Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Go down
NPC.
NPC.
Liczba postów : 2525
Data rejestracji : 29/05/2012

http://poke-life.net/pokemon.php?p=58946863&nakarm

Zimne Pustkowia Empty Zimne Pustkowia

Wto Maj 29, 2012 11:53 pm
Zimne Pustkowia

Zimne Pustkowia Scaled.php?server=62&filename=pustkowia



Zimne Pustkowia to równiny lub lekkie wyżyny. Obrasta je delikatna poszarpana trawa bujająca się na wietrze. Tutaj spotykają się jedni z najpotężniejszych Lodowatych w celu treningu lub własnych porachunków. Tylko w tym miejscu można zabić swojego pobratymca ze swojej kasty.



  • Tutaj dochodzi do pojedynków, nie lubisz swojego trenera czy dowódcy? Wyzwij go na pojedynek i zabij by odebrać mu władzę. Kieruj się instynktem
  • Sparingi z wielkimi wojownikami, ale pamiętaj że są strasznie zadufani w sobie i rzadko kiedy zdradzają specjalne techniki
  • Nauczysz się ze skróconym czasem:

Anonymous
Gość
Gość

Zimne Pustkowia Empty Re: Zimne Pustkowia

Nie Mar 03, 2013 11:33 am
Krazgel znalazł się w dziwnym miejscu, od przylotu na tą mało znaną planetę poruszał się sam. Teren do o koła był niczym zielona przestrzeń pofalowana jakby ktoś pociągnął ją za koniec i wstrząsnął. Chłodny wiatr ocierał się o ciało changa tym samym powodując u niego delikatne dreszcze. Cisza jaka go otaczała była nad zbyt spokojna; wiedział że jest tylko młodym, nie wyróżniającym się teraz wojownikiem i aby udowodnić swoją wyższość musi zacząć trenować. Z opowiadań wiedział, iż nikt na tej planecie nie jest neutralny, prędzej czy później będzie musiał przyłączyć się do jednej z stron zwaśnionych władców kierujących się własnymi celami. Powracał pamięcią do rodzinnej planety jednak nie wiele pamiętał teraz, minęło sporo czasu i obraz był zamazany...
Nie mogę się tak użalać nad sobą i rozmyślać! Tym nic nie osiągnę!
Głos rozchodził się razem z wiatrem w bezkresnej przestrzeni. Krazgel rozpoczął szlifowanie swoich umiejętności i chociaż nie wiele wiedział o trenowaniu w samotności nic innego mu nie pozostało.

OCC: Następnym post treningowy
Anonymous
Gość
Gość

Zimne Pustkowia Empty Re: Zimne Pustkowia

Pon Mar 04, 2013 7:24 pm
Powietrze robiło się coraz bardziej zimne, warunki panujące na tym odludzi utrudniały trening a zarazem zwiększały jego efekty. Słońce chowało się za chmurami, prawie stawało się nie widoczne, Krazgel wiedział, że mimo przeciwności losu i brakiem motywacji musi zabrać się za zwiększenie umiejętności.

Spoiler:

W ten sposób mineło kilka dni młodego changa, który miał przed sobą przygodę o jakiej z pewnością nie śnił i która nie raz obdarzy go łzami i cierpieniem oraz smakiem krwi...
Anonymous
Gość
Gość

Zimne Pustkowia Empty Re: Zimne Pustkowia

Nie Mar 10, 2013 4:09 pm
Changeling mimo zmęczenia nie postanowił odpocząć, był pewny stwierdzenia że lot pozwoli mu na regeneracji sił. Miał wrażenie że nadszedł czas aby wybrać stronę w tym, jak uważał śmiesznym konflikcie. Chcąc nie chcąc musiał się opowiedzieć za jednym z władców inaczej stał by się celem do zgładzenia. Jednocześnie sam chciał przejąć władzę i stanąć na czele wszystkich changów jednak długa droga była przed nim i mało prawdopodobne spełnienie szaleńczego celu...
Wzburzył wokół siebie aurę aby prezentować się doskonale mimo swojej miernej postury a następnie wzbił się w powietrze oglądając krainę z góry, zimny wiatr przecinał go teraz niczym ostrze lodowatego miecza. Nie pozostało mu nic po za ruszeniem w drogę gdyż pozostając mógłbym zamarznąć; na niebie zamigotał błysk po którym była widoczna tylko smuga rozciągająca się na niebie.

z/t Koszary
Anonymous
Gość
Gość

Zimne Pustkowia Empty Re: Zimne Pustkowia

Pią Sty 31, 2014 10:47 pm
...po czym ciałem Changeling'a wstrząsnęło gwałtowne uderzenie. Kapsuła zaryła o ziemię, zdzierając z wierzchniej powłoki spore połacie trawy. Wreszcie przybył na miejsce. Właz pojazdu otworzył się z charakterystycznym dźwiękiem, a z jego wnętrza wydobył się gwałtownie obłok pary. Changeling sprawnie oswobodził się z metalowej klatki na zewnątrz, wybijając się parą niewielkich, aczkolwiek dobrze umięśnionych kończyn, przed siebie. Mrużąc oczy, rozglądał się po okolicy. Niestety obłok dymu spowodowany uderzeniem przysłaniał większość otoczenia. Powoli przystosowywał swoje źrenice do nowego środowiska. Natężenie światła było tutaj o wiele większe, niż tam, gdzie się wychował. Chociaż logicznie patrząc, nie było to zbytnio niezwykłe, skoro pierwotnie większość życia spędził na zacienionym padole. Zrobił kilka kroków naprzód, wpinając się po stromym kraterze, powstałym kilka sekund temu na skutek jego lądowania. Gdy znalazł się już na szczycie, lekko podskoczył. Orientował się na ile jest tutaj mobilny. Wiadomo, każda planeta odznacza się inną grawitacją. Na swych stopach poczuł delikatne łaskotanie. Spojrzał w dół. Jakieś zielona roślinność pod wpływem wiatru delikatnie muskała jego skórę. Dosyć niecodzienne przeżycie. Przywykł raczej do skutych lodem terenów. Zimna, i lodowatych wichur. Postawił kolejne kilka kroków. Podłoże było stosunkowo miękkie. Przysłonił swe oczy dłonią, by uchronić się przed zgubnym działaniem nadmiaru promieni słonecznych. Znajdował się na lekko pofałdowanej równinie. Obrócił się w koło. Uwagę Foku przykuł duży kompleks budynków. Z informacji jakie posiadał, wynikało, iż prawdopodobnie jest to baza jego pobratymców. Rzucił ostatnie spojrzenie na kapsułę. Miał nadzieję, że nie wzbudzi niczyjej ciekawości swoim przybyciem. Na razie nie zostało mu nic innego, jak pozostawić pojazd i udać się w dalszą podróż. Czego by nie zrobił, to nie zatrze całkowicie śladów po swoim lądowaniu. Lepiej zacząć się przemieszczać, by znaleźć bezpieczne miejsce. I tego planu postanowił się trzymać. Ruszył przed siebie.

[zt]
Sponsored content

Zimne Pustkowia Empty Re: Zimne Pustkowia

Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

Copyright ©️ 2012 - 2018 dbng.forumpl.net.
Dragon Ball and All Respective Names are Trademark of Bird Studio/Shueisha, Fuji TV and Akira Toriyama.
Theme by June & Reito