Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Pomieszczenie Regeneracji

+7
NPC.
Red
Atarashii Ame
Vita Ora
Colinuś
Hazard
NPC
11 posters
Go down
NPC
NPC
Liczba postów : 1219
Data rejestracji : 29/05/2012

https://dbng.forumpl.net/f53-regulamin-i-informacje-ogolne-obowi

Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty Pomieszczenie Regeneracji

Sob Cze 02, 2012 1:04 pm
First topic message reminder :

Miejsce zarezerwowane szczególnie dla elity i weteranów. Lądują tu zazwyczaj pacjenci z bardzo ciężkimi obrażeniami. Znajduje się tu dość duża ilość maszyn regeneracyjnych potrafiących postawić na nogi każdego w przeciągu zaledwie kilku godzin.

Atarashii Ame
Liczba postów : 195
Data rejestracji : 07/12/2013


Identification Number
HP:
Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 9tkhzk600/600Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 R0te38  (600/600)
KI:
Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Left_bar_bleue0/0Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty_bar_bleue  (0/0)
https://dbng.forumpl.net/t1654-zasady-specjalne-androidy-wip

Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty Re: Pomieszczenie Regeneracji

Wto Gru 15, 2015 9:50 pm
Leczenie dobiegało końca. Jej siły witalne były pełne, a energia promieniowała w środku jak przed walką. Teraz może stawać ponownie do bitwy, ale nie zamierza pojedynkować się z byle kim, ponieważ najpierw zamierza zniszczyć tego, który mocno uszkodził Raishi. Wszystko się teraz kręciło wokół niej niczym byłaby pępkiem świata, ale to pokazywało jak wiele dla Ame znaczy przyrodnia siostra. Do matki lub ojca nie czuła tego samego. Miała teraz drugi cel. Za wszelką cenę bronić siostre i zapewnić spokojne miejsce na tym świecie, a póki na Vegecie będą panowały niepokoje, tak długo jej się to nie uda. Chyba, że stanie się mocniejsza. Znacznie mocniejsza, a to może zapewnić wyłącznie usprawnienie ciała. Musi udać się gdzieś gdzie będzie spokojnie i dokonać kolejnej modyfikacji własnego ciała albo poszukać możliwości usprawnienia siebie w inny sposób. Może jakiś specjalny program, który wgra do swojej dodatkowej pamięci i wzmocni pracę procesora, który już prawie całkowicie zintegrował się z jej mózgiem?
Poczuła, że jej baterie są całkowicie naładowane. Baterie tak naprawdę nawiasem mówiąc, bo w tej chwili przyszedł jej do głowy inny pomysł, ale żeby go wykonać musi znaleźć czas i miejsce. Baterie, które da się ciągle ładować. Drugie źródło mocy, które pozwoli jej działać w krytycznych momentach. To by było coś niezwykłego, ale nie wie jak jeszcze to stworzy i jak to ma działać. Musi wpierw zapewnić spokój myśli w swojej głowie, a więc zabić tego Ursę.
Maszyna zaczęła pikać, co oznaczało, że proces leczenia i regeneracji został zakończony. Woda zaczęła powoli opadać i po paru sekundach rozsunęły się szklane drzwi. Wyszła powoli rozglądając się po pomieszczeniu. Było dalej spokojnie, ale nie potrafiła ocenić ile czasu minęło. Raczej niewiele, ponieważ nie było tu ruchu, ani żadnych wojowników poza jej matką, która siedziała pod ścianą i w milczeniu wpatrywała się w Ame.
- Wiesz kim jest Ursa?
Ta nadal milczała, a to milczenie coś znaczyło. Coś bardzo niepokojącego, o czym matka bała się powiedzieć. Widać było po niej, że coś jest nie tak. Jej skóra była blada. Wyglądała jak kamień, jakby zeszło z niej życie. Podeszła do niej żeby się upewnić, że jeszcze żyje. Tętno miała bardzo słabe i niestabilne, ale nie wskazujące na zagrożenie życia. Androidka założyłą scouter i nacisnęła na przycisk. Moc jej matki była dość duża.
- Mamo. Czy znasz tego Ursę?
- To były podwładny Twojego ojca. Pod jego rozkazami nie dostałby awansu, a był mocniejszy od Tatara. Jednak nie dostał awansu, ponieważ zbyt długo służył ojcu. Był burzliwy.
- A więc go znałaś! Jak on wygląda?
- Niski i chudy. Jest bardzo szybki. Szybszy od Ciebie, chyba, że nie pokazałaś całej swojej mocy. Nie wiem czy jest super wojownikiem, ale jest groźny i szalony. Takich ludzi rebelianci wysłali na pierwszy ogień. Kamikaze, którzy idą po trupach.
- Niczym nie różniący się od wojowników króla! Śmierdzące psy! - Podłoga pękła pod jej stopami przez nagłe zdenerwowanie, ale scouter zapikał. Jakieś silne źródło mocy, mniej więcej na jej poziomie znajdowało się tuż za nią. Odwróciła się i spojrzała na kapsułę swojej siostry. To źródło było właśnie tam. Podskoczyła do urządzenia leczniczego i spojrzała przez szybę. Reishi miała na wpół otware oko, a gdy ujrzała Ame uśmiechnęła się.
- Siostrzyczko. - Wypowiedziały w tym samym momencie. Oven zerwała się na równe nogi i popędziła do kapsuły. Stały tak przez chwilę, Ame i jej matka trzymając ręce na szybie z jednej strony, a Reishi z drugiej.
- Nie rób nic pochopnie siostrzycko. - Wydukała z siebie młoda sayanka.
- Tylko załatwię tego drania, który Ci to zrobił.
- Nie zbliżaj się do niego. Jest bardzo silny. Razem go załatwimy. - I się szerzej uśmiechnęła co wyraźnie sprawiało jej ból. Ame skinęła głową i uznała, że może faktycznie powinna się wzmocnić. Najpierw sprawdzi co z Kisą, ale zaraz potem uda się do swojego pokoju. Musi zmienić strój i pomyśleć jak wzmocnić ciało.
- Mama się Tobą zaopiekuje. Ja muszę coś zmienić. Ubranie i inne. Wiesz co mam na myśli.

OC: Zakończone leczenie. Dużo godzin, dwa trzy posty. Wszystko na maksa.
z/t do Plac przed akademią.
Atarashii Ame
Liczba postów : 195
Data rejestracji : 07/12/2013


Identification Number
HP:
Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 9tkhzk600/600Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 R0te38  (600/600)
KI:
Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Left_bar_bleue0/0Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty_bar_bleue  (0/0)
https://dbng.forumpl.net/t1654-zasady-specjalne-androidy-wip

Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty Re: Pomieszczenie Regeneracji

Pią Lut 05, 2016 10:24 pm
Ame wykorzystała tą samą dziurę co poprzednio. Po drodze do akademii wiele się działo i było naprawdę sporo zamieszania. Wszędzie walka, ranni i rzadnego przebaczenia. Ktokolwiek zatrzymywał się aby komuś pomóc od razu był atakowany przez kogoś innego. Wielu wykrzystywało rannych do robienia zasadzki i tak w kółko. A jak gdzieś było pusto i nic się nie działo to był to tylko chwilowy moment. Androidka biegła alejkami i zmierzała prosto do celu. Nie oglądała się nawet za siebie i nie zastanawiała czy obcy za nią biegnie czy nie. Powinien nadążyć, bo jego moc jest większa od Ame, która teraz już się nie martwiła jego atakiem, ponieważ nie odważy się tego zrobić w mieście pełnym saiyan. Dotarła do okolic placu i ujrzała dziurę w ścianie. Poleciała prosto do niej. Nie oglądała się. Postój lub niepewność mogły wpłynąć na wdanie się w kolejną potyczkę jak Kisa.
W końcu na miejscu. Na korytarzu było parę osób. Powoli przynosili rannych, a niektórzy najwidoczniej sami tu dotarli. Nie zastanawiała się nad wszystkim. Zobaczyła kontem oka, że tamta dwójka którą zabiła leży na białym płótnie. Gotowi do pochówku.
- Nędzne śmieci. - Mruknęła pod nosem przechodząc obok nich. - Gdybym się nie pozbyła was to byście wszystko zniszczyli.
Dotarła do pokoju, gdzie wcześniej była jej siostra, a tam grupka lekarzy i w kapsułach jacyś mężczyźni. Wyglądali na elitę. Przez nerwy jej włosy się lekko najeżyły a oczy zabłysły czerwienią. Tego się nie spodziewała. Matki nigdzie nie było, ani żadnej notatki lub kartki. Nie było jej kilka albo kilkanaście godzin. Jej siostra powinna była być w kapsule jeszcze conajmniej kilka dni.
- Gdzie są Ksero Oven oraz Ksero Raishi?! - Krzyknęła zmartwiona Ame do lekarzy. Miała nadzieję, że wskażą jej aktualne miejsce pobytu jej siostry i matki.

O ile poszedłeś za mną to pisz co chcesz Xanas. Pociągniemy jakoś fabułę dalej. Nie wiem czy ktoś nam odpisze cokolwiek *-*
Nie będzie mnie do wtorku, znów mam szkolenie, więc bez pośpiechu.
Xanas
Xanas
Liczba postów : 610
Data rejestracji : 31/10/2012


Identification Number
HP:
Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 9tkhzk1127/1500Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 R0te38  (1127/1500)
KI:
Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Left_bar_bleue0/0Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty_bar_bleue  (0/0)

Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty Re: Pomieszczenie Regeneracji

Pon Lut 08, 2016 1:16 pm
parę dziwnych rzeczy działo się na raz. Frost czekał na rozwój wydarzeń gdy coś lodowatego dotkneło jaszczura. Nie wiedział co się dzieje, ale dostał polecenie nie ruszania się. Na tą chwilę pozostał w bezruchu. Nie wiedział, co mogło się stać gdyby wykonał gwałtowny ruch. Czyżby ktoś odkrył kim on jest? Jeśli tak to ten ktoś mógł nagłośnić to i byłby to nie lada problem.
Kątem oka wywinął zeza i zobaczył... małe zwierzątko. Nie miał pojęcia kim jest ta istota, ale skoro gadało to raczej mógł to być kosmita. Nie dość że nie potrafił wyczuwać KI, to jeszcze miał amnezje więc skojarzenie kota z demonem raczej nie wchodziło w grę, nawet kiedy stał z nim twarzą w twarz.
Mimo wszystko nagle poczył przypływ enerii. Nie zaleczyło to jego ran, ale na pewno przestało mu się kręcić w głowie. A więc ten alien był po ich stronie.
Po chwili jednak wszystko się spieprzyło. Kisa weszła w swój Rage Mode i zaczęła się kłócić z Ame. Widać była rozpieszczana w dzieciństwie i nikt jej porządnego klapsa nie dał. Zaczeła go świerzbić ręka, ale powstrzymał się. Mimo wszystko był wojskowym, więc dla niego dyscyplina była ważna, a dziewczyna tutaj przedstawiała całkowitą samowolkę. Nie miał zamiaru z nią walczyć, a zdzielić po głowie by się uspokoiła, ale nie był to ani czas, ani miejsce.
Chang wzruszył ramionami i ruszył za Ame, oglądając się jeszcze na chwilę na kota. Miał wrażenie że jego głosik był mu znajomy, ale nie mógł sobie teraz przypomnieć skąd mógłby go znać. Zresztą nie było to ważne teraz. Chciał w końcu wyzdrowieć, bo mimo iż czułsię lepiej dzięki atencji kota, to rany dalej krwawiły.

W końcu dotarli do szpitala gdzie Ame poprowadziła ich przez dziurę która została najwyraźniej tam zrobiona jakiś czas temu. W sumie to Frost nie przejmował się walkami i tym całym chaosem. Jego rasa była podzielona na dwie nacje które nieustannie ze sobą walczyły. Dla niego taki stan, był naturalnym. Nie lubił gdy jego pobratymcy się zabijali, ale przyzwyczaił się już do śmierci przyjaciół i swoich ludzi. Jego serce było nie wzruszone mimo wszystko.
W szpitalu było sporo osób, więc Frost nie wiedział jak ma się uleczyć niezauważenie. Jak tylko zdejmie płaszcz to od razu przyleci straż i wybuchnie panika, a tego nie chciał na ten moment.
Skorzystał z tego że Ame zaczeła wydzierać się na lekarzy i wybrał sobie wolną kapsułę jak najbardziej na uboczu.
Wszystkie kapsuły regenracyjne były podobne więc wiedział jak tu wszystko uruchomić.
- Pilnuj mnie dobra? A potem poszukamy twoich krewnych. - rzekł do Ame.
Wszedł do kapsuły w płaszczu. Wolał mieć mały dyskomfort niż żeby od razu lekarze podnieśli jazgot. Nie czekając na jej odpowiedź wszedł do kapsuły i odpalił proces regeneracji z środka.
Atarashii Ame
Atarashii Ame
Liczba postów : 195
Data rejestracji : 07/12/2013

Skąd : android ma duszę?

Identification Number
HP:
Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 9tkhzk600/600Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 R0te38  (600/600)
KI:
Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Left_bar_bleue0/0Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty_bar_bleue  (0/0)
https://dbng.forumpl.net/t1654-zasady-specjalne-androidy-wip

Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty Re: Pomieszczenie Regeneracji

Wto Lut 09, 2016 10:41 pm
Ame nie tylko zwróciła na siebie uwagę lekarzy, aby dowiedzieć się, gdzie jest jej rodzina, ale również odwróciła uwagę od Frosta, który niepostrzeżenie wszedł do jednej z ostatnich wolnych kapsuł. Lekarze z początku milczeli, ale szybko zauważyli podobieństwo kobiet.
- Ksero Oven i Raishi. Żona i córka zdrajcy. Twój tatuś nieźle sobie przeskrobał. Oven jest przesłuchiwana, a Raishi zniknęła. Prawdopobnie wasz ojczulek dotarł tu i ją ukrył, bo wie co czeka zdrajców.
- O czym Ty do cholery mówisz?!
- Nie kojarzę, żeby Ksero Tatar miał drugą córkę, ale podobieństwo do matki jest widoczne.
- Jestem ich krewną. Jestem siostrzenicą Tatara. - Ame powiedziała do lekarza wykrzystując to, że przez to zamieszanie nie sprawdzi informacji. Natomiast słowa lekarzy mocno ją zaskoczyły i zaniepokoiły. Dziewczyna niepewnie pociągnęła temat obawiając się swojej reakcji. - Również jestem za tym, żeby zdrajców eliminować, ale ciotka i kuzynka wiernie służą saiyanom. Tatarowi się należy. W końcu głoszenie złych słów o królu to też zbrodnia, ale po co od razu przesłuchiwać Ksero? To takie błache wobec tych gnoi co tam leżą, których zabiłam własnymi rękami, żeby nie zniszczyli szpitala!
- Złe słowa? Wybicie całego, wiernego oddziału na planecie Gatta oraz zorganizowanie planów miasta w celu wsparcia rebelii są Twoim zdaniem czymś błachym?
W jej głowie pojawiła się panika. Ojciec pomagał rebeliantom? Jaki miał udział w tym i co czeka jej rodzinę? Gdzie on w ogóle jest w takiej chwili?
- Rozpieprzę tą budę. Kto zabił moich ludzi?!?!
Lekarze podbiegli do drzwi i spojrzeli na osobnika, który wydzierał się na cały głos.
- To ten psiarz Ursa! Jeden z rebeliantów, zdradził swoich ludzi z Ksero!
Ame zaczęły kotłować się myśli w głowie. Nagle pojawiły się dziesiątki scenariuszy, w którym jeden z nich kieruje ją ku bardzo złemu przeczuciu. Podbiega do kapsuły z Frostem i mówi mu pospiesznie:
- Możesz się spokojnie leczy, bo najbliższe kilka chwil będę mordowała jednego bydlaka.
Następnie weszła na swój mocarny poziom. Była wściekła. Była naprawdę wściekła, a jej złość aż kipiała. Poleciała przed siebie, prosto przez drzwi i od razu ruszyła do ataku na swojego przeciwnika. Jeden z rebeliantów, który zranił poważnie jej siostrę, omal jej nie zabijając. Znał doskonale jej ojca i wiedział gdzie on jest. I był skazany na wyrok śmierci. Ame właśnie zamierzać zrównać z ziemią wroga królestwa na oczach światków i dokonać zemsty. Jej emocji już nic nie ostudzi.

Oc:
Zaczynam trening. Będę sobie walczyła. Jak chcesz Xan to możesz sobie pisać co chcesz, próbować dołączyć do walki albo dalej się leczyć w kapsule lub zrobić sobie swojego przeciwnika. Mój wróg:

Przeciwnik:
Xanas
Xanas
Liczba postów : 610
Data rejestracji : 31/10/2012


Identification Number
HP:
Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 9tkhzk1127/1500Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 R0te38  (1127/1500)
KI:
Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Left_bar_bleue0/0Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty_bar_bleue  (0/0)

Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty Re: Pomieszczenie Regeneracji

Czw Lut 11, 2016 6:35 pm
Frost wszedł do środka maszyny i włączył ją od środka.
Po chwili watrze zalało się leczniczą substancją i zaczął się powolny proces leczenia. Nie zamierał opuszczać tej kapsuły póki nie uleczy się całkowicie. Nawet gdyby dziewczyny miały kłopoty to i tak nie byłby wstanie tego wyczuć. Wiedzał od dawna że mógłby się nauczyć tej techniki wykrywania, ale od zawsze był jej przeciwnikiem. Dla niego ukrywanie swojej mocy jest przejawem słabości i próby ucieczki. Skoro ktoś posiada siłę, to nie ma potrzeby by ją ukrywać. Dla niego to tylko broń tchórzy.
W sumie nie miał za bardzo nic do roboty podczas leczenia. Słyszał jak inni rozmawiają ze sobą, a potem jakieś krzyki. Mimo wszystko usłyszał zapewnienie Ame że sobie poradzi, tak więc nie miał zamiaru przerywać procesu.
Wiedział że leczenie nie przywróci mu ogona, ale rany przestaną krwawić, a wszystkie procesy życiowe odetchną pełną mocą.
Skupił się tak więc na tym czego nie pamiętał. Nie mógł przypomnieć sobie z jakiej planety pochodzi. Wiedział że są tam dwie bazy ich ludzi, a także zielonoskórzy których imion też nie pamiętał. Te luki w pamięci były strasznie irytujące.
Nie mógł też przypomnieć sobie jak się unosić w powietrzu. Może jak przypomni sobie tą jedną rzecz to cała reszta też wróci? Postanowił że jak wrócą do siebie, to spyta dziewczyny o sztukę latania. Na razie jednak czekał, aż kapsuła zasygnalizuje koniec leczenia. Powoli czuł się lepiej, ale musiał jeszcze poczekać.
NPC.
NPC.
Liczba postów : 2525
Data rejestracji : 29/05/2012

http://poke-life.net/pokemon.php?p=58946863&nakarm

Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty Re: Pomieszczenie Regeneracji

Pią Lut 12, 2016 9:08 pm
Nasi bohaterowie nawet nie pomyśleli o tym, ze takie pomieszczenie będzie monitorowane, choć to przecież oczywiste. Changeling z pewnością to wyczuł ale było za późno, był uwięziony w kapsule regeneracyjnej. Do pomieszczenia wparowało sześciu SSJ, góra mięśni.

Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 2qiogmf

- Co Ty odpierdalasz kadecie?! – ryknął dowódca do Ame. Bratasz się z Changelingiem? Jak tak nisko można upaść. To już bym zrozumiał, że jesteś przeciw królowi ale nie Ty musiałaś pomagać najgorszemu kosmicznemu ścierwu!!!!!

Dwóch żołnierzy chwyciło młodą kadetkę za ręce a dowódca wymierzył silny cios w szczękę, aż dziewczyna zobaczyła gwiazdy. Rozłączyli maszynę i wyszarpnęli z niej Frosta. Dowódca przykładał mu kulę z Ki do twarzy uśmiechając się perfidnie.

- Po wszystkim upieczemy Cię na ogniu jaszczurze.

Ame nie była wyzwaniem dla żadnego z nich, wystarczył jeden, aby się nią zająć i unieruchomić. Pozostali szarpali się przez chwilę z Frostem, aż go obezwładnili.

- Do karceru z nimi i wracamy do roboty, potem pobawicie się z nimi. A Ty lepiej pożegnaj się z Akademią gówniaro, chyba że król będzie w dobrym nastroju i łaskawie pozwoli Ci jeszcze egzystować. - odwrócił się do wrzeszczącego rebelianta i jednym ruchem wykręcił mu rękę. - Cicho psie! Powiesz nam wszystko co wiesz, a może zginiesz w miarę bezboleśnie. Już. - uderzył go w kark i nieprzytomnego przerzucił przez ramię niby puchową poduszkę. - A wy, ścierwa żyjące na nasz rachunek, macie raportować kto się tutaj kręci! - lekarze zadrżeli mamrocząc i odprowadzając ich wzrokiem.

OOC: Xan po szarpaninie pozostajesz z 60% statystykami. Ame dla Ciebie cios za 1 000 dmg - facet na SSJ am ciężką rękę. Razem z wami został zabrany rebeliant i dzieli z Ame celę. Xan osobno.

Oboje lądujecie od razu Tu --> https://dbng.forumpl.net/t766-karcer Możecie uciec, za ładne posty będzie nagroda.

The author of this message was banned from the forum - See the message

NPC.
NPC.
Liczba postów : 2525
Data rejestracji : 29/05/2012

http://poke-life.net/pokemon.php?p=58946863&nakarm

Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty Re: Pomieszczenie Regeneracji

Sob Maj 21, 2016 5:34 pm
Xalanth już tego nie usłyszał, ale chwilę po tym jak zemdlał ktoś wszedł do pomieszczenia. Wieści o pojawieniu się w Akademii nieco wyróżniającego się osobnika rozeszły się zaskakująco szybko i trafiły do uszu, które potrafiły wyłapać z tego co mówiono ważne informacje.
Te zaś zostały ułożone w pewien obraz Saiyanina, znany jej obraz. Jej, bo to właśnie Sime znalazła Xalantha na podłodze pomieszczenia regeneracyjnego. I mógł się z tego powodu cieszyć, bo niejeden mieszkaniec Vegety by zignorował go, albo co gorsza, użył do wytarcia plam z krwi, które zrobił.
Saiyanka wytarła go z krwi i prowizorycznie opatrzyła. Później nie traktowała go już tak przyjaźnie. Przerzuciła przez ramię niczym worek ziemniaków i wyniosła.
-Lepiej żebyś miał dosyć siły na gadanie, bo trochę będziemy sobie musieli pogadać, coś czuje...
-powiedziała, mimo pełnej świadomości, że on jej nie usłyszy.
Jak miała wyglądać ta rozmowa, to już zależało znacząco od tego co powie Xalanth i jak to wpłynie na, już nieco nadszarpniętą cierpliwość Saiyanki

OOC:
Zregeneruj sobie HP do 2000 i piszesz jak się budzisz tutaj
Tarrip
Tarrip
Liczba postów : 35
Data rejestracji : 04/08/2016


Identification Number
HP:
Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 9tkhzk300/300Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 R0te38  (300/300)
KI:
Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Left_bar_bleue375/375Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty_bar_bleue  (375/375)

Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty Re: Pomieszczenie Regeneracji

Wto Maj 30, 2017 4:31 pm
Walka. Pojedynek. Silny ból. Rany. Czy to już koniec? Jedyne co dopływa do mózgu to piekący ból z każdej części ciała. Upadek na czerwony piach Vegety. Odgłosy walki. Wygrana? Przegrana? Cóż to za znaczenie gdy zaraz zginie. Otoż nie. Przegrał. I to z kretesem. Już nigdy nie zasmakuje smaku zwycięstwa, nigdy nie pomści rodziny, nigdy się nie dowie czy jego matka się wybudzi. Nigdy. Dlaczego? Bo przeciwnik był za silny? Bo zabrakło mu techniki? Bo nie czuł się na siłach? Może miał gorszy dzień? Nie! Był zbyt słaby. Już od urodzenia był słaby. W końcu przyszedł na świat w najniższej klasie. To nie było wytłumaczenie! Wszystko da się osiągnąć. Mistrzowie trenują latami. On musi zrobić to samo. Jeśli tylko uda mu się to przeżyć. Błysk, złota poświata, sterczące włosy. Wojownik w pełni sił. Czy to jest sekret potęgi Sayian? Kto wie. Nie było już nic poza mrokiem łapiącym go w swe obięcia.

Tydzień później.

Oczy demona świeciły się szaleńczo gdy ten stał nad powalonym Tarripem. Pancerz już dawno odmówił współpracy przy takiej sile ciosów. Jego ubranie było w strzępach. Silny przeciwnik triumfuje! Sayianin raz go uderzył. Raz. Może się założyć, że jego ten cios bardziej bolał od przeciwnika. Ale czemu to zrobił? By pokazać wyższość? By złamać w nim ducha? To było nie istotne. Istotna była wielka czerwona kula energii która zmierzała ku niemu.


Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Vegeta_dragon_ball_art_painting_tank_dbz


Chłopak panicznie otworzył oczy i poczuł jak zielony płyn zalewa go. Szybko je zamknął lecz pierwsze nieprzyjemne pieczenie nie minęło. Odczekał chwilę i ponownie zaryzykował. Był zanurzony cały w dziwnym specyfiku którym Sayianie leczyli swoje rany. Był wewnątrz maszyny. Dokładnie obejrzał swoje ciało i zauważył, że nie ma ran ani nie czuje bólu. Co gorsza siły też nie. Zacisnął mocno pięść patrząc na nią. Czuł jak siły go opuściły. Ile czasu tu spędził? Zawsze myślał, że gdy Sayian wraca z łoża śmierci będzie dwukrotnie silniejszy. On się czuł nienaturalnie słabo. Musiał się szybko stąd wydostać. Po chwili wszedł do pomieszczenia medyk i od razu ujrzał przebudzonego Tarripa. Podszedł do panelu i powoli zaczął odsysać ciecz. Po chwili chłopak się wynurzył z niej i dostał sygnał, że może zdiąż maskę. Uczynił to i przeczesał włosy do tyłu z których dwa niesforne kosmyki szybko wróciły na przód. Gdy młodzieniec wyszedł i odebrał ręcznik od faceta, zaczął się wypytywać co się stało. Po walce z tamtym czymś Shadow przyniósł go tutaj i zostawił w sali medycznej. Leczenie zajęło długo czasu i czeka go jeszcze krótka seria badań. Chłopak nie mógł uwierzyć, że tak długo to zajęło. Widać najlepsze metody są zarezerwowane dla Elity i wyższych rangą. Po serii badań medyk stwierdził, że wszystko jest w normie i chłopak może odejść. Tarripowi nie trzeba było dalej powtarzać. Odziany w stary podarty strój ruszył do swojej kwatery a następnie do sali treningowej.


OOC:
z/t do Sali Treningowej
Sponsored content

Pomieszczenie Regeneracji  - Page 3 Empty Re: Pomieszczenie Regeneracji

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

Copyright ©️ 2012 - 2018 dbng.forumpl.net.
Dragon Ball and All Respective Names are Trademark of Bird Studio/Shueisha, Fuji TV and Akira Toriyama.
Theme by June & Reito