- GośćGość
Yoicih "Shogu" Hireko
Sro Gru 25, 2013 12:49 am
Imię i Nazwisko Yoichi "Shogu" Hireko
Rasa Android
Wiek 24lata
Wygląd
Nie lubię opisywać wyglądu więć proszę bardzo
Yoichi charakteryzjue się totalnym brakiem jakich kolwiek emocji na jego twarzy. Kamienna twarz która nie zdradza nic co siedzi w środku chłopaka. Podejmuje szybko decyzje, które są ostatecznością. Jest spokojny i małomówny, woli działać niż rozmawiać, lecz mimo to jest dość lubiany wobec otoczenia. Raczej nie zaczyna bójek ani rozmów z obcymi czy nawet przyjaciółmi. Jesty typem samotnika, choć nie do końca jest to prawda, ponieważ w głębi serca potrzebuje kogoś z kim mógłby porozmawiać czy wyżalić się, lecz strach przed otwarciem się przed kimś jest większy, co jest powodem jego odizolowania, a raczej trzymania innych na dystans. Kocha mechanikę, jest to jego hobby jak i sposób za zarobek. Jego drugą pasja jest walka, jako młody mechanik często zdażało mu się, iż musiał komuś dokopać za brak rekompensaty za usługi .
Historia
Historia naszej postaci rozpoczyna się w górskiej bazie naukowej 100km od west city, gdzie tajna organizacja o nazwie X-Tech prowadzi ścisle tajne badania nad stworzeniem cybernetycznej broni która ma za zadanie bronić ich posiadaczy przed wszelakim złem, bądź zagrożeniem towarzyszącym ich posiadaczom.
-Doktorze Xiann melduję że obiekt #104 wykazuje bardzo duże, a raczej największe jak do tej pory postępy w wykonywaniu poleceń jak i w bezproblemowym wykonywaniu ich. -odparała dość młoda asystentka o długich czarnych włosach i szczupłej budowie ciała.
-Och rozumiem #104 jest ostatnim Androidem stworzonym na starym schemacie. Natomiast tutaj tworzę coś nowego, coś co przyczyni się do wzrostu zarobków naszych badań. Proszę podejdź i zerknij -staruszek o śnieżno białych włosach brzmiał jakby dostał kociaka na swoje 10 urodziny, ekscytacja była prze ogromna, lecz gdy do szyby, w której specjalistyczne urządzenia o wysokiej dokładności kończyły pracę nad nowym Androidem, podeszła młoda asystentka, te emocje opadły.
-To jest numer#105 tak? Widzę nowe gadzety i więcej broni, czyżby specjalne zamówienie doktorze?
-To żadne #105 to Shogu. Android nowej klasy, jego umiejętności bojowe mają przekraczać zdolności starych robotów. Widzisz ten tutaj to były wojskowy Yoichi Hireko u którego zdjagnozowano raka mózgu. Żadne kuracje nie odnosiły sukcesów, a nowotwór atakował coraz to inne organy. Sam zgłosił się na ochotnika do badań, więc rozumiesz skąd te emocje. Były wojskowy, duże doświadczenie w boju które jako jedyne nie zostało skasowane z jego pamięci. Po słowach doktora asystentka zbladła. Przerażało ją to, iż bez skrupułów ten człowiek kasuje wspomnienia jak i zmienia ludzi w maszyny do roli prywatnych ochroniarzy.
-Dobrze już starczy prowadź do numeru #104, przyjrzę mu się z bliska.
Pracę nad nowym Androidem zostały zakończone, a szkolenie rozpoczął w trybie natychmiastowym. Walka w ręcz nie stanowiła dla niego żadnych problemów, lecz raczej sprawiała przyjemność. Testy sprawnościowe zdawane były również z wielka łatwością dla Androida imeiniem Shogu. Po kilku rocznych testach i ćwiczeniach bojowych Android był wstanie być sprzedany w ręce nowego posiadacza, lecz niestety jak to bywa w takich opowieściach coś poszło nie tak.
-Witaj Shogu dzisiaj jest twój ostatni dzień tutaj w laboratorium, jak zapewne wiesz muszę skasować Ci dane na temat tego miejsca i ludzi którzy tutaj przebywają, lecz zanim to zrobię chciałbym Ci wgrać, jeśli pozwolisz oczywiście, coś z przeszłości. -doktor wyglądał jakby żegnał swoje dorastające dziecko. Smutek na jego twarzy był łatwy do odczytania. Wyciągnął przed siebie małe urządzenie z którego wyciągnął kable. Shogu zgodził się kiwając głową i odsłonił swoją prawą pierś w której znajdowało się gniazdo do którego mógł się podłączyć doktor. Po podłączeniu do Andrioida urządzenia w głowie Shogu ukazał się projekcja obrazów na których widział przebieg swoich treningów. Treningów które nie były wcale miłe. Mimo iż był androidem część jego narządów była organiczna i jak się okazuję po źle wykonanym treningu był bity lub porażany prądem, a następnie jego wspomienia z tamtych chwil były kasowane. Złość Androida była zbyt duża, aby mógł ją opanować, chwycił za szyję doktora bardzo szybkim ruchem i wskazując wzrokiem na urządzenie które miał podłączone, aby Xiann je odłaczył co zrobił bez zastanowienia.
-S..s..słuchaj Shogu wyprowadzę Cię stąd tylko mnie uwolnij i nie krzywdź -słowa profesorka jakoś nie bardo przekonywały Shogu do tej decyzji ale myślenie racjonalne kazało mu uwolnić doktora z uścisku. Skoro jego pamięć była kasowana to nie moze on znać planu budynku, a on zapewne go zna, więc zaoszczędzi sobie dużo czasu podażając do wyjścia za Xiann'em.
-Dobrze wyprowadź mnie stąd, byle szybko i bez sztuczek -odprał Android dość poważnym i chłodnym głosem. Po przedstawieniu planu doktora Shogu zgodził się na niego. A mianowicie za dwie godziny Shogu miał być oddany w ręce nowego właściciela, ale nim to się stanie jak zawsze trzeba przeprowadzić ostatnie testy w kapsule treningowej znajdującej się na szczycie góry. Przestrzeń otwarta lecz chroniona polem siłowym i maskującym, aby nieproszeni goście nie mogli się tam dostać. Podczas treningu Shogu miał czekać na sygnał kiedy Doktor Xiann wyłączy pole siłowe, a on sam bedzie mógł się wydostać.
"Gdzie ten sygnał zaczynam wątpić w słuszność tej sprawy"
Uwaga spadek energii!
"Tak to moja okazja na wolność!" Chłopak nie zwlekająć rozpędził sie w stronę ściany i przebijając się przez nią poczuł tylko ukąszenie w szyję, a gdy cofnął rękę na kark i wyjął z niego małą strzałkę stracił momentalnie przytomność.
-Ochh moja głowa. Co gdzie ja jestem? Co to za las? Chłopak wylądował u podnóża gór i jak można się domyślić strzałka w jego karku zawierała virus który skasował dane z ostatnich 2 dni. Nie wiedział gdzie znajduje się baza, ani gdzie są naukowcy, ale wiedział że jest Androidem i pamiętał te wszystkie treningi. Mimo iż uciekał wiedział, że nie czas na odpoczynek lecz na znalezienie sobie nowego życia i zmianę wyglądu, aby nikt go nie odnalazł. Nowe życie rozpoczał jako mechanik w pobliskim warsztacie w Central City. Jego wygląd też się zmeinił jego włosy z blond przeszły za pomocą farby do koloru czarnego,a oczy z niebieskich zmienił na zielone. Te drobne zmiany zapewniły mu spokój, aż do teraz...
Statystyki
Siła 6
Szybkość 7
Wytrzymałość 7
Energia 10
HP 105
Ki 150
PL 184
Technika startowa: zdaję się na was
Rasa Android
Wiek 24lata
Wygląd
Nie lubię opisywać wyglądu więć proszę bardzo
- Spoiler:
Yoichi charakteryzjue się totalnym brakiem jakich kolwiek emocji na jego twarzy. Kamienna twarz która nie zdradza nic co siedzi w środku chłopaka. Podejmuje szybko decyzje, które są ostatecznością. Jest spokojny i małomówny, woli działać niż rozmawiać, lecz mimo to jest dość lubiany wobec otoczenia. Raczej nie zaczyna bójek ani rozmów z obcymi czy nawet przyjaciółmi. Jesty typem samotnika, choć nie do końca jest to prawda, ponieważ w głębi serca potrzebuje kogoś z kim mógłby porozmawiać czy wyżalić się, lecz strach przed otwarciem się przed kimś jest większy, co jest powodem jego odizolowania, a raczej trzymania innych na dystans. Kocha mechanikę, jest to jego hobby jak i sposób za zarobek. Jego drugą pasja jest walka, jako młody mechanik często zdażało mu się, iż musiał komuś dokopać za brak rekompensaty za usługi .
Historia
Historia naszej postaci rozpoczyna się w górskiej bazie naukowej 100km od west city, gdzie tajna organizacja o nazwie X-Tech prowadzi ścisle tajne badania nad stworzeniem cybernetycznej broni która ma za zadanie bronić ich posiadaczy przed wszelakim złem, bądź zagrożeniem towarzyszącym ich posiadaczom.
-Doktorze Xiann melduję że obiekt #104 wykazuje bardzo duże, a raczej największe jak do tej pory postępy w wykonywaniu poleceń jak i w bezproblemowym wykonywaniu ich. -odparała dość młoda asystentka o długich czarnych włosach i szczupłej budowie ciała.
-Och rozumiem #104 jest ostatnim Androidem stworzonym na starym schemacie. Natomiast tutaj tworzę coś nowego, coś co przyczyni się do wzrostu zarobków naszych badań. Proszę podejdź i zerknij -staruszek o śnieżno białych włosach brzmiał jakby dostał kociaka na swoje 10 urodziny, ekscytacja była prze ogromna, lecz gdy do szyby, w której specjalistyczne urządzenia o wysokiej dokładności kończyły pracę nad nowym Androidem, podeszła młoda asystentka, te emocje opadły.
-To jest numer#105 tak? Widzę nowe gadzety i więcej broni, czyżby specjalne zamówienie doktorze?
-To żadne #105 to Shogu. Android nowej klasy, jego umiejętności bojowe mają przekraczać zdolności starych robotów. Widzisz ten tutaj to były wojskowy Yoichi Hireko u którego zdjagnozowano raka mózgu. Żadne kuracje nie odnosiły sukcesów, a nowotwór atakował coraz to inne organy. Sam zgłosił się na ochotnika do badań, więc rozumiesz skąd te emocje. Były wojskowy, duże doświadczenie w boju które jako jedyne nie zostało skasowane z jego pamięci. Po słowach doktora asystentka zbladła. Przerażało ją to, iż bez skrupułów ten człowiek kasuje wspomnienia jak i zmienia ludzi w maszyny do roli prywatnych ochroniarzy.
-Dobrze już starczy prowadź do numeru #104, przyjrzę mu się z bliska.
Pracę nad nowym Androidem zostały zakończone, a szkolenie rozpoczął w trybie natychmiastowym. Walka w ręcz nie stanowiła dla niego żadnych problemów, lecz raczej sprawiała przyjemność. Testy sprawnościowe zdawane były również z wielka łatwością dla Androida imeiniem Shogu. Po kilku rocznych testach i ćwiczeniach bojowych Android był wstanie być sprzedany w ręce nowego posiadacza, lecz niestety jak to bywa w takich opowieściach coś poszło nie tak.
-Witaj Shogu dzisiaj jest twój ostatni dzień tutaj w laboratorium, jak zapewne wiesz muszę skasować Ci dane na temat tego miejsca i ludzi którzy tutaj przebywają, lecz zanim to zrobię chciałbym Ci wgrać, jeśli pozwolisz oczywiście, coś z przeszłości. -doktor wyglądał jakby żegnał swoje dorastające dziecko. Smutek na jego twarzy był łatwy do odczytania. Wyciągnął przed siebie małe urządzenie z którego wyciągnął kable. Shogu zgodził się kiwając głową i odsłonił swoją prawą pierś w której znajdowało się gniazdo do którego mógł się podłączyć doktor. Po podłączeniu do Andrioida urządzenia w głowie Shogu ukazał się projekcja obrazów na których widział przebieg swoich treningów. Treningów które nie były wcale miłe. Mimo iż był androidem część jego narządów była organiczna i jak się okazuję po źle wykonanym treningu był bity lub porażany prądem, a następnie jego wspomienia z tamtych chwil były kasowane. Złość Androida była zbyt duża, aby mógł ją opanować, chwycił za szyję doktora bardzo szybkim ruchem i wskazując wzrokiem na urządzenie które miał podłączone, aby Xiann je odłaczył co zrobił bez zastanowienia.
-S..s..słuchaj Shogu wyprowadzę Cię stąd tylko mnie uwolnij i nie krzywdź -słowa profesorka jakoś nie bardo przekonywały Shogu do tej decyzji ale myślenie racjonalne kazało mu uwolnić doktora z uścisku. Skoro jego pamięć była kasowana to nie moze on znać planu budynku, a on zapewne go zna, więc zaoszczędzi sobie dużo czasu podażając do wyjścia za Xiann'em.
-Dobrze wyprowadź mnie stąd, byle szybko i bez sztuczek -odprał Android dość poważnym i chłodnym głosem. Po przedstawieniu planu doktora Shogu zgodził się na niego. A mianowicie za dwie godziny Shogu miał być oddany w ręce nowego właściciela, ale nim to się stanie jak zawsze trzeba przeprowadzić ostatnie testy w kapsule treningowej znajdującej się na szczycie góry. Przestrzeń otwarta lecz chroniona polem siłowym i maskującym, aby nieproszeni goście nie mogli się tam dostać. Podczas treningu Shogu miał czekać na sygnał kiedy Doktor Xiann wyłączy pole siłowe, a on sam bedzie mógł się wydostać.
"Gdzie ten sygnał zaczynam wątpić w słuszność tej sprawy"
Uwaga spadek energii!
"Tak to moja okazja na wolność!" Chłopak nie zwlekająć rozpędził sie w stronę ściany i przebijając się przez nią poczuł tylko ukąszenie w szyję, a gdy cofnął rękę na kark i wyjął z niego małą strzałkę stracił momentalnie przytomność.
-Ochh moja głowa. Co gdzie ja jestem? Co to za las? Chłopak wylądował u podnóża gór i jak można się domyślić strzałka w jego karku zawierała virus który skasował dane z ostatnich 2 dni. Nie wiedział gdzie znajduje się baza, ani gdzie są naukowcy, ale wiedział że jest Androidem i pamiętał te wszystkie treningi. Mimo iż uciekał wiedział, że nie czas na odpoczynek lecz na znalezienie sobie nowego życia i zmianę wyglądu, aby nikt go nie odnalazł. Nowe życie rozpoczał jako mechanik w pobliskim warsztacie w Central City. Jego wygląd też się zmeinił jego włosy z blond przeszły za pomocą farby do koloru czarnego,a oczy z niebieskich zmienił na zielone. Te drobne zmiany zapewniły mu spokój, aż do teraz...
Statystyki
Siła 6
Szybkość 7
Wytrzymałość 7
Energia 10
HP 105
Ki 150
PL 184
Technika startowa: zdaję się na was
- AlEsper Mod
- Liczba postów : 1541
Data rejestracji : 28/05/2012
Identification Number
HP:
(2250/2250)
KI:
(0/0)
Re: Yoicih "Shogu" Hireko
Czw Gru 26, 2013 1:23 am
Dobra standardowo kilka słów:
Imię, wiek, etc jest okej
Teraz Avatar, Cóż jeżeli jesteś w stanie zmniejszyć rysunek z wyglądu, możesz go wrzucić sobie od ręki jako avka.
Charakter postaci:
Serio? "Praworządny Dobry" ech rzygać mi się chce kolejny zbędny heros, no nic, to twoja postać i jest to dobrze opisane więc też zgodne z regiem ^^
Historia:
WTF? Stary, początek jest spoko, ale im dalej brnąłem tym gorzej było (gdzieś do momentu z gangiem). "Jakaś" organizacja nagle z dupy porwała chłopaka żeby go przebudować, bez wyjaśnienia, nie ma to zbytniego sensu (napisałem porwała zważywszy, że raczej jego ciało zgarnęłaby karetka i do szpitala wzięła, kierując się logiką). Jego rodzina w ogóle poszła gdzieś nie wiadomo gdzie. Motyw panowania nad światem, mocno durny zważywszy że, w przyszłości jestem przekonany na 100% iż ta "organizacja" się nie przewinie przez forum więcej, już nie wspominając że jest no mocno oklepany. (ale uszedłby jakby to sensownie przedstawić). Za dużo time skipów przez co treść traci na szczegółowości i ewidentnie odebrałem to jakby ci się nie chciało opisywać co się działo wtedy (konkretnie time skip od wybuchu do labu, bo ten drugi akurat jest dobrze zastosowany). Teraz najgorsza część, jakim kurna cudem przez skórę połączył się z urządzeniem??? Żadnego kurna wyjaśnienia, normalnie jakby jego całe ciało to było jedno wielkie wi-fi, jako android mógłbyś wyjaśnić jak tego dokonał?? Bo tak z dupy to nie możesz się połączyć, sytuacje pogarsza LENIWIE (znowu) wykonany motyw i zarazem wątek z konstrukcją zrobiony na odwal się, serio wiem co mówię, naprawdę ten wątek można było świetnie rozwinąć, o pomniejsze szczegóły przebiegu budowy (nie mocno szczegółowej, bo raczej konkretna treść by jednak gówno obchodziła czytelnika [zależnie od gustu]), oraz opisać jakiś cel tego projektu cokolwiek. I moment najgorszy, jakim cudem, android bez broni, bez umiejętności, bez ekwipunku, reasumując bez NICZEGO rozwalił bazę, która najwyraźniej jest po zęby wypełniona dobrze wyposażoną strażą. Prawda prawdą że jako android możesz zwykłego człowieka złamać jak zapałkę i broń typu pistolety czy pałki nie wyrządzą ci krzywdy, ale skoro to baza i mają nawet samolot, to raczej na 100% mają ludzi w hełmach, kevlarach (kamizelka kuloodporna) z smg (sub machine gun [pistolet maszynowy]), mg (machine gun [karabin maszynowy]) czy hmg (heavy machine gun [albo ckm aka. ciężki karabin maszynowy]) wyposażonych po zęby w broń, która na pewno ma na 100% amunicje ppanc ( zważywszy ze to jest laboratorium gdzie jak sam wspomniałeś budują maszyny/ roboty to amunicja przeciw pancerna jest raczej obowiązkowa), którzy zwyczajnie zrobią ci z tyłka jesień średniowiecza, więc nie dałbyś rady zniszczyć bazy, uciec owszem, ale nie rozwalić wszystko.
Reasumując, historia do momentu gangu jest ok, potem jest BEZNADZIEJNA i LENIWA, dodatkowo jest za dużo dialogów, które można rozwinąć zamiast walić ich tyle co mrówek już nie wspominając o masowych błędach językowych (których nawet ja nie popełniam [nie mówię o ortach], oraz użyłeś terminologii MMA typu dźwignia, wieszak i tak dalej, nie jest to błędem ale zaznaczyłem to zważywszy że nie każdy zna te nazwy i nie zrozumie twojego zamiaru, dlatego też powinno być wyjaśnienie w nawiasie.
W skrócie co musisz poprawić według mnie:
-Rozwiń te dialogi, będzie ich mniej oraz będą konkretne. Dodatkowo nie stworzą iluzji że napisałeś dużo
-Rozwiń kilka wątków w historii. Sugeruje zająć się wątkami od momentu wybuchu pojazdu w dół, bo akurat do tego momentu mi się podobało.
-Obowiązkowo popraw błędy językowe i orty (o ile są), bo June (szczególnie ona) ci tego nie popuści, zwłaszcza błędów językowych, a akcepty muszą pochodzić od więcej niż 1 osoby.
-I jak chcesz używać terminów takich typowych z MMA/walki w ręcz dorzuć jakieś wyjaśnienie (albo link w spoilerze w opisie, to osoba nie znająca terminu sobie ogarnie o co ci chodzi )
No i tyle chyba ode mnie
Imię, wiek, etc jest okej
Teraz Avatar, Cóż jeżeli jesteś w stanie zmniejszyć rysunek z wyglądu, możesz go wrzucić sobie od ręki jako avka.
Charakter postaci:
Serio? "Praworządny Dobry" ech rzygać mi się chce kolejny zbędny heros, no nic, to twoja postać i jest to dobrze opisane więc też zgodne z regiem ^^
Historia:
WTF? Stary, początek jest spoko, ale im dalej brnąłem tym gorzej było (gdzieś do momentu z gangiem). "Jakaś" organizacja nagle z dupy porwała chłopaka żeby go przebudować, bez wyjaśnienia, nie ma to zbytniego sensu (napisałem porwała zważywszy, że raczej jego ciało zgarnęłaby karetka i do szpitala wzięła, kierując się logiką). Jego rodzina w ogóle poszła gdzieś nie wiadomo gdzie. Motyw panowania nad światem, mocno durny zważywszy że, w przyszłości jestem przekonany na 100% iż ta "organizacja" się nie przewinie przez forum więcej, już nie wspominając że jest no mocno oklepany. (ale uszedłby jakby to sensownie przedstawić). Za dużo time skipów przez co treść traci na szczegółowości i ewidentnie odebrałem to jakby ci się nie chciało opisywać co się działo wtedy (konkretnie time skip od wybuchu do labu, bo ten drugi akurat jest dobrze zastosowany). Teraz najgorsza część, jakim kurna cudem przez skórę połączył się z urządzeniem??? Żadnego kurna wyjaśnienia, normalnie jakby jego całe ciało to było jedno wielkie wi-fi, jako android mógłbyś wyjaśnić jak tego dokonał?? Bo tak z dupy to nie możesz się połączyć, sytuacje pogarsza LENIWIE (znowu) wykonany motyw i zarazem wątek z konstrukcją zrobiony na odwal się, serio wiem co mówię, naprawdę ten wątek można było świetnie rozwinąć, o pomniejsze szczegóły przebiegu budowy (nie mocno szczegółowej, bo raczej konkretna treść by jednak gówno obchodziła czytelnika [zależnie od gustu]), oraz opisać jakiś cel tego projektu cokolwiek. I moment najgorszy, jakim cudem, android bez broni, bez umiejętności, bez ekwipunku, reasumując bez NICZEGO rozwalił bazę, która najwyraźniej jest po zęby wypełniona dobrze wyposażoną strażą. Prawda prawdą że jako android możesz zwykłego człowieka złamać jak zapałkę i broń typu pistolety czy pałki nie wyrządzą ci krzywdy, ale skoro to baza i mają nawet samolot, to raczej na 100% mają ludzi w hełmach, kevlarach (kamizelka kuloodporna) z smg (sub machine gun [pistolet maszynowy]), mg (machine gun [karabin maszynowy]) czy hmg (heavy machine gun [albo ckm aka. ciężki karabin maszynowy]) wyposażonych po zęby w broń, która na pewno ma na 100% amunicje ppanc ( zważywszy ze to jest laboratorium gdzie jak sam wspomniałeś budują maszyny/ roboty to amunicja przeciw pancerna jest raczej obowiązkowa), którzy zwyczajnie zrobią ci z tyłka jesień średniowiecza, więc nie dałbyś rady zniszczyć bazy, uciec owszem, ale nie rozwalić wszystko.
Reasumując, historia do momentu gangu jest ok, potem jest BEZNADZIEJNA i LENIWA, dodatkowo jest za dużo dialogów, które można rozwinąć zamiast walić ich tyle co mrówek już nie wspominając o masowych błędach językowych (których nawet ja nie popełniam [nie mówię o ortach], oraz użyłeś terminologii MMA typu dźwignia, wieszak i tak dalej, nie jest to błędem ale zaznaczyłem to zważywszy że nie każdy zna te nazwy i nie zrozumie twojego zamiaru, dlatego też powinno być wyjaśnienie w nawiasie.
W skrócie co musisz poprawić według mnie:
-Rozwiń te dialogi, będzie ich mniej oraz będą konkretne. Dodatkowo nie stworzą iluzji że napisałeś dużo
-Rozwiń kilka wątków w historii. Sugeruje zająć się wątkami od momentu wybuchu pojazdu w dół, bo akurat do tego momentu mi się podobało.
-Obowiązkowo popraw błędy językowe i orty (o ile są), bo June (szczególnie ona) ci tego nie popuści, zwłaszcza błędów językowych, a akcepty muszą pochodzić od więcej niż 1 osoby.
-I jak chcesz używać terminów takich typowych z MMA/walki w ręcz dorzuć jakieś wyjaśnienie (albo link w spoilerze w opisie, to osoba nie znająca terminu sobie ogarnie o co ci chodzi )
No i tyle chyba ode mnie
- GośćGość
Re: Yoicih "Shogu" Hireko
Czw Gru 26, 2013 10:42 am
Al, Ty i to twoje płytkie myślenie...
Dobra, cała historia wydaje się być bardzo ciekawa, ale została niestety napisana marnie. Sam zamysł jest dobry.
Kilka rzeczy rzuca się w oczy,
- Leżysz z interpunkcji, kropki i przecinki w złych miejscach.
- Literówki, wszędzie literówki. Chyba nie czytałeś swojej pracy przez co efekt jest jaki jest.
- Brak kolorów przy dialogach.
- Nie wal słupka dialogów, między nimi opisuj co sądzi, co czuje postać etc.
Dobra, cała historia wydaje się być bardzo ciekawa, ale została niestety napisana marnie. Sam zamysł jest dobry.
Kilka rzeczy rzuca się w oczy,
- Leżysz z interpunkcji, kropki i przecinki w złych miejscach.
- Literówki, wszędzie literówki. Chyba nie czytałeś swojej pracy przez co efekt jest jaki jest.
- Brak kolorów przy dialogach.
- Nie wal słupka dialogów, między nimi opisuj co sądzi, co czuje postać etc.
- GośćGość
Re: Yoicih "Shogu" Hireko
Czw Gru 26, 2013 1:33 pm
Wstaw jeszcze obraz w spoiler, daj avatar i wygeneruj scouter. Ode mnie będziesz miał spokój.
- GośćGość
Re: Yoicih "Shogu" Hireko
Czw Gru 26, 2013 1:36 pm
Dziękuje ;* xD Jeszcze mam pytanko co do techniki startowej, a mianowicie kiedy ją dostane ?
- AlEsper Mod
- Liczba postów : 1541
Data rejestracji : 28/05/2012
Identification Number
HP:
(2250/2250)
KI:
(0/0)
Re: Yoicih "Shogu" Hireko
Czw Gru 26, 2013 4:15 pm
Powiedziała dziewczynka która nie umie interpretować tekstu..... (serio June nie pozwalaj sobie za dużo, moja cierpliwość ma pewne granice)
Wracając do historii:
Widzę że zrobiłeś nową od A do Z, cóż jak wspominałem moment do gangu było spoko, wystarczyło rozwinąć tamten element.
Ale dobra przejdźmy do nowej, ogólnie mówiąc nie mam się do czego przypiąć, treść jest jasna i rzeczowa, muszę przyznać że pomysł ze stworzeniem organizacji która jest kompletnym przeciwieństwem poprzedniego konceptu jest fajny, organizacje takie "praworządne dobre" (że tak to nazwę) zdarzają się dość rzadko i szczerze mówiąc występują w fabule, książek, komiksów etc coraz rzadziej. Na dodatek nie wiem czy to zamierzone, ale powiem że moment tej skróconej retrospekcji odnośnie jego treningów, wskazuje że ta organizacja nie jest tak dobra jakby się wydawało, na pierwszy rzut oka (poprzednie zdanie) dzięki czemu pozostaje tylko spekulować jak było naprawdę, a to bardzo fajny i udany zabieg, i daje ci to wiele możliwości na rozwój postaci, ba nawet jakby się udało pogadać z MG mógłbyś stworzyć na bazie tego dobrą przygodę.
Wątek ucieczki można rozwinąć, a dokładniej mówiąc pomysł na wątek można rozwinąć na kilka ciekawych sposobów. Nie musisz tego robić, acz tylko uznałem iż przytoczenie może da ci jakieś pomysły na przyszłość.
Poza błędami językowymi (Literówkami jak kto woli), bo niestety sam jestem kiepski z interpunkcji, to nie mam zastrzeżeń i jestem przekonany w 100% że je poprawisz
Akcept na kredyt ode mnie (bo liczę na poprawkę tych błędów)
P.S Cyborgi są w części ludźmi, androidy to 100% tostery (u nas to to samo ale tylko napisałem tak dla zaznaczenia)
Co do techniki hmm.... ,cóż lubię jak ludzie wybierają rasy inne od sayian i halfów więc mam dwie propozycje:
Pierwsza to technika rasowa HELL'S STORM (coś ofensywnego, no i wykorzystuje statystykę energii więc ładnie będzie pasować do jego startowych statów)
Druga to standardowo technika wspólna a z pośród nich sugeruję LATANIE albo KI SWORDA (sworda sugeruję ponieważ, kolega ma wysoką energię i zręczność, więc ta technika dałaby mu całkiem niezły start w walce)
I tyle ode mnie
Wracając do historii:
Widzę że zrobiłeś nową od A do Z, cóż jak wspominałem moment do gangu było spoko, wystarczyło rozwinąć tamten element.
Ale dobra przejdźmy do nowej, ogólnie mówiąc nie mam się do czego przypiąć, treść jest jasna i rzeczowa, muszę przyznać że pomysł ze stworzeniem organizacji która jest kompletnym przeciwieństwem poprzedniego konceptu jest fajny, organizacje takie "praworządne dobre" (że tak to nazwę) zdarzają się dość rzadko i szczerze mówiąc występują w fabule, książek, komiksów etc coraz rzadziej. Na dodatek nie wiem czy to zamierzone, ale powiem że moment tej skróconej retrospekcji odnośnie jego treningów, wskazuje że ta organizacja nie jest tak dobra jakby się wydawało, na pierwszy rzut oka (poprzednie zdanie) dzięki czemu pozostaje tylko spekulować jak było naprawdę, a to bardzo fajny i udany zabieg, i daje ci to wiele możliwości na rozwój postaci, ba nawet jakby się udało pogadać z MG mógłbyś stworzyć na bazie tego dobrą przygodę.
Wątek ucieczki można rozwinąć, a dokładniej mówiąc pomysł na wątek można rozwinąć na kilka ciekawych sposobów. Nie musisz tego robić, acz tylko uznałem iż przytoczenie może da ci jakieś pomysły na przyszłość.
Poza błędami językowymi (Literówkami jak kto woli), bo niestety sam jestem kiepski z interpunkcji, to nie mam zastrzeżeń i jestem przekonany w 100% że je poprawisz
Akcept na kredyt ode mnie (bo liczę na poprawkę tych błędów)
P.S Cyborgi są w części ludźmi, androidy to 100% tostery (u nas to to samo ale tylko napisałem tak dla zaznaczenia)
Co do techniki hmm.... ,cóż lubię jak ludzie wybierają rasy inne od sayian i halfów więc mam dwie propozycje:
Pierwsza to technika rasowa HELL'S STORM (coś ofensywnego, no i wykorzystuje statystykę energii więc ładnie będzie pasować do jego startowych statów)
Druga to standardowo technika wspólna a z pośród nich sugeruję LATANIE albo KI SWORDA (sworda sugeruję ponieważ, kolega ma wysoką energię i zręczność, więc ta technika dałaby mu całkiem niezły start w walce)
I tyle ode mnie
- HazardDon Hazardo
- Liczba postów : 928
Data rejestracji : 28/05/2012
Skąd : Bydgoszcz
Identification Number
HP:
(800/800)
KI:
(0/0)
Re: Yoicih "Shogu" Hireko
Pią Gru 27, 2013 11:56 am
Historia może być, ale czytając natknąłem się na masę różnego rodzaju literówek, mógłbyś przejrzeć tekst i to poprawić. Poza tym nie mam się do czego przyczepić, Akcept.
- GośćGość
Re: Yoicih "Shogu" Hireko
Pią Gru 27, 2013 1:10 pm
Jak nie poprawisz tych literówek rażących po oczach ode mnie akcepta nie dostaniesz. ;p
- GośćGość
Re: Yoicih "Shogu" Hireko
Sob Gru 28, 2013 12:28 am
A technika startowa?
Bo to chyba wy wybieracie droga Administracjo
Bo to chyba wy wybieracie droga Administracjo
- AlEsper Mod
- Liczba postów : 1541
Data rejestracji : 28/05/2012
Identification Number
HP:
(2250/2250)
KI:
(0/0)
Re: Yoicih "Shogu" Hireko
Sob Gru 28, 2013 12:50 am
No ja proponowałem żebyś otrzymał:
HELL'S STORM (coś ofensywnego, no i wykorzystuje statystykę energii więc ładnie będzie pasować do jego startowych statów)
Albo
Ze wspólnych LATANIE, lub KI SWORDA (sworda sugeruję ponieważ, kolega ma wysoką energię i zręczność, więc ta technika dałaby mu całkiem niezły start w walce)
Dla pewności w przypadku HS wole mieć poparcie czyjeś żeby nie było problemów.W przeciwnym wypadku jestem za ki swordem.
HELL'S STORM (coś ofensywnego, no i wykorzystuje statystykę energii więc ładnie będzie pasować do jego startowych statów)
Albo
Ze wspólnych LATANIE, lub KI SWORDA (sworda sugeruję ponieważ, kolega ma wysoką energię i zręczność, więc ta technika dałaby mu całkiem niezły start w walce)
Dla pewności w przypadku HS wole mieć poparcie czyjeś żeby nie było problemów.W przeciwnym wypadku jestem za ki swordem.
- Hikaru
- Liczba postów : 899
Data rejestracji : 28/05/2012
Identification Number
HP:
(0/0)
KI:
(0/0)
Re: Yoicih "Shogu" Hireko
Sob Gru 28, 2013 8:03 am
Niech będzie hell storm.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach