Opis tła kulturowego Changelingi

Changelingi

Changelingi to w obecnych czasach rasa nadrzędna. To oni po raz pierwszy wyprodukowali Smoczy Oddech, który pozwolił im zyskać sobie we Wszechświecie dużą przewagę technologiczną nad innymi stworzeniami. Po dziś dzień są głównymi posiadaczami ukrywanych w tajemnicy fabryk tego surowca. Posiadają swoje placówki na wielu liczących się planetach Galaktyki, takich jak Vegeta czy Namek.

Dawniej Changelingi podzielone były na dwa obozy – Lodowych i Słonecznych. Z czasem zostały one scalone i główni dowódcy wojskowi stacjonują w jednej bazie. Można jednak z łatwością poznać rodowód danego Changelinga. Poza wyraźnymi różnicami fizjonomicznymi, różnią się znacząco charakterem. Ci wywodzący się z gałęzi lodowej noszą barwy niebiesko-fioletowe, częściej piastują wysokie stanowiska i mają bardzo restrykcyjne podejście do świata. Tymczasem Słoneczni o kolorystyce żółto-czerwonej mają żyłkę biznesmena, wolą czasem zastosować metody dyplomatyczne, by więcej na tym zyskać niż na siłowych rozwiązaniach.

Changelingi stacjonują na wielu planetach Galaktyki, między innymi na Vegecie. Jej dawna, saiyańska potęga została doszczętnie zniszczona w momencie upadku ostatniego saiyańskiego księcia Raziela. Wydarzenia te miały miejsce już prawie tysiąc lat temu. Dawniej planeta ta była dobrze prosperującym światem Saiyan, dopóki nie nastąpił najazd ze strony rasy Changelingów, które wywołując wojnę domową doprowadziły do kapitulacji ówczesnych władz.

Po dziś dzień nie udało się w pełni ustabilizować sytuacji politycznej na planecie. Prawa do niej roszczą sobie zarówno Saiyanie jak i Changelingi, przy czym na arenie międzynarodowej to ci drudzy uznawani są za tych, którzy ustanawiają prawo na Vegecie.
Changelingi stacjonują w historycznym budynku, stanowiącym dawniej akademię wojskową Saiyan na Vegecie. Nie jest to jednak typowa baza wojskowa, raczej pilnie strzeżony ośrodek administracyjny. Przebywa tam obecny saiyański zarządca Rukh, którego zadaniem jest próba budowania pozytywnych relacji pomiędzy Saiyanami a uznawanymi za znienawidzonych najeźdźców Changelingi. Odpowiada on bezpośrednio przed gubernatorem Biokaltem, rasy Changeling, którego siedziba znajduje się w dawniejszym Pałacu Królewskim. Aby dostać się do którejkolwiek z tych dwóch lokalizacji należy posiadać odpowiednią przepustkę, pozwalającą na dostęp do różnych stref, takich jak zbrojownia, skład czy pomieszczenia laboratoryjne. W zależności od tego, jak dużym zaufaniem darzony jest interesant, do innych miejsc może wejść.

Changelingi traktowały vegetiańskich Saiyanie przez wiele set lat jak rasę drugiej kategorii i starały się tłamsić je, gdy tylko zauważali, że rosną w siłę. Znając potencjał mocy tej rasy obawiały się o to, że któregoś dnia dojdzie do ponownej wojny i utracą panowanie na Vegecie. Ośrodek na tej planecie służy głównie kontroli tej wojowniczej rasy.

W dzisiejszych czasach obecny gubernator zmienił politykę dotyczącą rasy Saiyan, pozwalając im na uczestnictwo w życiu planety, a nawet decydowanie o jej losach pod jego protektoratem. Większość Saiyan została dotychczas skutecznie zasymilowana do życia w nowych warunkach, stara się nie oceniać Changelingów ze względu na trudną historię i korzystać w pełni z otrzymanych praw społecznych. Niektórzy wychowywani są jednak wciąż w sposób wysoce konserwatywny i pomimo, że żyją z rasą najeźdźców na jednej planecie od dawna, uważają małpiastych kolaborujących z Changelingami za zdrajców i sługusów. Halfy zwykle są zdania, że tylko pokojową ścieżką można zyskać drogę do wolności i niepodległości.

Boom technologiczny oraz agresywna wobec obcych polityka Xenończyków, wynalazców Smoczego Oddechu, doprowadziła pewne grupy Changelingów do konieczności wyprowadzenia się z Namek. Nie mogąc i nie chcąc utrzymywać z nimi kontaktów, rozpoczęli życie jako koczownicy, poszukujący szczęścia w różnych zakątkach Galaktyki. Zainwestowali wszystkie swoje środki w maksymalne wykorzystanie starych technologii, nieopartych o SO. Choć statki takich konstrukcji nie mogą poszczycić się dużą szybkością, mają za to niebywałą wytrzymałość i potężne uzbrojenie. Nomadzi wyposażyli je w niezbędne systemy podtrzymywania życia, ogromne ładownie i całe kompleksy mieszkalne, a także konieczne uzbrojenie.

Tworzą oni bardzo silnie związaną ze sobą społeczność, która żadnej planety nie może nazwać ojczyzną. Są to przede wszystkim handlarze i eksploratorzy. Często podbijają planety, ale interesuje ich tylko żywy towar i zapasy. Notabene to właśnie niewolnictwo doprowadziło do tego, że można u nich spotkać osobniki obu płci. Przez lata często łączyli się w pary z gatunkami obupłciowymi. Rasa Changelingów w naturalny sposób bardzo szybko ewoluuje, dlatego tysiąc lat wystarczyło, by wykreowali u siebie dwupłciowość i odbiegli pod tym względem w wyglądzie od Xenończyków.

Nomadzi są znacznie silniejsi od cywilizowanych Changów z Namek, czy Vegety, ponieważ zamiast skupiać się na rozwoju technologicznym pielęgnowali w swojej społeczności tradycyjne metody treningowe, a także życie w przestrzeni kosmicznej wymaga od nich już od dziecka ogromnej wytrzymałości i odporności na przeciążenia. Dlatego preferują techniki abordażowe niż ataki kanonowe. W końcu mogą żyć w próżni, więc nie ryzykują śmiercią w przestrzeni kosmicznej.

Ten odłam Changelingów jest liczny i dzieli się na mniejsze grupy. Każda kolonia kosmiczna ma własny ród i herb, ale wszystkie podlegają jednemu Generalnemu Dowódcy, który jest swego rodzaju królem. Pomniejsi dowódcy rozkazują tylko własnemu odłamowi Nomadów, ale zawsze po otrzymaniu zgody z jego strony na takie czynności jak powołanie awanse społeczne czy posunięcia taktyczne. Wspięcie się po szczeblach kariery wymaga przejścia sprawdzonych przez ostatnie tysiąc lat metod selekcji.

Rody potrafią agresywnie odnosić się wobec siebie i zwykle są nieprzyjazne lub z dystansem odnoszą się do wszelkich innych ras. Nie atakują od razu, najpierw proponują wymianę handlową, a jeśli niedoszły kontrahent nie jest zainteresowany, wtedy może dojść do spięcia.