Ekwipunek ImaGinie

Vvien napisał:Przeczytałam uważnie, na pierwszy rzut oka przez ogólny bajzel historia wyglądała znacznie gorzej. Jak przedmówca Soma, stylistycznie chaos, ale po kilku czytankach da się zrozumieć sens historii. Charakter w porządku, wygląd akceptowalny, choć dodatkowe słowa zawsze są mile widziane. Z połowę tekstu historii dałoby się uciąć by przekazać tą samą treść.
Akceptuje

Dwie propozycje na start z mojej strony:
Klasycznie technika Mouth Wave
albo
Maska włochatej bestii - Tajemnicza śnieżna maska skrywająca wrażliwe oczy niegdyś widzianych przez ImaGinie bestii. Wytrzymała na uderzenia, większość spodziewałaby się, iż służy wyłącznie do ochrony najwrażliwszych punktów ciała. Kryje jednak moc magiczną drastycznie wyostrzającą zmysły i pozwalające na prymitywną formę wykrywania ki.
Efekt: Maska działa, jak Ki Feeling I. Musi być założona. Nie da się nią określić HP przeciwnika, ani PL. Jedynie czyjąś obecność w obrębie planety. Nie da się z użyciem maski zatuszować swoje ki.
Efekt 2: Regularne działanie maski pozwala na łatwiejsze zapoznanie i zrozumienie tajników Ki Feeling I od napotkanego nauczyciela. Co skutkuje, że magię maski można wymienić na 2 pkt treningowe przy nauce Ki Feeling I. Po wymianie maska traci swoje właściwości i staje się dekoracją.