Propozycje

First topic message reminder :

Dajemy tu swoje propozycje, sugestie odnośnie zmian na forum, mechaniki itd.

Poza tym system regeneracji był już przecież zrobiony przez Mateja chyba nawet taki sam jak napisał Rei.. może z wyjątkiem połówki senzu bo tego nie było... Ilość procentowa na godzinę ile się hp/ki odzyskuje/.... ktoś w ogóle tego używał ? Nie wiem ja tak...


Co do treningów to chyba powoli coś uzyskujemy... Ja to widzę w całkiem prosty i chyba przejrzysty sposób... Nawet te mocniejsze techniki można by samemu opanować, ale nie będą tak mocne co za tym idzie wtedy można by wprowadzić jakiś wskaźnik nauczenia się danego ataku. Pierwszym poziomem byłoby takie coś w wersji pierdu ki dosłownie czyli taka chmurka jak to zwykle się działo kiedy skończyła się energia wojownikom. Chyba kiedyś Goku się na tym złapał w późniejszej serii Zet. Potem można by zrobić jak coś mocniejszego od chibi kame, a potem bardziej doskonałą... Tylko czy to by oznaczało, że ktoś musiałby wytrenowywać mnóstwo godzin ?

Jak to się ma do pomysłu, który był wyżej przedstawiony o czysto fabularnej nauce techny ? Ciężko trenować chyba storytellingowo samemu... To znaczy inaczej robi się to z pomocą NPC, który daje wskazówki.. chyba, że zamiast npca były by słowa pisane w książce lub w komputerze.

Al regeneracja to była tylko i wyłącznie moja inicjatywa. Na starym forum była podobna i na niej się wzorowałem ale tam odzyskiwało się HP i KI co godzinę czasu rzeczywistego co było dla mnie bezsensowne.

No ale wracając do treningów. Tu trzeba by pomyśleć nad oddzielnym rozpisaniem technik do nauki samemu i tych, których uczą nas npc. Wiadomo, że czas nauki samemu i czas nauki z npc będą się różnić tak samo jak efekty po poszczególnym czasie nauki. No i kolejna sprawa. Co dalej z cotygodniowymi treningami? Myślę, że całkowicie je usunąć nie ma sensu ale z kolei pozostawić je tak jak były też nie jest najlepszym rozwiązaniem. Skoro nauki technik będą się odbywać czysto fabularnie to czy zmniejszamy ilość pkt tygodniowo? Godzin nadal 15? I czy nauki technik będą zabierały godziny z puli cotygodniowego treningu?

Biorąc pod uwagę, że teraz nauki technik będą zajmowały więcej czasu proponuję nieco ten czas zwiększyć i zabierać za techniki z tej puli tygodniowej. Co zostanie to możemy wytrenować i dodać sobie do pkt rozdanych. Oczywiście trzeba najpierw zastanowić się nad tym jak bardzo czasochłonne będzie nauczenie przeciętnej techniki i na tej podstawie dobrać ilość przyznawanych tygodniowo godzin treningu.

Dobra Rei, ale jak takiego teleportu się uczyć ? Nawet z pomocą npca to masa czasu i jak to będzie odywało się z przemianami stałymi ? Wcześniej był przelicznik, dzięki któremu ja na misticu mogłem w jeden tydzień nauczyć się purtania. Mimo to teraz jak Saf to próbowała opanować to siedziała parę miechów tylko trenując to co jest też trochę bez sensu... Te tak naprawdę silne techniki demonowe czy ludzi mrozu niszczące planety przecież by się uczyło podobnie jak purtania miesiącami.. mając tylko 15 godzin na trening w tygodniu... I zero w staty.. To bardzo spowolni rozwój postaci w fabule...

Właśnie techniki trzeba by było dopasować do tego nowego systemu. Jak damy z 40 pkt do rozdania tygodniowo z czego część pójdzie na naukę techniki to już nie będzie to tak czasochłonne. Oczywiście to jest tylko przykład.

Podsumowując: nie ruszymy z technikami jeśli nie skończymy opracowywać treningów i systemu rozwoju.

// Rei

Jak już pisałem na sb, ze wszystkich tutaj wymienionych propozycji Snejka moim zdaniem jest najlepsza.
-Nieco utrudnia życie (w końcu o to chodzi)
-Prosta
-Nieprzekombinowana

W sumie to nie jest to złe rozwiązanie. Może właśnie najprostsze rozwiązania są najlepsze. Myślę, że nie ma co tu zbytnio kombinować bo można jedynie przekombinować. Jeśli te niedoskonałe techniki miałyby być przez nas nauczane samemu to ja właśnie proponuję dać tu techniki które uczymy się tylko i wyłącznie u npc.

Podsumowując:
- słabych technik uczymy się sami
- średnich/ dobrych technik uczymy się z NPC bądź sami
- bardzo dobrych technik uczymy się tylko u npc. Ewentualnie możemy wyćwiczyć niedoskonałą formę tejże techniki o mocy ukąszenia komara.

Pozostawało by tylko dopracować te techniki tak aby pasowały do nowej mechaniki.

Jak dla mnie bzdura. Po pierwsze musimy wyeliminować kompletnie godzinne treningi bo to dzieło MAteja więc to idzie do śmieci totalnie. Czas opanowania technik ujdzie ieżeli dodamy nauke samemu/mistrzem do WSZYSTKICH technik inaczej matej sie przywali. Po prostu techniki lątwe pomimo dluższego czasu nie miałyby "nieopanowanej" wersji i tyle. Ogólnie ujmijmy to tak:

Nie wiem sam powiedzmy hmm kaiho:

Dora z mistrzem trenuemy 50% krócej a sami 50% dłużęj

A np Galic Gun:

Samemu nie do tego że trenimy jakieś 60- 70% dłużej to opracowuajemy cośw stylu "chibi" Galic Gun co jest malenkim strumieniem energii o sile 30 - 50% z pełnego Galic Guna któego jeszcze trzea dopracować.

Z mistrzem nauka trwa może krócej niżsamemu ale opanowujemy w pełni sprawnego Galic Guna.

Wracając do regeneracji jeżęli Rei do rozwiązania czasowo-procentowego doda się wykorzystanie dodatkowych wspomagaczy leczących jakie podałem to takie miejsce jak Ziemia zyska na urozmajceniu w fabule.

Sprawą treningów fizycznych zajmiemy się na końcu bo mechanika walki byłą robiona bod statystyki przy któych też pracowałęm a staty jak wiemy zostają.To chyba tyle jak narazie ode mnie.

Dochodzimy do tego by wprowadzić podział na techniki:

- do nauki samemu
- do nauki samemu i z mistrzem z tym że samemu przy pierwszym podejściu opracujemy co najwyżej wersję chibi i zajmuje ona 2x więcej czasu oraz wymagane jest zobaczenie chociaż raz tej techniki.
- techniki do nauki tylko u mistrza.

Mistrzowie będą rozsiani po wszystkich planetach i zależnie od poziomu techniki trener jest trudniejszy do odnalezienia i daje nam trudniejsze wyzwania.

Sposób trenowania mógłby wyglądać następująco:
- znajdujemy trenera
- chce nas przetestować dając nam jakieś zadanie (zabicie robali, ubicie określonej ilości saibamenów...) - przeważnie będziemy na tym etapie korzystać z kości co by nie robić zastojów
- po pomyślnie wykonanym zadaniu mistrz uczy nas techniki. Jeden post mistrza i próba nauczenia się techniki (MG decyduje przy którym podejściu udaje nam się wytrenować technikę).

Jeśli coś przekręciłem Al to mnie popraw

W sumie to wygląda fajnie

Czyli po wykonaniu zadania pisze w fabule z mistrzem i potem trening czasowy? Czy do uzależnienia od MG?

Wedlug mnie to mam kilka wariantów:

Wariant 1:

-Jak podał Reito

Wariant 2:

-Techniki słabsze nie mają wersji chibi dzięki czemu łatwiej jąwytrnować i można też ją opanować z trenerem (np taki nauczyciel jak w akademii)

-W przypadku zastoju powiedzmy z mistrzem gracz może dokońćzyć opracowywanie treningu samemu wtedy czas opracowania techniki byłby skrócony. W

-W przypadku znalezienia mistrza posiadajać technike chibi to opracowanie perfekcyjnej byłoby szybkim treningiem

Sposób Treningu

-Pierwsza połowa jak podał Reito

-Trening tutaj się nieco oprzemy na treningu czasowym jak było wcześniej ustalone tylko że czas jest skrócony.

Al można dać tak jak napisałem że zależnie od MG i on decydowałby ile ci to czasu zabiera z puli treningów cotygodniowych. W przypadku nauki samemu ten czas byłby zawsze taki sam i ustalony przy każdej technice.

No w sumie można spróbować. Ja jestem ZA zobaczymyu jak to wypadnie w praniu.

Czyli opanowując technikę samemu jesteśmy w stanie osiągnąć jedynie jej chibi wersję?

Nie Fridge tu chodzi o to że pierwszy trening samemu danej techniki zeskutkuje tylko wersją chibi ,ale kożystając z niej i trenując poleprzenie wykorzystywania tejże techniki czyli trening na dopracowanie wershi chibi wyskutkuje opanowaniem techniki w 100% i otrzymaniu pełnej techniki. W skrócie mówiąc napierw podczas trenowania techniki dostajesz chibi a potem trenując dalej uleprzasz ją do wersji pełnej

Pomysł:

Treningi

- Trening raz na dwa tygonie

kości

1-32 15pkt (czekamy 10h)
33-65 20pkt (czekamy 15h)
66-100 25pkt (czekamy 20h)
+ dodatkowe pkt za ocene przez mg/admów (sprawdzaczy treningów)
Bonusy od mgasów:

1. max 9pkt +
2. max 7pkt +
3. max 5pkt +

Co do nauki technik to zostaje tak jak było, czyli odejmujemy pkt z techy a pozostałe ciskamy do stat.
Możemy również dodać ten rzut do technik
*1-50 : technike opanujemy 5% szybciej (licznik w dół)
*51-100 : technike opanujemy 10% szybciej (licznik w dół)
* tyczy się to technik które będą wymagały np 10 godzin +

Zawsze można liczby zmienić, a będzie to odskok. Gracze dużo nie stracą, bo zaledwie parę punkcików. Dodane również szczęście do trena.

Snejk / Ace

Właściwie Snake to już ustalilismy treningi fizyczne

W związku z tym chciałbym przedstawić nasża konkluzję:

Po pierwsze pozostajemy przy treningu godzinnym

- dostajemy 40 punktów treningowych na 2 tygodnie

- Treningi odbywamy w fabule , zaś w temacie treningi umieszczamy kopie treningu, odnośnik do treningu , lub oba by możnabyło jes ocenić*

- Podczas odbywania treningu czekamy tylko połowe czasu wymaganego czyli 20h

- Dodatkowe punkty otrzymujemy za wykonywanie zadań zleconych przez MG

- Za zadania mozna dostac od 10 do 30 punktów w statystyki

*
W przypadku robienia odnosnika pod postem treningowym nalezy umieścić TAKIEGO RODZAJU OCZOJEBNYM KOLOREM NAPIS O TRESCI "POST STARTOWY DO TRENINGU" LUB COS W TYM STYLU CO WSKAŻE ŻE TO JEST POST TRENINGOWY

To ja możne trochę z innej strony.

Może lepiej zrobić tak żeby treningi nie były w fabule ale powiązane z fabułą.
Wydaje mi się, ze wtedy gracze będą biegać i się ze sobą nie kontaktować i rozmawiać zbyt długo, ani nic robić razem żeby znaleźć się w lokacji do trenowania i żeby nikt nikogo nie hamował. Trochę to psuje swobodę gry.

Jestem za systemem pisania postów treningowych w temacie z treningami ale żeby w miarę możliwości pasowały do tego co się dzieje w z postacią fabule i żeby MG to pilnowali.

Co mi po trenie w temacie fabularnym, jeżeli na odpis NPC lub gracza będę czekać długo lub będę grał jednocześnie z kilkoma innymi osobami - też przecież muszę czekać na ich odpisy. Ciężko wtedy widzę zbiorowego questa. Każdy będzie wolał grać sam aby tylko zdążyć zrobić trening.

Edit:
Do tego tematy będą pozapychane treningami postaci i historia stanie się nieczytelna.

Myślę, że przez 2 tygodnie gracz znajdzie czas by napisać tego jednego posta treningowego. Poza tym sparingi, walki z botami itp. również są częścią treningu. Jeśli jednak gracz nie mógł zrobić treningu z winy MG bądź innego gracza to wtedy MG powinien przyznać mu kilka pkt w ramach rekompensaty (oczywiście jeśli rzeczywiście była to wina MG lub gracza i w ciągu tych dwóch tygodni gracz nie miał możliwości obyć tego treningu). Myślę również nad tym czy nie zwiększyć tego czasu do 3 tygodni i dać 60pkt lub też wprowadzić coś w stylu zrobienia 2 treningów na 4 tygodnie ale wtedy trzeba by było pisać 2 posty treningowe do oceny. Czyli tak jakby odrobienie jednego treningu ale TYLKO JEDNEGO a nie tak jak to było wcześniej. Ktoś napisał w nieobecnościach 2 miesięczną nieobecność i odrabia sobie 10 tygodni. Bzdura. Nie możesz - nie trenujesz. Nie chce ci się - też nie trenujesz. Punkty można zdobywać za samą aktywność w fabule, treningi mają być tylko dopełnieniem.

Nie można również robić samych treningów. Gracz powinien brać czynny udział w fabule a nie tylko expić. Trening w takim wypadku nie zostanie zaliczony.

Co do samych treningów proponowałbym dawać je w spoilery. Nie zaśmieca się wtedy tematów samymi postami treningowymi i lepiej się czyta gdy ktoś po prostu nie ma ochoty zagłębiać się w treningi każdej osoby.

Start treningu piszemy w temacie z treningami ale gdy już go zadeklarujemy to kolejnym postem musi być trening. Nie ma tak że ktoś zacznie trening i pisze sobie w fabule po czym po kilku tygodniach napisze tego trena.

Mała aktualizacja treningów. Doszliśmy do wniosku by zwiększyć czas do 3 tygodni. Punktów dostawało by się wtedy 60 za 30h. Godziny możemy wytrenować w przeciągu tych 3 tygodni dowolnie rozkładając nawet na kilka treningów. Jeśli jednak tak zrobimy to należy dopisać np coś takiego: Trening 4-24 czerwca. Trening 20h z 30 = 40pkt - ileś tam punktów jeśli trenowaliśmy w tym czasie też technikę (tylko fabularnie; nie łączymy ich treningu ze zwykłymi). Treningi zwykłe opisujemy w spoilerach. Jednocześnie w tym samym poście możemy dalej kontynuować fabułę.

Bzdura w mojej opini miało być 2 , 3 spowodują chaos i dodatkowo to że Admini będą zapominali regularnie o dodawaniu co 3 tyg punktów. dodatkowo 60 pkt to za duzo i uzyskamy efekt gorszy niż jak było 20- 30 pkt tygodniowo tak to będzie jakby policzyć to 2 tyg 30 to bedzie 15 tygodniowo a 60 za 3 to będzie 15 za 2 tyg i nadwyżka 30 dodatkowych punktów co spowoduje taki sam gówniany powerleveling którego od samego począdku próbuje uniknąć. Nie ma nawet opcji żebym sie zgodził na to po prostu nie ma dyskusji jestem stanowczo na NIE

Niestety ale zostało to już omówione i przez większość osób zaakceptowane.

Różni się to tylko tym że zamiast co 2 tygodnie trenujemy co 3. Punktów byłoby tyle samo za jeden tydzień. Chyba ustaliliśmy 40 pkt za 2 tygodnie!? Masz 20pkt za tydzień. Gdzie ty tu widzisz nadwyżkę punktową!? Chodziło tylko o to by rzadziej trenować tak aby fabuły nie zaśmiecać SAMYMI TRENINGAMI!!!

PS: Nie mam zamiaru sam się z tym użerać i w zamian być tylko krytykowanym. Jeśli Al masz ochotę to usuń całkowicie treningi i każ graczom grać 5 lat nie pozwalając im wbić nawet pierwszej transformacji.

Ano faktycznie miało być 40 masz rację (wiedziałem że coś mi umknęło xD). Powiem tak gdy się coś ustala to się pyta osoby pomagające przy tym o zdanie, albo przynajmniej o tym informuje a nie jedzie na całego. Więkrzość osób jest przyzywczajone do starego rozwiązania zaś to niewiele się od starego różni. Wiesz może zostało zaakceptowane ale ciekawe co powie na ten temat Matej , bo dla mnie to plagiat jest dalej. Dodatkowo poważnie rozważ entymologie słowa "kompromis" inaczej życze wam powodzenia w przyszłości a nie brnij w bagno dalej.

Omawiałem to wraz z Hikiem i Snakem. Nikt inny nie wyraził chociażby chęci pomocy. To że ciebie nie było Al to już nie mój problem. Jesteś Admem więc powinieneś częściej bywać na forum. A ten temat, jaka sama nazwa wskazuje,to pomysły. Nie zamieściłem tego w dziale ogłoszeń.

Ale rób jak uważasz. Skoro nie psują ci treningi to zmieniaj je wedle uznania.

Ech moja nieobecność wynika z wielokrotnie wspominanych egzaminów więc to logiczne że sie ucze a nie pisze ^^ chodź w prawdzie to najmniejszy mój roblem hehe (ironicznie to brzmi). Gdybyś napisał tak od razu nie musiałbym bazgrać tego drugiego posta po odpowiedzi. Tak prawda nie zabardzo mi pasuje wręcz bardzo , ale skoro nikt się nie kwapił jak powiedziałeś plus jak sam powiadam nie lubie samowolki więc nie mam prawa tego zmieniać to niestety również nie mam wiele do powiedzenia ,zwyczajnie wyrażam swoją opinię. Skwitkuję to zobaczymy jak to będzie wyglądać (czyli to co zwykle gdy uważam że moge się mylić) ,a sam wasz pomysł z tam minimalną moją pomocą wręcz śladową , przedstawie jutro albo pojutrze Matejowi i dopilnuje żeby była pewność iż się nie przyczepi.

Kontynuując skończyłem egzaminy i w ramach przerwy postanowiłem pogrzebać sobie na DBwiki w celu natchnienia na nowe pomysły, natknąłem się na dziwaczny punkt dotyczący Mistica , z począdku wydawało mi się że to jakiś błąd w wiki ale przeglądając inne źródłą w tym Super Exciting Guide wychodzi na to że mistic sayian może wchodzić na ssj tylko gohan tego nie robił bo zwyczajnie nie potrzebował transa to tak jakby ktoś ci dał super bazowego power upa.

skoro treningi są zakończone probonowałbym zastanowaić się czy nie rozszeżyć repertuaru śwaita DB o inne dzieła Akiry Toryamy gdyż wydaje mi się iż nasz śwat na dłuższa metę jest monotonny.

W sensie dodać wyspę Arelki chociażby ? Dr Spadkowskiego chociażby ?

Właściwie samo miejsce nie byłoby złe dodatkowa siedziba inyżnierów i z takim lekkim jajem gdzie gracz mógłby leciutko sie zrelaksować. Właściwie myślałem o krainach z Blue Dragon , czy Dragon Quest albo Chrono Trigger albo GO GO Ackmana.

To by dodało jakieś lokacje niezwiązane ze światem db, dodatkowo pozowiłoby na więkrze doprawienie już istniejących miejsc, oraz byłoby łatwiej z rozszeżeniem przedmiotów i innych dodatków które mogłyby umilić grę.