Techniki Xalanath'a

Nazwa: Crescent Shoot (クレセントシュートKuresentoshūto)

Rodzaj: Bojowa

Opis: Technika ta polega na skupieniu Energii Ki w serdecznym palcu ręki dominującej. Wojownik stosujący ową technikę, dzięki kontroli Ki, jest w stanie wystrzelić wiązkę energii z palca. Wiązka ta przypomina cienki strumień energii, który jest w stanie przeciąć prawie każdą materię. Jeśli chodzi o ciało żywej istoty przechodzi przez nią jak przez masło. Oczywiście dopiero po osiągnięciu wysokiego poziomu. Na początku zadanie niewielkie obrażenia w postaci oparzeń czy wypalenia niewielkiego fragmentu na ciele/materii.

Wymagania: 15 pkt treningowych

Efekt: DMG = max (60% KI), koszt: 80% dmg

Użycie: 3 razy w walce, co 3 tury

Ale co ta technika robi poza Pobieraniem Twojej KI?
Z opisu można się jedynie domyśleć, ale szczerze mówiąc niepotrzebnie taki opis długi. Opisane krok po kroku jak się wykonuje, ale brakuje opisu co ona do cholery robi przeciwnikowi, a raczej ta kwestia ginie w całym tym opisie...
Druga sprawa, że tyle poziomów według mnie to przesada. Tylko skomplikowałaś sprawę strasznie.

Xalanth napisał:Następnie, używający techniki musi skupić się na wyzwoleniu Energii Ki ze swojego palca, która przybrała postać małej kuleczki. Na pierwszym poziomie energia ta wystrzeliwana jest szybko, jako cienka smuga. Potrafi ona dość boleśnie zranić wypalając ślad w celu.

Jedynie to wskazuje, że strzelasz koniec końców w przeciwnika.

Jedynie nie rozumiem mechanicznie tego.

Strzelasz co turę tym, czy najpierw kumulujesz ki, tyle ile chcesz?

DMG w jakiej wysokości? Zebranej ilości ki?

Soma mi pomógł wczoraj i powiedział jak zmienić tą technikę-na typowo energetyczną.
Raz natomiast powiedział, że pomoże mi ją poprawić, także jak naniosę poprawki dam znać! I dzięki tym, co poagają, super jesteście

No dobra, ale na czym ona polega, wiemy jak się ją trenuje, ile kosztuje i ile ma poziomów, oraz, to że stosujesz ją na przeciwniku, ale dalej nie wiadomo jak działa, jak wygląda jej działanie, nie mamy nawet poszlak by coś zasugerować xD

Poza tym omawianie tego na SB ma taki sens jak omawianie jakiekolwiek ważnej sprawy, a poza tym nawet jak Ci Soma lub zwykły user coś poradzi nie znaczy że to zostanie przez nas zaakceptowane. Powiemy OP i trzeba osłabić i co z tym zrobisz? Stracisz tylko czas na przebijanie się przez rozmowę ze wszystkimi na SB, żeby rozmawiać z jednym userem.

Wolę spytać doświadczonego Gracza, jeszcze podpytałam Ala o pomoc. Przyznaję, mam z tym problem. Niemniej, postaram się ze wszystkich sił, żeby było dobrze i nie OP.

Poprawione, edytowałam post. Tylko resztę, to nie wiem jak zrobić.

Dodam też rysunek, także jak coś proszę o cierpliwość w tej kwesti muszę go stworzyć.

Tak widać, jak doświadczenie Somy pozwoliło rozpisać technikę... Później się dziwicie, że czekacie tygodniami na przeanalizowanie przez adminów lub mg, jak trzeba poprawiać 1000 razy.
To co miałaś wcześniej w opisie techniki się nadaje świetnie na opis treningu samej techniki, więc jeżeli to gdzieś masz jeszcze - zachować. Tylko CTRL C , CTRL V jak będziesz ją trenować.

Xalanth napisał:
Efekt: KI=DMG

Użycie: Zostawiam puste, do obgadania bo nie wiem jak to zrobić

Efekt bardzo ogólny, użycie bardzo ogólne. Po pierwsze tworząc technikę trzeba się oprzeć na tych co są już u nas. Po pierwsze, żebyś się nie skrzywdziła i nie zrobiła sobie tak słabej techniki jak Dodonpa, a z drugiej żeby nie była mocniejsza od Final Shine.

Wymagania: 60 i 160 pkt treningowych. Trochę dużo. Akurat to ile puntków treningowych będzie wymagane zostawmy na koniec jak ustalimy moc techniki.

Efekt: DMG = KI, a teraz kwestia ile KI możesz użyć na taki atak.

Powiedz mi jeszcze jedną rzecz. Twoja technika miała najpierw kumulować ki przez kilka tur, a później strzelać silniejszym promieniem, czyli np. co turę ładujesz 100 ki, a po 5ciu turach strzelasz promieniem za 1000 dmg?
Czy może miałaś na myśli, że co turę mogłaś strzelać promieniami za 100ki czyli 100 dmg?

To jaki ma mieć efekt technika będzie zależało jakie użycia.

Jeśeli użycia co turę i technika ma być lekko pasywna (czyli możesz robić inny typ ataku plus co turę tym strzelać) to na pewno dmg techniki nie może być mocne.
Jeżeli ma to być jako akcja ofensywna to można dać duży dmg, ale wtedy odstęp czyli np. użycie co 3, 4 tury i maksymalnie 30% ki.

Jeżeli użycie co turę to bardzo niski dmg czyli np. maksymalnie 7 albo 8%ki.
Zawsze można dodać w takim przypadku efekt akumulacji w takim używaniu co turę. np. Niski dmg dać max 6%ki (czyli tak naprawdę DMG < od twojej energi), ale co 3 tury dodatkowy 4%KI (czyli co 3 tury 10%), co 6 tur dodatkowo 5%(czyli z akumulacją co 6 tur 15%) i np. co 12 tur dodatkowe 10% ki (czyli z akumulacją 25%).

Możliwości jest dużo, tylko pytanie jak widzisz w praktyce używanie? Strzelanie co jakiś czas, co turę, raz w walce ale bardzo mocno?


PS. Zastanawia mnie kwestia doświadczenia teraz (dowiedziałem się ciekawej rzeczy więc zapytam). To jak długo się gra na forum z określoną (lub podobną xD) mechaniką, czy też to ile ktoś razy faktycznie z tej mechaniki korzystał na żywo (testując ją mnóstwo razy w walce)?

Akurat tym razem, to Al mi pomagał xD

Mam, ją zapisaną- zapisuje takie rzeczy, także luzions.

Ja to widziałam tak, że to kwestia kilku sekund jest-dlatego potrzebny jest trening tej techniki, by to opanować. Wszystko dzieje się w ciągu jednej tury. Skupienie energii, przerzucenie do reki w ta orzesuwa sie w strone palca, potem tworzy sie energetyczna kulka na jego koncu i strzal-i tyle. I jest jeden promien, ktory na pierwszym poziomie jest slaby, a im bardziej opanowana technika i wiecej energii tym silniejsza-ale chyba to nie przejdzie. No i padla sugestia zeby na druim poziomie ten promien sie rozdzielal na kilka mniejszych.

Bo to jest wzorowane na tym, na początku jest właśnie ten atak, jak on wygląda, jak działa to by było coś podobnego-no i czym Venus była silniejsza tym silniejszy był atak i dłużej go mogła używać:




Więc tu pewnie będzie to, co mówiłeś-zależne od poziomu Ki wiec DMG=Ki chyba będzie najlepsze-technika będzie rosła w siłę z Xalem i to chyba będzie fair. Poza tym, z początku Venus używała go tylko raz/dwa potem nawet do czterech w ciągu walki-podobnie było w rpg Sailor Moon-im więcej miała energii i była silniejsza tym częściej mogła używać ataku-doszło chyba do sześciu na całą walkę.

Ile na tuirę KI, nie wiem zdam się na Ciebie-jesteś bardziej doświadczony ode mnie, więc dostosuję się.

Nie, technika ma byc czysto ofensywna, bo defensywna pootem wymysle lub wezme juz jakąś istniejącą, ale raczej sama coś wymyślę-będzie oryginalniej.


Dorze, to co dalej?

Przepraszam, że tak mnie musisz prowadzić za rękę, ale jest mi łatwiej to wszystko zrozumieć.


ps. nie rozumiem pytania, bo go tam...nie ma? xD  Swoją drogą, możliwe, że fakt przesadziłam z opisem, ale jestem osobą nauczoną, że jeśli o coś swojego się starasz, to musisz się wykazać pomysłowością, żeby na to zasłużyć-tak też robię. Jak przesadzę, to walnijcie w czerep. xP

Nie czepiam się Ciebie, że brakuje Ci doświadczenia, bo masz prawo - jesteś niedługo, nie stoczyłaś jeszcze walk, tylko konsultowanie z userem, który nie wiem czy stoczył choć jedną walkę z użyciem mechaniki, czyli nie wie jak działa w praktyce - cóż. Później są kwiatki, że ktoś chce od razu jedną techniką zniszczyć najlpiej planetę, całą armię i pół kosmosu.

Wracając do Twojej techniki rozumiem, że ma ona być czysto ofensywną i jest to po prostu jednorazowy strzał odpowiednio mocy, a więc najlepiej silna i co pewną ilość tur będzie w takim razie.

Tutaj też po wcześniejszym opisie pamiętam, że zostawia jakieś ślady na ciele.
Przy technice Ósemki długo też dywagowaliśmy. Jeżeli Twoja technika ma robić kuku strzałem i zostawiać ślad to możnaby zaczerpnąć trochę wzoru z techniki Ósemki, która po długich bojach została zaakceptowana:

Ósemka napisał:Efekt: Dmg = max.60% Ki + wywołanie krwawienia u przeciwnika, które powoduje utratę 4% od pozostałego HP w ciągu dwóch kolejnych tur.
Koszt: 80% Dmg

Czyli np. możesz mieć dmg powiedzmy max. 40% KI + przez 2 tury przeciwnik traci 2% pozostałego HP z powodu bólu i koszt 75%

Albo po prostu dmg = max 60%ki, koszt 75-80% dmg.

I co 4 tury 3 razy w walce.

Coś w ten deseń.

Komplikować też nie ma co, bo potem sobie sama dodasz liczenia niepotrzebnie, chyba ze chcesz to zawsze możesz pomyśleć nad techniką bardziej skomplikowaną gdize liczysz więcej:
Np. ładujesz 10% ki na turę (max do 60% ki), ale wtedy nie możesz innych technik przy ładowaniu robić. Za to co druga tura ładowania zmniejsza koszt techniki o 8 pkt %.
Czyli każda tura ładowania i sprawia, że mniej ki potrzebujesz w ostatecznym rozrachunku.
Przykład
6 tur ładujesz po 10% ki i masz łącznie 60%ki = DMG
Ale koszt KI co drugą turę zmniejszał się o 8 pkt %, czyli łącznie KOSZ ki = 76%DMG

Czyli cierpliwość daje Ci większą moc i mniejszy koszt. Może w tym kierunku?

Zapamiętam.

Jeśli Ósemka się zgodzi-to jestem za.

Właśnie tutaj mam dylemat-nie chcę jakiś skomplikowanych obliczeń-bo matematyka moją mocną stroną nie jest.

Niemniej, chciałabym technikę, która rośnie z siłą Xala. Jeśli to co sugerujesz, jest najlepszym rozwiązaniem-to niech tak będzie. Tylko wtedy, prosiłabym o rozpisanie wszystkiego, żebym wiedziała o co chodzi.

Cierpliwość brzmi ciekawie, było by coś fajnego, musiałabym jednak kombinować w czasie walki-kumulacja energii może zostać przerwana i atak się nie uda.

Ogólnie mechanicznie to tu każda technika ma tak, że jak Twoja moc rośnie to i technika jest mocniejsza.

Jak w technikach masz np. dmg = (max 20%ki)
Masz energii teraz 39, czyli ki masz 585.
A technika wali max 20% ki, czyli 119dmg.

Jak dodasz do energii po treningu i będziesz miała np. 100 energii, czyli 1500ki, to technika już ma moc 300dmg.
Czyli ogólnie wszystkie techniki ofensywne na tym forum mają tak, że ich moc rośnie wraz z tym jak rośnie Twoja siła.
Kiedyś techniki na tym forum były statyczne, czyli np. Masenko miało na stałe przypięte 300dmg, a jak ktoś osiągał nawet SSJ2, to i tak walił 300dmg, więc bardziej się opłacało pięściami walić niż technikami.

Prawdę mówiąc Twoja technika to taka Dodonpa - czyli ot promień, tylko ewentualnie miałaby mieć większą moc. Z drugiej strony saiyanie mają już masę technik typu ofensywnego i bardziej się opłaca w technice własnej zrobić coś oryginalniejszego. Na przykład jakiś paraliż albo właśnie, że technika ma specyficzne działanie, jednak jeżeli matematycznie nie chce Ci się co walkę rozkminiać jak Twoja technika ma działać to lepiej już coś prostego faktycznie stworzyć.
Także to co miałaś na początku rozpisane chyba zdecydowanie by Ci utrudniło stosowanie...
Zawsze do Twojej techniki można dodać jakiś jednoturowy paraliż.
Czyli robisz komuś krzywdę przebijając ciało na wylot, a z bólu petent się ruszyć nie może, ale wtedy większy koszt KI techniki.

Można wtedy bazować na technice Bankoku Bikkuri ludzi, która robi DMG i paraliżuje na turę. Jako saiyanin nie masz jej dostępnej, ale w technice własnej możesz stworzyć mechanicznie coś podobnego, ale z wyglądu może to być nawet Atak duchów kamikaze.

A rozumie, na takiej zasadzie.

Mnie to pasuje. Jestem za.

Hmm...paraliż, czemu nie. To by dało mojej postaci, czy innym chwilę czasu. Niemniej, dla mnie to ciut za silne w takim wypadku...za przybajerzone...

To co podałeś mnie sie podoba. Czyli jak to w sumie będzie wyglądać finalnie?


Hmm...rzadko dodaje coś jeszcze do techniki ofensywnej-uważam, że skoro jest do zadawania ran, to zakładam, że na pewno cel będzie to mocno odczuwać. Pytanie tylko jak bardzo.

Sprawdziłem jak ostatnio wyglądały techniki ofensywne, jaką miały moc, więc myślę że można spokojnie ustalić:

Wymagania: 20 pkt treningowych

Efekt: DMG = max (60% KI), koszt: 80% dmg

Użycie: 3 razy w walce, co 3 tury

Xal napisał:Właśnie tutaj mam dylemat-nie chcę jakiś skomplikowanych obliczeń-bo matematyka moją mocną stroną nie jest.

Taka moja propozycja. Odnosząc się do tego co napisałaś wcześniej, to skomplikowane nie będzie, a jak ma mieć zwykłe pierdolnięcie to tak będzie. Pełne procenty już się w miarę łatwo liczy.

Jeżeli masz np. 600KI, to maksymalny dmg (60%) twojej techniki jest 360dmg. Koszt wyniesie więc 80% z zadanego dmg ( 360*80%), czyli 288.

Oczywiście słowo MAX, jest słowem klucz. Zwróć uwagę, że używając techniki z pełną mocą użyjesz jej maksymalnie 2 razy, bo na więcej nie starczy Ci KI.
Ogólnie taki trick pozwala Ci używać techniki z mniejsza mocą.
Możesz użyć 10% maxymalnej mocy, wtedy mając 600KI uderzasz za 60 dmg, a kosz to 48.

Cóż ja proponowałem Xal, tańszą wersję którą można modernizować, bo nie byłem pewien co zaproponujesz Riki, ja sądziłem że 50% max byłoby ok, ale jeżeli dajesz 60% hmm....

A tak Xal wspominałaś coś o ataku grupowym. Zakładam, że zapomniałaś. Xal chciała dodać jeszcze możliwość rozszczepienia ataku na kilka osób.

Jak sądzisz Riki jeżeli dmg max to 60% przy ataku aoe zależnie od ilości osób można dzielić dmg np 6 - 5 osób to każda dostanie 10% dmg, 4- 3 20%? 1- 2 30%??



P.S przy drugiej wersji pomagałem ja Riki nie Soma, plus i tak Xal miała wstawić część tego dzisiaj i mieliśmy to dopracować więc w sumie Soma jest pokrzywdzony teraz xD

Mówila Al, nawet link z filmikiem wrzucalam.

To niech tak będzie. Do stosuje się. Czyli mogę użyć techniki lekko lub z pełną max mocą tak?

Jeżeli atak ma mieć zasięg grupowy to na pewno po równo dzielone dmg (bez wątpienia umiejętność dopasowania DMG byłaby mega trudna i wymagała intensywnego treningu a więc dużo większego kosztu.

Wtedy 60% to na bank będzie za duży dmg! Bo koszt to bym dał minimum 130% (demony, nameczanie, androidy mają techniki mogące atakować wiele obiektów i koszty są tam duże).

Czyli przy koszcie 130% z dmg:

Atak = 50% z ki ( załóżmy że ma 100 energii, a więc 1500 KI. Atak miałby moc 750KI, a koszt techniki wtedy 975.)
Tak naprawdę technika za jednym razem zużyłaby prawie 2/3 KI, więc półtorarazówka. Z drugiej strony to nie jest też taki zły pomysł. Sama mechaniki techniki ograniczałaby jej użycia pewnie do maks 2 użyć.

O rany, skoro to taki problem zostanmy przy prostej opcji. Chyba, że tompasmo energii mogłoby trwać dluzej- jak to na filmiki z Sailor V jest. Na początku mały strzał, krótki potem dłużej i dłużej do określonego momentu?

Rany, trudna sprawa te techniki własne..

To nie problem, po prostu trzeba przygotować osobne liczenie dmg dla ataku grupowego, gdy bierzesz na cel więcej niż jednego oponenta.

To może jednak dać spokój? Dla mnie te liczenie nadal jest niezrozumiałe


Edit by Riki
Patrząc na wątek Somy i moje obserwacje i zwróconą innemu userowi uwagę stwierdzam, że trzeba się zgodzić i dać na razie sobie spokój. Powalcz najpierw, a później wrócimy do tematu. Technika jest i będzie, ale później będziesz bogatsza o doświadczenia.

Ten, przekopiowałam to, co proponował Riki, odnośnie wymagań dmg itd. do techniki.
Teraz tylko kwestia czy dawać drugi poziom-atak kilku wrogów czy nie?