Własne techny mistica

Pierwszą techną jaką chciałem się nauczyć to technika fabularna, czy raczej rodzaj technik.

Kokumajutsu-czyli czarna magia. Pozwalałaby mi na pewne właściwie fabularne głównie działanie takie jak śledzenie każdego, nawet kogoś kto ukrywa się zupełnie w Ki, dzięki krwawym klejnotom.
Buraddi hōseki- Owe klejnoty to po prostu kawałki szkła zwykłego całkiem pomieszanego z krwią twórcy [wystarczy zwykłe nacięcie dające parę kropel owej cieczy]. Poświęcenie własnej krwi i zmieszanie ze szkłem tworzy dowolnego kształtu klejnot, który oprawiony w metal lub i nie daje moc wyczuwania, widzenia i słyszenia tego samego co noszący ową ozdobę. W czystej postaci taki klejnot to znaczy bez metalu w sobie może być ukryty w zębie jako plomba, albo jeśli w metalu może robić za każdy rodzaj ozdoby, naszyjnik, pierścień, opaska na czoło czy też diadem jak lepiej to nazwać, albo kolczyki.

Ki o nusumu- To druga zdolność, którą otrzyma postać znająca czarną magię. Jest to pomoc w tworzeniu Genki Damy. Mianowicie przy jej tworzeniu trzeba czekać aż łaskawie ktoś użyczy nam swej energii, a czasem przekonywanie kogoś wydłuża i tak bardzo długi czas ładowania kuleczki. Kokumajutsu pozwala na ominięcie tego przynajmniej na bliską odległość. Pozwala naruszyć strefę obronną organizmu jakim jest skóra poprzez niewielką rankę wyrwać nawet całą ki z owej osoby, której nie chciałby przekazać. W praktyce wygląda to tak: Owy czarny magik prosi o ki kogoś, kto nie chce jej oddać, tak więc nacina skórę gdziekolwiek na ciele pacjenta i wyrywa z niego tyle ki ile chce, może tylko trochę, lub całość jednocześnie całkiem wyczerpując pacjenta zostawiając tylko pustą skorupę niczym wegetatywne warzywko. Przynajmniej póki pacjent nie odzyska energii. Do tego wystarczy jakiekolwiek naruszenie skóry, może być otarcie wystarczająco głębokie by pojawiła się dziura w skórze i popłynęła krew. Owa dziurka może być jak ukłucie igły. Niestety zasięg tego jest mały, najwyżej parę metrów, czyli zasięg normalnej rozmowy.


OCC Jako, że uważam obie wersję techniki za czysto fabularne, koszt nauczenia chyba nie jest potrzebny duży. Pierwsza wersja jest zupełnie czysto fabularna nie mająca zastosowania w walce ani nic, druga właściwie tylko wzmacnia technikę, którą już znam, i właściwie jej działanie i tak jest fabularne tak właściwie. Jedna sesja treningowa powinna chyba styknąć ? A, i nauczenie się tego przez kogoś innego może być tylko na zasadach wyciągnięcia tej wiedzy z umysłu użytkownika za jego zgodą, inaczej nawet znając podstawy nie da rady tego zrobić.

Pierwsza jest wyjątkowo banalnie skonstruowana w stosunku do tego co dzięki niej zyskujemy. Można śledzić każdego kogo krew zdobędziemy tak? Śledzić ok ale i słyszeć co gada i nawet widzieć jego oczami... to lekkie przegięcie. Dajmy na to ktoś się zabawia w łóżku ze swoją partnerką a ty dzięki temu klejnotowi masz porno 3D... naruszanie czyjejś prywatności do granic możliwości Jeszcze brakuje do tego żebyś czuł to samo co ofiara... Ja bym dodał do tego jeszcze coś żeby nie było za prosto. Przynajmniej jeden raz musiałbyś z tą osobą być połączony umysłem (jakkolwiek głupio to nie brzmi). W sensie czytać jej myśli (technikę dodam na dniach). I może bym był za.

Druga to nie taka fabularna do końca. Nawet jeśli używasz Genki raz na ruski rok to z jej użyciem każdy przeciwnik padnie z wycieńczenia zanim ty załadujesz Spirytusową Bombkę. Bo przecież kto Ci zabroni wtedy zjechać z Ki swojego przeciwnika stojącego akurat przed Tobą?

No dobra może się w pierwszej zagalopowałem- chodziło mi o to, że ... właściwie rzeczywiście nie ma to żadnego sensu. Wystarczy mi ta technika jako zwykły nadajnik gps. Rzeczywiście nie ma sensu wyczuwanie tego samego bo przecież jest telepatia do przekazywania różnych rzeczy. Okej.

Co do drugiej to nie pomyślałem o swoim przeciwniku. Myślałem jedynie o tych, którzy się wahają lub nie chcą oddać Ki z okolicznych osób pomijając przeciwnika. Np jakby April, czy Kuro nie chcieli oddać mi Ki, albo inny uczeń. Hmm.. chyba nie wyjdzie zupełnie to.

Na dniach dodam tak czy siak inną technikę jeszcze tutaj do rozpatrzenia tym razem ofensywną.

Futsu no te-Dłoń Buddy:

Opis:Ta technika może przypominać w zastosowaniu małpie uderzenie smoka, ale nie musi. Dlaczego ? Ten cios można wykonywać także będąc na ziemi, wcale nie trzeba pędzić na przeciwnika, choć to bez wątpienia pomaga. Ręka Buddy to atak potężny, podobnie jak Ryu ken. Trzeba uderzyć przeciwnika otwartą dłonią. Wtedy wyzwala się duża Ki zdolna miażdżyć kości. Za przeciwnikiem zawsze pojawia się ślad otwartej dłoni na każdej powierzchni.

Wymagania: SSJ3/mistic; 500 energii, max -80 pkt [albo i sto jak trzeba będzie.. nie zależy mi aż tak.. ]
Efekt: DMG= siła +  (2*szybkość) +   KI (max 95%KI); koszt: 70%dmg
Użycie: raz w walce


Cóż.. co wy na to ?

Lol ktoś się naoglądał Kung Fu Hustle (Kung Fu Szał), tam była technika opadającej ręki buddy hehe fajne zrobili efekty specjalne.

Z perspektywy ataku jeżeli piszesz Ki i chodzi ci o pasek Ki (jego maksymalną wartość) to jak wciśniesz całe 95% w ten atak to zabijesz natychmiast kogoś równego pl tobie więc nawet jak na 1 użycie atak jest OP.

Jeżeli jednak ki chodzi ci o statystykę ENERGIA. To wykonam ponowne przeliczenia.

Chodzi mi o Ki, która aktualnie posiadam i z tego liczone 95 %, ale jak napisałem to jest max, nie muszę przecież całości używać. To jest technika ostatniej szansy bo jeśli zużyję te 95 procent ki jaka mi została to z tymi pięcioma procentami zrobię może jeden zanzoken, albo kiaiho i tyle.. jeśli nie pokonam przeciwnika to padnę.. z resztą są techniki chyba gdzieś, które mają tyle percentów. I owszem, obejrzałem kiedyś ten film i uznałem to za epicką technikę. Trochę ją przerobiłem, ale myślę że pasuje do mistica.

Użyłem mechaniki od ryu kena, ale pozmieniałem ją trochę.. dodałem trochę więcej punktów do wytrenowania i koszt też zwiększyłem. W wymaganiach mogę podciągnąć bez problemu energię do tysiąca. Chyba, że koszt użycia też miałbym zwiększyć ? Do 80-90 percent ?

DMG jest do bani. Nie dość, że cała siła to jeszcze szybkość*2 i o zgrozo 95% KI! Zdajesz sobie sprawę, że to jest CHOLERNA PRZESADA?

Efekt: DMG=siła + KI (max 60-70%KI); koszt: 70%dmg

Dla mnie to powinno wyglądać tak. Inaczej nie daję akcepta.

Ten atak jest nieco silniejszy od Ryu-Kena, wiec wychodzi na to, że i DRAGON FIST jest OP.

Ja nie widzę problemu. Hik zawsze możesz dać takie same staty jak w Dragon Fist i tak nikt się tej techny nie nauczy albo poprosić NPC o jej naukę i wymyślić inną własną.

Albo dodałbym takie obwarowanie, że najpierw musisz poznać inną technikę, np Dragon Fist/Monkey Fist a z niej stworzyć swoją odmianę.

wychodzi na to że DF zrobiłem OP. Cóż... miała być to techna tak rzadka jak ssj4 na forum. Dodatkowo główne zastosowanie miałaby przy dużo silniejszych przeciwnikach. Z Twoimi statmi to gruba przesada. Tak jak napisała June zmniejsz to to pogadamy.

Enerugī kaisetsu-hō [エネルギー回折法- technika ugięcia energii] Po krótce technika polega na kontrowaniu każdego energetycznego ataku. Np jeśli leci na mnie kamehameha to ja po prostu uginam tą falę tak by nie trafiła we mnie... tylko gdzieś tam dalej. Coś jak w Airbanderze, uginanie błyskawicy i przekierowanie jej w bok.... tylko w moim przypadku bez przechodzenia przez ciało.  Działa zarówno na fale, jak i pociski, oraz kienzany i ataki w stylu świetlnego mieczyska.


Wymagania: 1500 energii, ki fill maksymalnie rozwinięty. Coś jeszcze ? może zręczność 5000?
Efekt: atak energettyczny nie rani mnie. koszt to połowa ki jaką włożono w atak ?
Użycie: 2 razy na walkę ? co pięć tur ?

Użycia są spoko do kosztu techniki przeciwnika dodałbym jeszcze X od ciebie trochę, chyba że 50% będzie wystarczające, poczekam na jeszcze czyjeś zdanie. Co do opisu może chcesz tak uginać ki jak Wodni? Wiesz rękoma etc. Wymagania są chyba ok tak mi się wydaje.


EDIT: tak właśnie chcę robić, rękami... bo przecież nie ogonem Wykonując też podobne ruchy... na zasadzie liścia lecącego na wietrze, a nie tarana przebijającego się przez mur. HIK

Jak dla mnie to trochę OP. Rzucam Planet Burst i co? Wyjebutasz sobie ją od tak? Nie...

Tak właściwie to nie ma w tym nic op. Ktoś rzuca Kiai i po Planet Burście. Ktoś używa Bariery też po technice. Nawet bóg może się od niej uchylić jak ma odpowiednie skille. Kwestia kosztu jak wspominałem.

Więc po co robić coś, co już jest?


Choć niektóre rasy jak demony i sayianie zasługują na taką technikę, tak w tym przypadku pod tym względem masz rację. Ale nie jest Op xD. Al

Wiem, że nie powinienem pisać, bo adminem nie jestem, ale kwestie techniczne zawsze mnie wciągają ;P

Wg mnie Hik po prostu zrobił MISTICowską opcję Kiai, ale z drugiej strony w ten sposób może oszukać system halfów, czyli 2 techniki ludzkie i robiąc tę wersję ma prawie jak Kiai, ale w sumie nikt nie napisał, że własna nie może być identyczna jak innej rasy. Biorąc pod uwagę, że takie KIAI jest i to jest identyczne, a jeżeli Hikowi się odmówi tej techniki to zasadność traci byt techniki KIAI xD

Biorąc pod uwagę, że zrobił użycie 2x a nie 3 i częstotliwość co 5 tur, to zrobił nawet słabszą wersję od Kiai.

To tylko moja opinia, jak chcecie możecie ją wsadzić w .. ee kosz i posta usunąć, a ja się więcej nie odzywam x)

Po kolei... Myślałem Kisielku o tym by wykluczyć te duże kule, ale nie byłem pewien. Nie dopisywałem tego na początku, ale jeśli będzie trzeba to spoko. W sumie patrząc co wyprawiali w Naruto to byłbym w stanie sobie wyobrazić użycie tej techniki na wielkiej kuli... ale nie musi tak być.


Dzięki Rik za swoje trzy grosze. Nie myślałem o tym jako Kiai.... jednak ta technika ma ograniczenia, tzn nie można użyć kiaia na technikę o jakiejś tam mocy. Moja technika nie ma tego ograniczenia, dlatego jestem w stanie zgodzić się na niemożność użycia na def balach, Genki z założenia jest niemożliwe do obrony. Nie znam się na mechanice- czy pod tym względem koszty wystarczą ? Czy może zamiast połowy dać sto procent ? To dość sporo bo nawet jeśli wystarczy mi Ki to całkiem mi wyzeruje po takim def ballu czy innej wielkiej kuli. A to z kolei czyni mnie prawie bezbronnym właściwie.

Czyni bezbronnym obie strony, bo jak ktoś użyje techny za 80% Ki i mocy 120% użytej KI, np. kamehame. To wtedy wielce prawdopodobne że Ci nawet KI nie starczy, a jeżeli starczy to tak... ty zostaniesz bez ki, a przeciwnikowi zostanie ze 20%. Ty tylko fizyczne, a ktoś sobie zostawi ki na atak kończący. Twoja technika więc taka OP nie jest, bo zatrzyma atak wroga, ale bardzo dużym kosztem. Taki który może kosztować Cię życie xD

Up. Nic dodać nic ująć, chciałem powiedzieć to samo, ale jakoś nie umiałem tego ubrać w słowa.

Coś jeszcze macie do dopisania ? Może np ile punktów do nauki ? bo to, że stracę ki to jeszcze nie największy minus... mam senzu w razie W. A tego używałbym tylko wtedy kiedy nie będę mógł użyć innej techniki.

Hmm... proponuję z 15 - 20 pkt treningowych. Dałem próg od do, gdyż w tym przedziale chyba będzie okej.

Proponuję 25pkt treningowych. Jeszcze nie raz mu dupsko taka technika uratuje. Skoro mogę akceptować to:
Erro-sennin Approves.

1) Ki o kōchiku-Konstrukt Ki

2) Bojowa

3) Jest to całkowite zatarcie wszelkich barier przy formowaniu Ki. Jest to zdolność wypracowana po latach treningów, poznawania tajników Ki, i tak dalej. Dzięki wiecznej młodości i przeżyciu trzech wieków w dobrej formie poznał tyle technik by uznać, ze nie musi formować jej w proste kule ki czy promienie. Dzięki dojściu do perfekcji w jej formowaniu, może stworzyć wszystko: każdy kształt jaki sobie zamarzy. Technika ta może stworzyć broń, budynek, pojazd. Wszystko z ki. Podobne do materializacji, jednak z różnicą taką iż konstrukcja pozostanie energią, choć zależnie od koncentracji będzie jak bardzo podobna będzie dana rzecz do oryginału pod względem kolorystyki, a także jego twardość. Konstrukcja Ki umożliwia bowiem tworzenie rzeczy twardych jak i elastycznych. To wszystko wymaga czasu, więc jako zastosowanie w walce może być użyta do prostych zabaw.

4) Wymagania: Mistic, 2000 energii, 60 punktów treningowych ? Zależnie jak wyjdzie ankieta.

5) Efekt: Zależny od zastosowania: Alowi mówiłem o co biega, może wstawi jakąś tabelkę or something jak to powinno wyglądać.

6) Użycie: paraliż 2 razy co trzy tury, lub/i blok 2 razy co trzy tury, lub/i boost do ataków fizycznych tak samo jak poprzednie. Przy paraliżach oczywiście także podlega zasadom użycia paraliżów. Przy blokach także mam na myśli atak Ki. [z boostem do ataków właściwie wpadłem na taką opcję od Haza... w końcu czemu nie. ]

7: Zastosowania ? zależny od zamiarów mistica: może dawać dodatkowy blok lub paraliż, albo tymczasowy boost do ataków fizycznych. Jaki ? To już brożka Grażyny z gazowni.... znaczy ten... was dwóch... jeden kaioshin z drugim.

Mówiłem już Alowi... chodzi mi o to by móc używać techniki, ale nie wyczerpać się z Ki po jednym użyciu bloku czy czegoś. Mam nadzieję, że da się coś z tym zrobić....