- Linketta
- Liczba postów : 20
Data rejestracji : 01/05/2017
Identification Number
HP:
(0/0)
KI:
(0/0)
KP Link Ketta
Sro Maj 03, 2017 10:53 am
1. Imię i nazwisko – Link Ketta (pseudonim Linketta)
2. Rasa – Człowiek
3. Wiek – 15
4. Wygląd – Wzrost: 154, Waga: 45
Czarne włosy, pochodzenie: południe, skóra mieszana (mulatka)
5. Charakter – Link nie jest typową nastolatką. Bynajmniej nie jak wiele dziewczyn z południa, które interesują się głównie opieka nad rozległymi gospodarstwami i końmi lub innymi zwierzętami. Do zwierząt nic nie ma, a nawet je lubi, ale nie zamierza poświęcać życia ich opiece i hodowli, ani zajmować się farmą. Od samego początku interesowała się szeroko pojętą przyrodą, medytacją i sztukami walki. Głównie takimi, które nie polegały dokładnie na walce, a jedynie zrozumieniu własnego ciała i możliwości, czyli na przykład tai chi. Była z usposobienia bardzo spokojna, ale ten spokój to nie było tkwienie w jednym miejscu. Jej celem było poznanie całego świata z każdej strony i odnalezienia idealnej harmoni. Brzmiało bardzo idyllicznie, ale była tylko drobną nastolatką przed którą było jeszcze całe życie. Nie wiadomo co jej przyniesie.
6. Historia: Urodziła się w South City, a mieszkała całe życie nieopodal na niewielkim osiedlu zamieszkałym głównie przez rolników i hodowców. Mieli z tego miejsca niedaleko na swoje rozległe pola kukurydzy, pszenicy i innych zbóż. Niektórzy zajmowali się uprawą chmielu i jęczmienia, a następnie warzyli piwo. Link nawarzyła piwa swoim rodzicom, którzy co prawda inteligetni i potrafili zająć się między innymi swoimi maszynami, ale nie tak jak dziewczyna. Mając 5 lat potrafiła rozwiązywać trudne zadania matematyczne, a w gdy miała 9 lat potrafiła pomóc ojcu w naprawie jednej z maszyn. Piwem tem był więc jej niezwykły umysł. Mając 13 lat ukończyła szkołę. O 5 lat wcześniej niż normalne dzieciaki, ale na studia nie było pieniędzy. Akurat zbiory były słabe, więc Link mając trochę wolnego czasu zagłębiła się w meandry biologii. Przy okazji zainteresowała się wtedy przyrodą, harmonia i tym podobnymi sprawami. To wtedy zaczęła się jej przygoda z Tai Chi oraz medytacją. Mając wiele wolnego czasu pomagała rodzicom w pracy i dokształcała się oraz rozpoczęła opracowywanie upraw odporniejszych na suszę lub odpowiedniego systemu uprawy. Po roku prac udało jej się osiągnąć coś czego nie dokonał jeszcze nikt w tamtej okolicy. Na niewielkim skrawku terenu testowała kilka różnych systemów upraw i na jednym z nich eksperyment się powiódł. Na zewnątrz należało zasiać kukurydzę, która nie potrzebowała aż tyle wody, ile inne uprawiane rośliny. Dzięki temu rośliny z zewnątrz nie podbierały wody innymi. Poprzedzielane kukurydzą pasy pozwoliły również hodować kilka upraw różnych roślin równocześnie. W dodatku niektóre z nich udało się zebrać dwa razy, a pierwszą uprawę przeznaczyła na użyźnienie ziemi tam gdzie akurat zaczynały rozwijać się inne rośliny. Szybko odkryła, że rozwinęły się tam dość interesujące bakterie. Ten sukces nad roślinami pchnął ją do dalszych prac w tym kierunku. Postanowiła rozpocząć pracę nad udoskonaleniem ludzkiego organizmu. Pomyślała, że fajnie byłoby móc żyć wieki i odkrywać równie wielkie rzeczy, ale nie miała do tego odpowiednich narzędzi. Nie na farmie rodziców, więc jedynym rozwiązaniem było udać się w podróż po świecie i odkryć jak najwięcej miejsc i możliwości.
- Mamo, Tato. Chcę wyruszyć w podróż. Moje metody wam pomogą w uprawie i powinny mnie zastąpić. Chcę odkryć jeszcze lepsze metody. - Zakomunikowała Link przemilczając końcówkę. Metody poprawy człowieka, ponieważ tu już nie do końca chodziło o rośliny.
- Nie możesz tak po prostu odejść! A szkoła? Nauka? Poza tym gospodarstwo... - Przerwał jej ojciec.
- Szkołę skończyłam dwa lata temu! Nie mieliśmy pieniędzy na studia, ale ja dostrzegłam, że ich nie potrzebuję. Sama mogę nauczyć sie więcej, a gospodarstwem lepiej niech zajmie się Mike. Facetowi jest łatwiej pracować, a też się pali do roboty. - Zakończyła mówiąc o swoim bracie. No tak! Młodszy o 5 lat braciszek dla którego ciągle nie miała czasu, a ten i tak ją traktował niczym jakąś boginię. On bardzo chętnie pomagał rodzicom i wiedziała, że chciałby kiedyś zarządzać gospodarstwem, ale w ich rodzinie i wielu innych w tej okolicy tradycją było, że majątek i władzę otrzymywało najstarsze dziecko.
- Nie możesz tak po prostu odejść. Nie będziesz miała za co żyć i jeść. Jak sobie poradzisz?
- Myślicie, że o tym nie pomysłałam? Wczoraj sprzedałam ziarna soi, które nie potrzebuje tyle wody ile normalna. Oczywiście na wschodzie produkują bardzo dużo soi, więc jeżeli ktoś zacznie ją uprawiać w naszej okolicy to nic się nie stanie, bo u nas mało kto się podejmuje jej uprawy. Zarobiłam na tym parę tysięcy Zeni, więc wyruszam w podróż i mnie nie zatrzymacie.
- Właśnie, że nigdzie się młoda panno nie wybierasz! - Krzyknął jej ojciec, ale ona w tym momencie odwróciła się na pięcie, sięgnęła po plecak, który leżał w koncie i tak po prostu wyszła z domu.
Ojciec stał osłupiały, a matka pobiegła do drzwi, ale córki już nie zauważyła. Link od razu po przekroczeniu progu ruszyła biegiem przed siebie i szybko zniknęła między wysokimi kolbami kukurydzy. Minęło ledwo pół minuty, a już utracili ją z oczu.
7. Statystyki:Na start dostajemy 30 pkt do rozdania w statystyki.
Siła: 5
Szybkość : 10
Wytrzymałość: 5
Energia: 10
-HP: 75
-KI: 150
-PL: Obliczamy je wykonując następujący rachunek: 5*10 + 10*8 + 5*6 + 10*4 = 200
8. Technika Początkowa - (wybiera Admin)
2. Rasa – Człowiek
3. Wiek – 15
4. Wygląd – Wzrost: 154, Waga: 45
Czarne włosy, pochodzenie: południe, skóra mieszana (mulatka)
5. Charakter – Link nie jest typową nastolatką. Bynajmniej nie jak wiele dziewczyn z południa, które interesują się głównie opieka nad rozległymi gospodarstwami i końmi lub innymi zwierzętami. Do zwierząt nic nie ma, a nawet je lubi, ale nie zamierza poświęcać życia ich opiece i hodowli, ani zajmować się farmą. Od samego początku interesowała się szeroko pojętą przyrodą, medytacją i sztukami walki. Głównie takimi, które nie polegały dokładnie na walce, a jedynie zrozumieniu własnego ciała i możliwości, czyli na przykład tai chi. Była z usposobienia bardzo spokojna, ale ten spokój to nie było tkwienie w jednym miejscu. Jej celem było poznanie całego świata z każdej strony i odnalezienia idealnej harmoni. Brzmiało bardzo idyllicznie, ale była tylko drobną nastolatką przed którą było jeszcze całe życie. Nie wiadomo co jej przyniesie.
6. Historia: Urodziła się w South City, a mieszkała całe życie nieopodal na niewielkim osiedlu zamieszkałym głównie przez rolników i hodowców. Mieli z tego miejsca niedaleko na swoje rozległe pola kukurydzy, pszenicy i innych zbóż. Niektórzy zajmowali się uprawą chmielu i jęczmienia, a następnie warzyli piwo. Link nawarzyła piwa swoim rodzicom, którzy co prawda inteligetni i potrafili zająć się między innymi swoimi maszynami, ale nie tak jak dziewczyna. Mając 5 lat potrafiła rozwiązywać trudne zadania matematyczne, a w gdy miała 9 lat potrafiła pomóc ojcu w naprawie jednej z maszyn. Piwem tem był więc jej niezwykły umysł. Mając 13 lat ukończyła szkołę. O 5 lat wcześniej niż normalne dzieciaki, ale na studia nie było pieniędzy. Akurat zbiory były słabe, więc Link mając trochę wolnego czasu zagłębiła się w meandry biologii. Przy okazji zainteresowała się wtedy przyrodą, harmonia i tym podobnymi sprawami. To wtedy zaczęła się jej przygoda z Tai Chi oraz medytacją. Mając wiele wolnego czasu pomagała rodzicom w pracy i dokształcała się oraz rozpoczęła opracowywanie upraw odporniejszych na suszę lub odpowiedniego systemu uprawy. Po roku prac udało jej się osiągnąć coś czego nie dokonał jeszcze nikt w tamtej okolicy. Na niewielkim skrawku terenu testowała kilka różnych systemów upraw i na jednym z nich eksperyment się powiódł. Na zewnątrz należało zasiać kukurydzę, która nie potrzebowała aż tyle wody, ile inne uprawiane rośliny. Dzięki temu rośliny z zewnątrz nie podbierały wody innymi. Poprzedzielane kukurydzą pasy pozwoliły również hodować kilka upraw różnych roślin równocześnie. W dodatku niektóre z nich udało się zebrać dwa razy, a pierwszą uprawę przeznaczyła na użyźnienie ziemi tam gdzie akurat zaczynały rozwijać się inne rośliny. Szybko odkryła, że rozwinęły się tam dość interesujące bakterie. Ten sukces nad roślinami pchnął ją do dalszych prac w tym kierunku. Postanowiła rozpocząć pracę nad udoskonaleniem ludzkiego organizmu. Pomyślała, że fajnie byłoby móc żyć wieki i odkrywać równie wielkie rzeczy, ale nie miała do tego odpowiednich narzędzi. Nie na farmie rodziców, więc jedynym rozwiązaniem było udać się w podróż po świecie i odkryć jak najwięcej miejsc i możliwości.
- Mamo, Tato. Chcę wyruszyć w podróż. Moje metody wam pomogą w uprawie i powinny mnie zastąpić. Chcę odkryć jeszcze lepsze metody. - Zakomunikowała Link przemilczając końcówkę. Metody poprawy człowieka, ponieważ tu już nie do końca chodziło o rośliny.
- Nie możesz tak po prostu odejść! A szkoła? Nauka? Poza tym gospodarstwo... - Przerwał jej ojciec.
- Szkołę skończyłam dwa lata temu! Nie mieliśmy pieniędzy na studia, ale ja dostrzegłam, że ich nie potrzebuję. Sama mogę nauczyć sie więcej, a gospodarstwem lepiej niech zajmie się Mike. Facetowi jest łatwiej pracować, a też się pali do roboty. - Zakończyła mówiąc o swoim bracie. No tak! Młodszy o 5 lat braciszek dla którego ciągle nie miała czasu, a ten i tak ją traktował niczym jakąś boginię. On bardzo chętnie pomagał rodzicom i wiedziała, że chciałby kiedyś zarządzać gospodarstwem, ale w ich rodzinie i wielu innych w tej okolicy tradycją było, że majątek i władzę otrzymywało najstarsze dziecko.
- Nie możesz tak po prostu odejść. Nie będziesz miała za co żyć i jeść. Jak sobie poradzisz?
- Myślicie, że o tym nie pomysłałam? Wczoraj sprzedałam ziarna soi, które nie potrzebuje tyle wody ile normalna. Oczywiście na wschodzie produkują bardzo dużo soi, więc jeżeli ktoś zacznie ją uprawiać w naszej okolicy to nic się nie stanie, bo u nas mało kto się podejmuje jej uprawy. Zarobiłam na tym parę tysięcy Zeni, więc wyruszam w podróż i mnie nie zatrzymacie.
- Właśnie, że nigdzie się młoda panno nie wybierasz! - Krzyknął jej ojciec, ale ona w tym momencie odwróciła się na pięcie, sięgnęła po plecak, który leżał w koncie i tak po prostu wyszła z domu.
Ojciec stał osłupiały, a matka pobiegła do drzwi, ale córki już nie zauważyła. Link od razu po przekroczeniu progu ruszyła biegiem przed siebie i szybko zniknęła między wysokimi kolbami kukurydzy. Minęło ledwo pół minuty, a już utracili ją z oczu.
7. Statystyki:Na start dostajemy 30 pkt do rozdania w statystyki.
Siła: 5
Szybkość : 10
Wytrzymałość: 5
Energia: 10
-HP: 75
-KI: 150
-PL: Obliczamy je wykonując następujący rachunek: 5*10 + 10*8 + 5*6 + 10*4 = 200
8. Technika Początkowa - (wybiera Admin)
- Vita OraAdmin
- Liczba postów : 806
Data rejestracji : 23/07/2013
Skąd : Kraków
Identification Number
HP:
(500/500)
KI:
(0/0)
Re: KP Link Ketta
Sro Maj 03, 2017 12:56 pm
Według mnie karta jest OK. Strona językowa ok, fabularnie ok. Historia wprawdzie krótka, ale to nie powinno decydować o przyjęciu lub odrzuceniu karty.
Ode mnie AKCEPT.
Ode mnie AKCEPT.
- Vvien
- Liczba postów : 1307
Data rejestracji : 05/02/2016
Identification Number
HP:
(1510/1510)
KI:
(0/0)
Re: KP Link Ketta
Sro Maj 03, 2017 2:11 pm
Właśnie historia mi się zdaje w sam raz. Długie historie nie koniecznie są dobre, a informacje jakie trzeba zostały zawarte należycie. Naprawianie maszyn w wieku 13 lat nie jest czymś niezwykłym, kwestia, czy dziecko miało z tym wcześniej do czynienia i czy rodzice na to zezwalali. To tak tylko napomknę w każdym razie rozumiem ogólny przekaz, że była uzdolnionym dzieckiem.
AKCEPT
Proponowany przedmiot:
Amulet zdolniachy - Jednej z nocy Link obudziła się i poczuła na szyi chłodny dotyk mosiężnego medalika z wygrawerowaną księgą oraz zapisanym na niej znaku "DAR". Mistrzowie i trenerzy mają dziwną potrzebę nauczania i wspierania osób z tym medalikiem, w zamian za jego oddanie mogą nauczyć jednej, dowolnej techniki z puli: "Do nauki samemu bądź z trenerem"(techniki ludzi lub wspólne) z obniżonym kosztem 10 pkt treningowych wymaganych do nauczenia. Mistrz bądź trener zawsze uznaje oddanie amuletu jako znak zaufania i nie wymaga od darczyńcy przeprowadzania dodatkowych szkoleń tudzież prób. Skoro posiadłeś ten amulet, jesteś zawsze gotów na nauki wyższego poziomu.
-Ostatni akcept i możesz zaczynać przygodę. Proszę o uzupełnienie karty postaci również w profilu(scouter), jeśli jeszcze tego nie uczyniłaś.
AKCEPT
Proponowany przedmiot:
Amulet zdolniachy - Jednej z nocy Link obudziła się i poczuła na szyi chłodny dotyk mosiężnego medalika z wygrawerowaną księgą oraz zapisanym na niej znaku "DAR". Mistrzowie i trenerzy mają dziwną potrzebę nauczania i wspierania osób z tym medalikiem, w zamian za jego oddanie mogą nauczyć jednej, dowolnej techniki z puli: "Do nauki samemu bądź z trenerem"(techniki ludzi lub wspólne) z obniżonym kosztem 10 pkt treningowych wymaganych do nauczenia. Mistrz bądź trener zawsze uznaje oddanie amuletu jako znak zaufania i nie wymaga od darczyńcy przeprowadzania dodatkowych szkoleń tudzież prób. Skoro posiadłeś ten amulet, jesteś zawsze gotów na nauki wyższego poziomu.
-Ostatni akcept i możesz zaczynać przygodę. Proszę o uzupełnienie karty postaci również w profilu(scouter), jeśli jeszcze tego nie uczyniłaś.
- Linketta
- Liczba postów : 20
Data rejestracji : 01/05/2017
Identification Number
HP:
(0/0)
KI:
(0/0)
Re: KP Link Ketta
Sro Maj 03, 2017 8:48 pm
Dziękuję za opinię. Bałam się, że za mało, ponieważ w niektórych kartach na początek było bardzo dużo tego wszystkiego. Przedmiot wygląda interesująco. Czy
dotyczy dowolnej z grupy dla ludzi i wspólnych, czy też wszystkich ras? Wolałabym się upewnić już na wstępieVvien napisał:dowolnej techniki z puli: "Do nauki samemu bądź z trenerem"(techniki ludzi lub wspólne) z obniżonym kosztem 10 pkt treningowych wymaganych do nauczenia.
- Vvien
- Liczba postów : 1307
Data rejestracji : 05/02/2016
Identification Number
HP:
(1510/1510)
KI:
(0/0)
Re: KP Link Ketta
Sro Maj 03, 2017 8:50 pm
Dotyczy technik do których masz dostęp. Jako ziemianin, możesz nauczyć się technik wspólnych, ludzi bądź specjalnych wyłącznie. W tym przypadku specjalne nie są brane pod uwagę i nie możesz wykorzystać przedmiotu, by np. przekonać "Żółwia" o nauczaniu techniki specjalnej kamehameha.
Edit: Post dla informacji, proszę Linketta byś na niego nie odpowiadała i oczekiwała na ostatniego oceniającego.
Edit: Post dla informacji, proszę Linketta byś na niego nie odpowiadała i oczekiwała na ostatniego oceniającego.
- Soma
- Liczba postów : 265
Data rejestracji : 26/03/2014
Identification Number
HP:
(0/0)
KI:
(0/0)
Re: KP Link Ketta
Sro Maj 03, 2017 9:03 pm
No to chyba tylko formalność z mojej strony...
AKCEPT
Widzę też, ze proponowany przedmiot przypadł do gustu, więc nawet nie będę proponował czegoś innego.
Ziemianie mają dostęp do "technik Ludzi" i "technik wspólnych" (mają też jak wszyscy do specjalnych, ale to tylko za pośrednictwem NPC). Wszystkie techniki dzielą się na:
Do nauki samemu - tych technik mozesz uczyć się ot tak po prostu, nie musisz ich nawet widzieć itd
Do nauki samemu bądź z trenerem - Jak nazwa mówi, możesz się ich uczyć samemu, ale warunkiem jest widzenie jak ktoś konkretnej tehcniki używa przynajmniej raz, albo od kogoś innego (najczęściej od NPC) płacąc za naukę tylko połowę pkt. Tych technik właśnie dotyczy medalion.
Do nauki tylko z trenerem - czyli nawet jeżeli widziałaś wielokrotnie jak ktoś używa techniki z tej grupy, to wciąż musi cię jej ktoś nauczyć
AKCEPT
Widzę też, ze proponowany przedmiot przypadł do gustu, więc nawet nie będę proponował czegoś innego.
Linketta napisał:dotyczy dowolnej z grupy dla ludzi i wspólnych, czy też wszystkich ras? Wolałabym się upewnić już na wstępie
Ziemianie mają dostęp do "technik Ludzi" i "technik wspólnych" (mają też jak wszyscy do specjalnych, ale to tylko za pośrednictwem NPC). Wszystkie techniki dzielą się na:
Do nauki samemu - tych technik mozesz uczyć się ot tak po prostu, nie musisz ich nawet widzieć itd
Do nauki samemu bądź z trenerem - Jak nazwa mówi, możesz się ich uczyć samemu, ale warunkiem jest widzenie jak ktoś konkretnej tehcniki używa przynajmniej raz, albo od kogoś innego (najczęściej od NPC) płacąc za naukę tylko połowę pkt. Tych technik właśnie dotyczy medalion.
Do nauki tylko z trenerem - czyli nawet jeżeli widziałaś wielokrotnie jak ktoś używa techniki z tej grupy, to wciąż musi cię jej ktoś nauczyć
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach