Keras

Imię postaci:
Keras 7845 (Numer Seryjny Jednostki)

Wiek:
około 50 lat.

Rasa:
Bio Android
Saiyan-jin, changeling & nameczanin

Charakter:
Nie jest on w stanie odczuwać jakichkolwiek emocji, sam nie wie dlaczego, ale potrafi odpowiedzieć dobierając jakąś intonacje, a że zbierał przez te wszystkie lata informacje na ich temat to potrafi zbudować pozory normalnej osoby. Jest osoba postrzeganą wśród innych jako neutralną bo nigdy nie patrzy na swój zysk, a czasami też zdaża mu się zadziałać dla dobra innej osoby. Nie umie w pełni odczytać intonacji głosowej i nie ocenia książki po okładce więc można go nazwać naiwnym, ponieważ jakby widział jakieś morderstwo i sprawca w miarę spokojnym głosem powiedziałby, że tamten śpi to ten by przytaknął i poszedł dalej.
Nie przepada za osobami, które już z wyglądu mówią o sobie zabijaka i które swoim zachowaniem i tekstami prowokują do bujek i okazania im tak zwanego szacunku.. śmieszne skoro nie potrafi oceniać książki po okładce.
Najczęściej unika on kontaktu z kimkolwiek dopóki nie będzie to koniecznym, jest bardziej typem samotnika chociaż do niektórych osób mógłby się pewnie jakoś przyzwyczaić by nie powiedzieć zakumplować.
Nie przepada za sytuacjami kiedy nie posiada on jakiejś wiedzy na jakichś temat bo wtedy nie wie do końca jak ma zareagować i przeważnie jak z kimś walczy pierwszy raz to z poczatku się broni uważnie obserwując ruchy przeciwnika by wyczuć jego styl, a dopiero potem zaczyna już normalnie walczyć.
Nie jest on typem cierpliwego i przeważnie zmierza on jak najkrótsza drogą do celu czy tez stara się jak najszybciej pokonać wroga by iść dalej zgodnie ze swoim wyznaczonym celem.

Wygląd:
Jest on biologicznym androidem wyglądającym jak człowiek o typowej białej karnacji mający także przeciętny wzrost wynoszący metr osiemdziesiąt pięć. Cały czas chodzi w białej koszuli wyciągnietej ze spodni gdzie przy szyi ma założony krawat. Nosi długie spodnie o wyblakłym kolorze brązu, które i tak przy kolanach wchodzą mu w dziwnie wyglądające buty. Wyglądały one po części jak typowe glany z tą różnicą, że z tyłu miały one wypuklenie wskazujące na to, że mogłaby znajdować się tam blaszka i tak samo przy podeszwie z tyłu powtórzyła się taka rzecz.


Historia:
Cytuj:
W dawnych czasach nie było ludziom kompletnie nic wiadome o wytworach takich jak biologiczne androidy i szczeze mówiąc nie interesiowali się tym nazbyt bo nie mieli z czymś takim doczynienia więc skupiali się oni na tworzeniu zwykłych androidów, które w większości nie były czymś niezwykłym i przeważnie wysiadały w jakichś ważnych momentach. Kiedyś na lodowym regionie na jednej ze specjalnych ekspedycji naukowców do lodowych jaskiń zostało odnalezione jakieś ciało, które było zachowane w niemal idealnym stanie w jednej ze ścian.. na którą wpadli jak to mówią przypadkiem bo jeden z kolegów chciał nastraszyć innych i świecił latarką po ścianach.
Udało im się zabrać ów zwłoki z powrotem do swoich regionów i pierwsza rzecza jaką zrobili to było wydobycie go z lodu gdzie potem zaczęli ostrzyć skalepele po to by zobaczyć co w środku ma ta humanoidalna puszka.. po pierwszych oględzinach doszli do wniosku że był to jakiś nieszczęśliwy człowiek, którego pewnie jakaś dziwna lawina przygniotła czy może jakaś masa wody go utopiła. Ich zdziwienie jak nie przerażenie pojawiło się kiedy zaczęli otwierać głowe nieszczęśnika i nie znaleźli tam nic co by mogło przypominać mózgu co wzbudziło w nich spore podejrzenia, że na ich planecie może być jakieś monstrum wysysające rozum.
Kiedy główny dyrektor placówki ich uspokoił to przystapili oni do wybierania zamarzniętej wody z głowy ofiary aż w jednej z próbek nie znaleźli czegoś podobnego do czipa komputerowego co ich szczeze mówiąc zdziwiło - tak samo dyrektora.

Po rozmrożeniu kostki lodu wiedzieli już, że znajdował się w niej swego rodzaju czip komputerowy czy też procesor, ale zbyt długo nie mogli się oni nim nacieszyć czy też przeprowadzić swoje testy bo wojsko wkroczyło mówiąc, że rekwirują wszystko co przywieźli z śnieżnej czapy i tak też się stało. Militaria po kilku miesięcznych ostrożnych badaniach nad ów prockiem doszła do wniosku, że to jest bardzo zaawansowana technologia sztucznej inteligencji i że prawdopodobnie był to mózg tamtego ciała.. udało im się zrobić pierwsza repliką tejże technologii i zaczęły się pierwsze eksperymenty związane z tworzeniem nowej generacji androidów, które później zostały nazwane Biologicznymi Androidami.
Śmiesznym było to że cały projekt był obwiany więlką tajemnica, o której nie można było rozmawiać a i tak całe miasta wiedziały o tym wszystkim i wyśmiewało wojsko, które dalej trzymało się tego, że nikt nic nie wie. Badania trwały kilka lat zanim zaczęli produkować embriony z już wmontowanym czipem w swej głowie.. ku zaskoczeniu wojskowych w miarę czasu zaczęły one dojrzewać niczym ludzki embrion jednak umierały przez uszkodzenie procesoru w stadium wyglądu dzieciaka około dziesięciu lat.

Kolejne lata nad tą technologią pomogła im poprawić wytrzymałość modułu sztucznej inteligencji jak i wyrobienia związków chemicznych powodujących przyśpieszenie wzrostu embriona po to by jeszcze szybciej przeprowadzić testy nowej technologii.. jednym z takich przyśpieszonych bio androidów był tak zwany 7845, który okazał się wielką porażką bo nie potrafił on odczytać większości emocji i sa nie był w stanie ich wyrażać gdzie w oczach inżynierów był uznawany za socjopatę więc nieprzydatną rzecz, która mogła zabić nawet swoich gdyby doszło do walki w drużynie bo by uznał że tak będzie lepiej.
Został uśpiony jednak nieudolnie, ponieważ ocknął się na taśmie z innymi androidami jadącymi do olbrzymiego pieca i wyskoczył na jakąś półkę obok taśmy wchodząc przez drzwi przed nim do jakiejś szatni rozwaljaąc jedną z szafek i ubierając się w uniform żołnierski gdzie potem skierował się dalej i znalazł się on w jakimś dużym laboratorium gdzie znajdowały się komory z embrionami, inżynierowie z naukowcami jak i kilka biurek. Na jednym z nich znalazł jakieś dokumenty i zechciał do nich zajrzeć, ale zanim został wygoniony na posterunek doczytał tylko słowo Keras po imieniu serii i takie sobie wybrał imię.
Szybko po tym jak dotarł na posterunek tak szybko uciekł zdejmując hełm i plecak z siebie chodząc i jakoś żyjąć w miastach wśród innych ludzi gdzie przez obserwacje uczył się czym są emocje i jak powinien się też zachowywać.. pewnie nie wiedział nawet, że jego błędny model był stworzony z genów Saiyan-jin'ów, changelingów i nameczan gdzie okazał się ukrytym sukcesem bo posiadał on mała ilość energii ki.
Przez pięć dziesiąt lat zdołał on jego zdaniem zebrać wystarczającą ilość informacji na temat zachowań i emocji by móc zbudować pozory normalnej osoby jak każda inna wokół których ciągle chodził właśnie po to by nikt się nim nie zainteresował. Unikał bujek bo też coś mu podpowiadało, że jest on nieco silniejszy niż taki przeciętny człowiek, a nie chciał miec więcej problemów niż już miał bo nie mógł znaleźć jako tako roboty i kradł jedzenie na targach jakie znalazł.

Statystyki:Na start dostajemy 30 pkt do rozdania w statystyki.
Siła: 7
Szybkość : 8
Wytrzymałość:6
Energia: 9

-HP: 90
-KI: 135
-PL: 206

Technika Początkowa - (wybiera Admin)

No, nie mam się do czego przyczepić w historii, ale poproszę jeszcze o dodanie avatarku.
Poza tym akcept.


EDIT: O, dodany. Dobrze.

Wybacz, cofam mojego akcepta ponieważ karta jest skopiowana od kogoś innego.
W dodatku Twoje IP jest takie same jak IP Serag'a. Czekam na wyjaśnienia.

Poza tym nie można mieć trzech ras, to raz, a dwa za multikonta grozi perm ban.