Goku vs Superman.

Dacie wiare ? Według Deathbattles Superman wygrał z Goku. Od wczoraj jestem w szoku :c


Czekam teraz na wasze opinie :3

Też jestem. Goku by rozwalił Supermana bez problemu.

Przecież SuperMan był tylko słaby na Kryptonit, więc przeżył wybuch planety, na dodatek umie oddychać w kosmosie, a Goku gdy użył bariery umiał, więc gdyby stracił Goku moc, to bariera by zlazła i by się udusił, więc i tak przegrywa ; /

Hmmmm mógłby się przenieść na Namek albo nową planete którą zamieszkuja, ew do Bogów tam jest atmosfera

Goku by mógł przenieść supermena na jego rodzinną planetę, gdzie jest kryptonit i po walce.

Lubie Goku i Supermana też ale to co jest w tym filmiku to według Mnie gówno prawdą jest. Zauważyliście że Goku wstępując na SSJ złapał supermena za pięść gdy ten użył pewnie z połowę swojej siły? Wtedy na pewno ręka byłaby oderwana bez problemu biorąc pod uwagę tą siłę którą podsumowali na koniec. Wygrał Superman bo to bohater amerykański a skoro filmik tworzony przez ludzi z tego kraju to nie ma wątpliwości dla nich komiksy DC czy Marvela są tak super popularne jak DB Bleach czy co tam jeszcze Japończyki ubóstwiają.
PS: Ciekawe jak by poradził sobie z Brolym który po jakiś 20 latach byłby dużo mocniejszy? xD ew z Buu

Zależy którego supermana, klasycznego, Prime czy "Pre Crisis", ponieważ ci dwaj ostatni to wycierają podłoge SonGoku. Świadczą o tym nawet poświęcone walkom postaci fora, na których debaty wygrywał Superman. Zresztą protagonistą DB i DBZ wyciera podłoge sporo postaci z Amerykańskich Komiksów jak i z Japońskich, choć ogólnie egzaminem siły danego uniwersum anime jest pokonanie Naruto, które jest stanowczo najsłabsze.

Doprawdy o ile znam bohaterów z marvela którzy by pokonali Goku o tyle nie kojarzę nikogo z anime (no może poza Panią Koszmarów z Slayersa, jako iż stworzyła wszechświat).

Każdy złoty rycerz z serii Saint Seiya posiadający 7 zmysł jest za dużym wyzwaniem dla Goku, a jak się weźmie wszystkich bohaterów pierwszego komiksu, oraz tenme z Lost Canavas, któży posiadali boskie zbroje i 8 zmysł to nawet Gogeta nie stanowi dla nich wyzwania. Sainci stanowią najsilniejsze postacie z mang wydanych przez Shonen Jumpa.

Opcjonalnie Dark Schneider z "Bastard!!!" jest najsilniejszym mangowym czarnoksiężnikiem jaki istnieje. Pomimo że nie posiada tak potężnych zaklęć ofensywnych jak Lina, dysponuje regeneracją na poziomie atomowym (żeby go zabić musisz zniszczyć jego astral,ciało i atomy jednocześnie) dodatkowo posiada "Dispell Bound" składający się z miliarda osłon, z czego każda regeneruje się w ułamku sekundy i chroni przed innym efektem.

Dalej wymieniać nie będę bo jest tego sporo o nim, ale między innymi Lina, Darsh i Sainci (z 7 zmysłem) spokojnie są w stanie położyć nawet Gogete ssj4 (jednakże w przypadku Liny wszystko zależy od szczęścia, w drugim wypadku Gogeta ma zwyczajnie przesrane)

Tak szybko dyskusja zmarła ? ps. Broly jest jak Hulk jego energia non-stop rośnie, a co do Goku, to przesadzasz. Sądze, że Goku był w stanie nawiązać równą walke ba może i wygrać, gdyby nie fakt, że wystrzelił supermana w słońce zamiast w przestrzeń kosmiczną, gdyby brać to pod uwagę to Vegeta z Final Flash dałby rade.

Biorąc pod uwagę przebieg walki, na animacji Vegeta od razu by wykożystał sytuację z kryptonitem i zwyczajnie zabił Supermana, w innym wypadku też raczej ma marne szanse.

Co do samej walki Goku osiąga ledwie szybkość hipersoniczną, zaś superman jest szybszy od światła co automatycznie daje przewage supermanowi, ale jak w animacji wspomniano

Superman staje się silny jak tylko potrzebuje i został sworzony nie poto by być najsilniejszym, a bardziej na elementy fabularne, zaś goku miał przełamywać przeszkody i limity, jednakże na obecną chwilę Goku ma szanse z normalnym suprermanem, superman ze starszych lat jest solidnie przeładowany mocami tak samo Superman który zaabsorbował dużą siłe energii z jądra słońca (to był totalny OP)

Poza tym w teorii gdyby walczyli na terenie innym niż ziemia, powiedzmy Namek, No czy Vegeta tam nie ma typowego ziemskiego słońca z czym idzie Superman byłby bezsilny, pomimo że superman jest mocniejszy to jest on bardzo ograniczony w przeciwieństwie do goku

Broly'emu pod względem siły fizycznej daleko do Hulka, Hulk staje się silniejszy i większy im bardziej jest rozjuszony,a zaznaczam że ten wielkolud do nieogranioczne pokłady gniewu, gdzie Broly jest socjopatą niestabilnym psychicznie z powodu przeogromnej naturalnej mocy nad którą nie był w stanie zapanować, co go automatycznie limitowało, gdyż przez brak racjonalnego myślenia nie trenował z czym się nie rozwijał.

Ale jak wspominałem nie jestem obeznany w postaciach Amerykańskich wiem że Supermanem na 100% wytarłby podłogę Dark Shneider i (wyłącznie w wypadku gdyby niedocenił przeciwnika) Lina Imverse, nie wiem jak się ma sprawa z Saintami sądze że tylko topowi złoci sprawili by superkowi kłopot, zaś ci z poziomu boskiego (wliczajć bogów) by go rozwalili.

Tu masz dziurę, oni sami określili, że Goku był 2,5 czy tam 3x szybszy od światła, a co do Borleygo mylisz się, bo było powiedziane, że on nie ma limitów. Co do tego, że był niestabilny psychicznie i przez to w pewien sposób ograniczony to prawda. Jednak podczas walki można zaobserbować praktycznie proporcjonalny wzrost Energi, z okresem jak walczył.

Walczycie z wiatrakami.


Wszystko ma swoje uniwersum, koniec bezsensownego tematu i spamowania.

"Bezsensowny spam", wtf?! to są pogaduchy, to właśnie po to jest ten temat, żeby ludzie wymieniali poglądy na dowolny temat, nie musisz tego czytać przecież... lol.

Bezsensowne są 'debaty' na temat: czy silniejszy jest pikachu czy mario... każdy autor ma swój świat i swoje kredki.

Każdy gada o tym, o czym chce, jeśli jest dużo ludzi, którzy zastanawiają się, kto jest silniejszy, pikachu czy mario, to niech sobie o tym gadają nie? Szczególnie w temacie do tego przeznaczonym... inni, jeśli ich to nie obchodzi, po prostu tam nie wchodzą... to tak jak ateiści mają ból dupy do chrześcijan, czyli o coś, w co sami nie wierzą...

Akron ma racje, od tego jest właśnie dział pogaduchy.

Poddaje się -_-''' ~ June

OBD potwierdza, iż postać goku nie dosięga do prędkości światła, dodatkowo jego teleportacja wymaga czasu na namieżenie sygnatury ki celu, z czym idzie nie może zostać zastosowana natychmiastowo, a w walce bezpośredniej nie będzie czasu na taką zabawę.

Poziom pl wzrastał naturalnie u każdego sayianina podczas walki, szczególnie jak był na granicy śmierci i przeżył. Broly był naturalnie potężny i bez potrzeby treningu osiągną transformację, więc to logiczne że jego pl rosnie w zastraszającym tępie, jednakże gdyby był taki wszechpotężny nie odniósłby porażki i to dwa razy. To potwierdza że nie jest tak potężny jak się mogłoby wydawać.

Tak poza tym panowie mają rację od tego są pogaduchy i tematy żeby możnabyło sobie pogawędzić o wszystkim i niczym. A mnie szczególnie brakowało tematów z debatami.

Ale temat żeście dobrali jak Polska premiera.

Hmmm, no cóż. Szczerze mówiąc, to w ogóle nie interesuję się Supermanem(jakoś nigdy nie podobała mi się jego postać, wolałem Batmana xD), ale powiem co myślę.
Temat Goku i Supermana był wałkowany od zawsze, jednak nie dlatego, że są to dwie najsilniejsze postacie w swoich uniwersach, a dlatego, gdyż są najpopularniejsi. Każdy z nich miał co najmniej jednego, silniejszego przeciwnika, którego nie był w stanie pokonać bez pomocy kogoś innego, czy jakiegoś dopalacza(Goku nie dałby rady Buu, bez pomocy Vegety i energii danej mu przez smoka. Nie znam żadnej takiej historii Supka, ale też pewnie takie coś miał), dlatego można, tak jak powiedział Al, wymienić masę postaci, które były od nich silniejsze.
Jeśli panowie mieliby walczyć na ziemi, to uważam, że wygrywa Superman i Goku choćby się zesrał, to tego nie zmieni. Jednak kiedy przeniosą się na inną planetę, gdzie nie ma takiego dostępu Słońce, to Goku. Superman jest ograniczony przez warunki, Goku zaś nie. Dlatego właśnie nie można określić, który z nich jest silniejszy. Wszystko zależy od miejsca, warunków walki itd. Jeden może zniszczyć planetę, jeden przesunąć, ale na odwrót już nie. Jeśli już mamy kogoś porównywać, to postacie do siebie bardzo podobne, które wszędzie będą miały równą walkę.

Porównanie jest proste:
DC - Podnoszenie wieżowców
Dragon Ball - Niszczenie galaktyk i planet.

Dziękuje.