Saibameńska Sala

First topic message reminder :

Mało osób wie dokładnie, co ma miejsce w tej sali, powodem tego byli ubrani w czarne kombinezony bojowe i noszący przyciemniane, podwójne scoutery, milczący Saiyanie. Sala saibamanów składa się z dwóch części, z samej sali, w której kadeci najczęściej dostają bęcki, oraz pomieszczenia nadzoru, z ekranami, które widza wszystko co zarejestrują kamery z sali. Dzięki temu można kontrolować ilość Zielonych Ludków dla każdego wojownika inaczej.

Spoiler:

Spoiler:

Nadeszła nowa kolejka przeciwników, silniejszych niż poprzedni. Shadow nie miał zamiaru czekać, natychmiast ruszył do ataku. Oba saibameny przyjęły pozycję defensywną. Pierwszy z nich próbował blokować atak ale nie udało mu się gdyż atak był za szybki po czym skradacz dostał w twarz. Ten próbował odpowiedzieć potężnym atakiem ale Shadow bez problemu go uniknął saltem do tyłu. Tymczasem drugi planował zaatakować ale Shad przejął inicjatywę. Unik nie udał się drugiemu Saibamenowi który oberwał zwykłym uderzeniem w podbródek. Sam chciał odpowiedzieć szybkim atakiem ale Half bez problemów go zablokował po czym odskoczył od przeciwników. Zaraz powinna zacząć się następna runda tejże potyczki. Tymczasem postanowił dać Saibamenom szansę i spokojnie czekał na ich ruch. W międzyczasie postanowił nabyć jakąś nową technikę. Przypomniał sobie o jakich słyszał i postanowił wybrać tą, która zwała się Burning Attack. Na początek ćwiczył szybkość układania znaków. Po paru próbach doskonale je ustawiał wręcz z automatu. Po paru następnych próbach udało mu się wystrzelić małą kulkę. A po jeszcze paru tym razem z większą ilością KI udało mu się stworzyć już normalnej wielkości kulę.


Saibamen 1: Jego Blok nieudany, szybki za 200 dmg, jego potężny uniknięty [475HP]

Saibamen 2: Jego Unik nieudany, podstawowy za 200 dm, jego szybki zablokowany [475HP]


Skradacze mają takie statystyki:
Siła: 50
Szybkość: 60
Wytrzymałość: 45
Energia: 45
HP: 675
Ki: 675


Occ: Trening Koniec [nauka Burning Attack -6 pkt. treningowych, użycie fabularne]

The member 'Shadow' has done the following action : Rzut Kośćmi

---

#1 'Walka automat ' :

#1 Result :


--------------------------------

#2 'Walka automat ' :

#2 Result :

Shadow kontynuował walkę. Tymczasem Obydwa Saibameny ruszyły do ataku. Half Skontrował atak pierwszego skradacza szybkim ruchem po czym potężnym ciosem który na stałe wyłączył go z walki. Jego kompan znienacka zaatakował od tyłu Shada, jednak ten był na to przygotowany. Złapał ciało dopiero co zabitego skradacza po czym rzucił go w przeciwnika. Ten zamiast Shada trafił w ciało swojego martwego kompana po czym oberwał szybkim kopnięciem przez co poleciał na pobliską ścianę. Jeden Saibamen z głowy, został drugi. Half ponownie postanowił czekać i dać oponentowi szansę na atak. Shad kończył już drugą falę przeciwników. Powoli zaczynało się to robić nużące jednak Wojownik na razie spokojnie oczekiwał. Problemy psychiczne na razie nie dawały znać, co było dobrym sygnałem. Raczej Czerwonooki nie chciałby się dowiedzieć co by się stało gdyby napięcie było zbyt duże. Miał nadzieję że nagle mu nie odwali i zacznie robić rzeczy wbrew swej woli.




Saibamen 1: Kontra + potężny =600 dmg czyli śmierć

Saibamen 2: Blok ciałem martwego Saibamena + szybki=200 dm [275 HP]

The member 'Shadow' has done the following action : Rzut Kośćmi

---

#1 'Walka automat ' :

#1 Result :


--------------------------------

#2 'Walka automat ' :

#2 Result :

Shadow postanowił skończyć z swoim przeciwnikiem. Ruszył szybko na swojego przeciwnika. Ten chciał go zaatakować ale Half uniknął ataku wykonując odwrócone salto. Wykorzystał ten unik i od razu przeszedł do ataku. Kopnięciem z przewrotki podbił skradacza do góry, po czym skoczył i znalazł się obok niego. Złożył ręce w młot po czym solidnym uderzeniem posłał go na deski. Nie czekając przeleciał na drugi koniec sali po czym oparł się lekceważącą o ścianę z rękoma w kieszeni i czekał. Jednocześnie obserwował co się dzieję z jego przeciwnikiem. W międzyczasie otrzepał się z powstałego kurzu na jego uniformie po czym dalej sobie odpoczywał czekając na kolejną próbę ataku jego oponenta.  Tymczasem obserwował całą salę sprawdzając czy jego przełożony nie postanowił przerwać swojej zabawy z krzyżówkami i sprawić Halfowi jakąś niespodziankę.  Shad parę razy ot tak badał poziom mocy swojego przeciwnika aby cały czas móc w każdej chwili odczytywać Energie także innych osób które zdarzy mu się spotkać podczas pobytu w akademii.



Saibamen 2: Atak uniknięty, Dostał podstawowym za 200. [75 HP]

The member 'Shadow' has done the following action : Rzut Kośćmi

---

#1 'Walka automat ' :

#1 Result :


--------------------------------

#2 'Walka automat ' :

#2 Result :

Shadowowi nie chciało się już dłużej czekać. Ruszył w maksymalnej prędkości na Skradacza który ledwo co podniósł się z ziemi. Ten próbował jeszcze zaatakować ale Shadow zablokował jego atak swoją lewą ręką po czym sprzedał mu szybkie kolanko w brzuch przez co Saibamen się zgiął po czym dołożył uderzenie z pięści w czoło. Oponent poleciał na ścianę i zmarł na miejscu. To tyle jeśli chodzi o te grupę Stworów. Shad włożył ręce do kieszeni po czym chodził sobie po sali czekając na rozwój wypadków. W międzyczasie strząsnął z siebie resztki kurzu i oczekiwał aż Trener zainicjuje następną rundę walki albo wypuści go i wymyśli coś innego. Zaczynała mu się nudzić walka w kółko z tymi samymi potworami z tą różnicą że za każdym razem byli silniejsi. Miał nadzieję że zielony pozwoli mu na coś innego albo da mu chwilę wolnego. Nawet najfajniejsze walki z jednym i tym samym przeciwnikiem mogą się po pewnym okresie czasu znudzić. Dlatego Half czekał na decyzję z góry spacerując sobie po sali wśród czterech ciał martwych hologramów.


Saibamen 2 : Atak zablokowany, szybki za 200= śmierć

Trener w zieleni dokładnie obserwował na monitorze poczynania młodego kadeta. Chłopak poruszał się coraz lepiej i z każdym kolejnym saibamenem pewność jego ruchu wzrastała. Umiejętności walki też rosły i można było to zauważyć, choć jeszcze długa droga przed nim. Posiadał jednak w sobie to coś, dzięki czemu mógł osiągnąć coś więcej niż pięćdziesiąt procent Akademii. Niektórzy byli dobrzy, ale tylko niektórzy wybijali się ponad przeciętność. Czy z Shadowem tak będzie? Miejmy nadzieję. W końcu kadet załatwił ostatniego przeciwnika i można było skończyć trening. Trener wyłączył program i otworzył drzwi, samemu też ruszając się z miękkiego fotela. Może następnym razem weźmie sudoku?
- No dobrze chłopaku spisałeś się. – powiedział Zielony klepiąc Shada w ramię, które było mokre od potu. – Leć teraz na Salę Treningową, ale najpierw się wykąp.
Po tych słowach trener wyszedł z pomieszczenia, a strażnicy wyprosili Shadowa na zewnątrz.

OOC:
Shad zapraszam do Sali Treningowej. Walnij tam trening sobie.

Shadow spokojnie wyszedł z pomieszczenia. Poszło mu dobrze a Trener go pochwalił. Większość kadetów pewnie by spuchła z wrażenia gdyby ich pochwalono przez tak ważną osobistość, Jednak Shadow nie dał po sobie poznać czy pochwała w jakikolwiek sposób zrobiła jakoś różnicę. Kiwnął głową na dalsze polecenia po czym razem z Przełożonym wyszedł z pomieszczenia. Trener poszedł w swoją drogę a Shadow zgodnie z wytycznymi udał się w stronę Sali treningowej. Po drodze planował wpaść do łazienki aby umyć się i przystąpić do dalszych ćwiczeń. Idąc oddychał powoli i miarowo stabilizując sobie puls i zmniejszając dość średnie zmęczenie wynikające z walki z hologramami Saibameńskich skradaczy. W sali z pewnością natrafi na innych kadetów. Na bank też spotka tam jakiegoś Trenera. Miał tylko lekko nadzieję że akurat nie trafi na ,,tego'' Mistrza. Raczej nie byłby wielce ucieszony gdyby przyszło mu trenować pod jego okiem. Gdyby jednak do tego doszło, To Half musiałby się nieźle napocić żeby nie oberwać od wyżej wspomnianego osobnika. Chociaż to i tak było prawdopodobne.


Occ: ZT do Sali Treningowej