp pancerza żeby gracz mógł nadzorować ile pancerz zniesie, oraz rozszerzenie systemu walki o działanie pancerzy.

w skrócie przykład:

Jakiś pancerz obrona - 50% dmg (ze wszelkich źródeł) ma 500 hp

Przeciwnik atakuje za 200 dmg z ataku silnego

Pancerz absorbuje 50% czyli noszący zbroję otrzymuje 100 dmg

Pozostałe 50% zaabsorbowanego dmg czyli 200 dmg x 50% =100 (połowa) zostaje zadana hp pancerza

czyli 500 hp - 100 = 400

Pancerz przyjął częśc dmg i został tym sposobem uszkodzony, gdzie w międzyczasie noszący otrzymał pozostałe obrażenia.

Tym sposobem hp pancerza powinno spadać stosunkowo wolniej, ale % obrony powinien być proporcjonalny do hp

W skrócie mówiąc im mniejszy % absorbowanego dmg tym mniej hp pancerz powinien mieć poeniważ przyjmie i zaabsorbuje mniej dmg więc mniejsza liczba będzie odjęta z puli hp, a odpowiedio proporcjonalne hp spowoduje że:

1.Pancerz szybciej się rozwali

2.Pancerz zapewnia słabszą osłone

Zalety rozwiązania:
-Niewiele liczenia (poważnie z kalkulatorem który jest na pc to nie jest męczące)

-Większe Znaczenie pancerza

-Poczucie noszenia PANCERZA

Wady rozwiązania:

-Wprowadzenie tego wymaga w cholerę roboty, przy robieniu proporcji absorbcja/hpp

tyle ode mnie.

Pomysł Al'a wydaje się być dobry, tylko czy ta reguła obowiązywałaby również w przypadku ataków energetycznych? Trzeba by powoli podjąć jakąś decyzję, wyniki ankiety są obiecujące. W przypadku wprowadzenia zmian/poprawek oferuję swą pomoc

Jeżeliby kompletnie uprościć to, bez komplikowania to reguła zalecałaby się tak samo do ataków eng, jak i fiz. Opcjonalnie można dać np. 50% obrony z fiz i 60% eng. W tym wypadku po prostu wyliczymy dmg zależnie od źródła.

Dopiero teraz zabrałem się za czytanie tego wątku i nasunęła mi się jedna myśl, która mi się wpoiła przy tym jak i innych pbf, na których dawałem różne propozycje.

Jakiś czas temu proponowałem klasy dla ras, ale pomysł upadł i w sumie BARDZO DOBRZE. Ze strojami jest w zasadzie podobnie. To znaczy wprowadzają tylko dodatkowy kłopot w postaci obliczeń. Co prawda w Dragon Ballu uniformy saiyan dawały im dodatkową ochronę, ale czy też nameczanie nie dzielili się na dwie klasy? Do brzegu. Chodzi o to, że to PBF, a nie MMO typu mass play, gdzie istotne jest czy wybierzesz klasę ninja, a potem jeszcze pod klasę łucznik lub sztyleciarz (tak, za przykład wziąłem metin2). Takie rzeczy są fajne, ale w grach jak Linage2, Metin2 itd. byle lepszy item, byle więcej kasy itd. Tam to jest zautomatyzowane. Trzeba tylko naku**** moby.
Ktoś mi na to zwracał uwagę i bardzo dobrze. Lepiej się na pisaniu skupić niż na szukaniu lepszego stroju itd. Później jak już mamy strój to jeszcze trzeba liczyć. Może jednym się to będzie chciało liczyć, ale ich przeciwnikom niekoniecznie. Wtedy łatwo manipulować danymi, a sprawdzanie każdej walki co do cyferki nie ma sensu. Już i tak trzeba się naliczyć przy odejmowaniu hp przy każdej turze i dmg przeciwnika lub zwracać uwagę czy był blok i wrócić do danych, a tu jeszcze dodatkowe dane ze strojów.

Rikimaru rozgląda się po zebranych i zastanawia czy zrozumieli przekaz. Jeżeli nie to już jego problem, ponieważ nie zawsze potrafił jasno przekazać swoje myśli. Najlepiej byłoby jakby wszystkich wypchnął za pomocą Kiaiho, ale czuł, że jest tu kilku silniejszych od niego. Patrzy na jednego z nich i uderza z całej siły w brzuch, ale ten ledwo drgnął. Nagle na jego twarzy pojawiają się kropelki potu, bo zrozumiał, że źle zrobił. Bez chwili wahania wystrzelił w górę i odleciał z tematu xD
OoC:
Potężny na Raziela i z/t. Już się nie wypowiadam, bo zazwyczaj z mojej strony się kończy 3 postami o tym samym.