Dragon Ball New Generation Reborn
Dragon Ball New Generation Reborn

Go down
NPC
NPC
Liczba postów : 1219
Data rejestracji : 29/05/2012

https://dbng.forumpl.net/f53-regulamin-i-informacje-ogolne-obowi

Strażnik wodza Empty Strażnik wodza

Pon Cze 04, 2012 10:15 pm
Strażnik wodza TL5v10cJeden z najsilniejszych wojowników na planecie Namek. Będzie bronić Guru do ostatniej kropli krwi. Bardzo lojalny, wykona każdy rozkaz swego Pana, nawet jeśli będzie miał odmienne zdanie w tej kwestii.
Kanade
Kanade
Ciasteczkowa Bogini
Liczba postów : 715
Data rejestracji : 29/10/2012


Identification Number
HP:
Strażnik wodza 9tkhzk1000/1000Strażnik wodza R0te38  (1000/1000)
KI:
Strażnik wodza Left_bar_bleue0/0Strażnik wodza Empty_bar_bleue  (0/0)

Strażnik wodza Empty Re: Strażnik wodza

Sro Kwi 02, 2014 5:57 pm
Tak jak myślała, szef wioski potwierdził, że nie mają tutaj łatwo. Była przekonana, że to rasa changelingów, mieszkająca już sporo na Namek. Ale zamiast domysłów, lepiej posłuchać co na ten temat twierdzi guru, kto jak kto ale on powinien kojarzyć rasę bogów. Dzięki telepatii dostała dokładny namiar na ukrytą siedzibę, tyle wystarczyło.
-Dziękuję, nie zostawię was samych.- posłała mu uśmiech i przeteleportowała się do najstarszego ze wszystkich Nameczan.
Pojawiła się przed budynkiem w mgnieniu oka, coraz bardziej doceniając, że posiada tak przydatną umiejętność. Zlustrowała wzrokiem okolice, upewniając się, ze nie zaatakuje jej żaden ochroniarz. Zmysły już dawno podpowiedziały, że wokół nie ma wielu osobników, czuła dwie siły odstające od normy, lecz dobrze wiedziała, że ich prawdziwy potencjał może być maskowany, podobnie jak sama to robi. Jedna z nich pokazała się już po chwili, w postaci wojownika, pełniące prawdopodobnie funkcję ochroniarza.
-Witaj.- Kaede obdarzyła go promiennym uśmiechem, pozwalając energii jej mamy otoczyć nieznajomego falą miłości. Nie zawsze kontrolowała złote motyle ki, zespolenie z matką bogów powodowało, że czasami ona sama robiła drobne gesty, tak jak teraz. Dobroć serca młodej kaio promieniowała na całą okolicę, dając do zrozumienia, że jej intencje są czyste. –Dostałam informację od szefa jednej z waszych wiosek, muszę porozmawiać z guru, wpuść mnie.- nie mogła wytłumaczyć wszystkiego zwykłemu ochroniarzowi, pozwoliła sobie na zdecydowany i stanowczy ton, mimo to jej głos był spokojny i pełen życzliwości. –To pomoże całej waszej rasie, jestem aby wam pomóc, jesteś w stanie to wyczuć w moim sercu.- Cała aura miłości obudziła się, a złotych motyli zrobiło się tak dużo, że przysłoniły obraz za plecami Kaede. Pokazała nie tylko ogrom pozytywnych uczuć, ale też boskość wpisaną w jej majestat. Stała dumnie wyprostowana, a jej oczy patrzyły z wyrozumiałością i współczuciem na twarz rozmówcy. Nie czekając na odpowiedź, dotykała duszy nameczanina dobrocią i wisząc w powietrzu parę cm. nad ziemią, leciała dostojnie do drzwi budynku.
NPC.
NPC.
Liczba postów : 2525
Data rejestracji : 29/05/2012

http://poke-life.net/pokemon.php?p=58946863&nakarm

Strażnik wodza Empty Re: Strażnik wodza

Sro Kwi 09, 2014 10:08 pm
Na Strażnika aura motyla nie zrobiła większego wrażenia. Skrzyżował ramiona i spojrzał podejrzliwie na Kaede. Pewnym było, że nie przepuści jej dalej, jeśli nie będzie mieć absolutnej pewności, iż faktycznie powinna spotkać się z Guru.

- Taak? A z jakiej dokładnie wioski Cię przysyłają? - spytał, przekrzywiając lekko głowę i przyglądając się Bogince.

Jednak nim ta zdążyła odpowiedzieć, z głębi domu, przed którym stali, rozległ się słaby, lecz wyraźny głos:

- W porządku Mot, wpuść ją.

Strażnik obejrzał się za siebie, po czym podszedł do wejścia. Dopiero tam odwrócił się z powrotem w stronę Kaio i jeszcze przez chwilę wpatrywał się w nią, znów przekrzywiając głowę, tym razem w drugą stronę.

- Za mną - rzucił krótko.

Znaleźli się w ciemnym pomieszczeniu. Nie było tu nic poza płaską platformą unoszącą się nieco nad posadzką, a znajdującą się idealnie na środku pokoju. Wyglądało to na przedsionek. Mot wszedł na podwyższenie, gestem dłoni nakazując Kaede by zrobiła to samo. Gdy tylko to zrobiła, platforma zaczęła się unosić. Po kilkunastu sekundach zaczęli wynurzać się w podłodze głównej izby, piętro wyżej. Przed nimi, na czymś w rodzaju tronu, siedział olbrzymi Nameczanin. Miał ciemnozielony odcień skóry i wyglądał na naprawdę starego. Nie otworzył oczu, jedynie odwrócił w ich kierunku głowę i przemówił, tym samym słaby głosem.

- Witaj moja droga. Podobno chciałaś ze mną rozmawiać.

OCC:
Przechodzisz do tematu --> Dom Wodza. Piszesz pierwsza.
Sponsored content

Strażnik wodza Empty Re: Strażnik wodza

Powrót do góry
Similar topics
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

Copyright ©️ 2012 - 2018 dbng.forumpl.net.
Dragon Ball and All Respective Names are Trademark of Bird Studio/Shueisha, Fuji TV and Akira Toriyama.
Theme by June & Reito